barti - 2018-02-03, 09:37 A prestige sce 4x4 wiadomo kiedy bedzie? jammo - 2018-02-06, 22:02 Trochę później ale będzie na 100%. Elpi - 2018-02-07, 19:49 Dzisiaj miałem okazje odbyć dość długą ok 40 min jazde testowa Dusterem wersja Prestige 1.2Tce 4x2.Ogólne wrażenie to:wyciszenie na plus do predkości 130km/h ani silnik ani szum wiatru prawie nie słyszalny.Dynamika w porządku napewno nie jesteśmy zawalidrogą,lekka redukcja ok 3000rpm i sprawnie wyprzedzamy.Zawieszenie ok sprawnie wybiera dziury.przy -3 był problem z nagrzaniem tyłu auta Żona zmarzła  oraz tylne fotele tragicznie niewygodne(opinia Żony  )brak regulacji wysokości pasa niższa osoba ma go na szyji.Przednie fotele ,miałem problem z zajęciem wygodnej pozycji mimo regulacji kierownicy,podłokietnik nieporozumienie zadługie oparcie przeszkadza w zmianie biegów,brak schowka.System kamer bardzo fajny pomaga w ciasnym parkowaniu czy w terenie.srednie spalanie na ok 50 km wyszło 8.7 bez trybu eco i bez autostrady.Wykonanie nadal spartańskie ale nic nie skrzypiało i nie latało  Na szybko to tyle 
tomszafa - 2018-02-07, 21:14 I mi się udało obejrzeć nowego Dusterka. Nie odbyłem jeszcze jazdy próbnej tylko go obejrzałem. Pierwsze wrażenie - przepaść jeżeli chodzi o wnętrze w porównaniu z moją wersją. Tutaj Duster zrobił ogromny postęp. Z zewnątrz mnie już to auto tak nie zachwyciło - jak dla mnie zmiany są zbyt subtelne, za małe jak na drugą generację... ale może to i dobrze, bo w sumie za to Duster jest lubiany.
Ogólnie bardzo na + Czekam jeszcze na jazdę próbna TCE - i będę myślał nad zmianą 
Zywiec - 2018-03-06, 14:11 Dziś i ja miałem możliwość zasiąść za sterami nowego Dustera. Jednostka 1,6 w boskiej benzynce a nie w beznadziejnym i dupowatym kopciuchu który tylko powinien być stosowany w traktorach i sprzęcie budowlanym i oczywiście bez turbo, za którego stosowanie powinno się wieszać za bardzo intymne lub bolesne części ciała ;) - o ile samochód nie służy do rajdów. Wrażenia wizualne gdy postawiłem obok swoja białą strzałę z beznadziejnym kopciuchem i z turbo za co powinienem wisieć , są takowe że nowy Duster sprawia wrażenie większego, masywniejszego jakby chodził na siłownie i jadł "stejki". Nowy Duster wyposażony był w coś co ma za zadanie brudzić nogawki czyli dodatkowy próg, plus "kangur" co daje całkiem ciekawy wizualny wygląd, ale pod względem użytkowym nie wiem po co to jest. Gdy już wpakowałem się do środka, brudząc nogawki spodni i klnąc na czym świat stoi, momentalnie uspokoił mnie fotel, o wiele wygodniejszy od I wersji DD, dodatkowo wyczuwalna większa przestrzeń dzięki regulacji kierownicy w dwóch płaszczyznach i odsuniętemu środkowemu panelowi. Zegary większe i bardziej czytelne niż w I ale znowu napadła mnie myśl "po cholerę tyle funkcji się wyświetla, to chyba dla tych co lubią bajery a nie jazdę samochodem" ale że trzeba przyciągać klientów, więc idą z duchem, postępem i osiągnięciami i są trochę za jasne. Kierownica na plus, już nie jest skopiowana z Ursusa C330, jest przyjemna w użytkowaniu, silnik z boską benzynka a nie z "ropniokiem" i bez turbo pracuje cichutko i płynne się zachowuje, za to podłokietnik wg. mnie za wysoko położony, ale to może kwestia przyzwyczajenia i chyba ergonomiki aby był dostęp do środkowego tunelu. W I lepsze są plastiki, w II wyglądają kiepsko. "Jedynka" sprawia wrażenie przytulniejszego samochodu, "dwójka" jest surowsza. To tak na szybko moje wrażenia, powiem szczerze że szału nie ma, ale uważam że tak ma być, bo DD to tani samochód i ma być odporny na użytkowników i infrastrukturę drogową. Jednak reklama DD II zrobiła mi pranie mózgu i nie wiem dlaczego spodziewałem się przeskoku technologicznego a okazało się że Renault/Dacia zmianę przeprowadziła z wyrachowaniem.
urys - 2018-03-06, 18:06 Takie pytanie mam. Masz 2017 rocznik to skąd kiera z c330. Ja mam wydaje mi się taką samą jak w 2ce. Zywiec - 2018-03-06, 20:33 Wizualnie DD II z zewnątrz lepiej wygląda niż DD I Zywiec - 2018-03-06, 20:44
Chodziło mi o to że stara kierownica jest beznamiętna, nie ma tego czegoś, jest elementem który rzuca się w oczy i powinna zachęcać do kierowania, a ona tego nie robi, jesteśmy wzrokowcami wiec oceniamy po wyglądzie a patrząc na "stara" kierownice jedynie co się mi nasuwa na myśl to to, że "musi być". radekzet - 2018-03-06, 22:51 wiadomo kiedy lpg do 1.6? olo - 2018-03-07, 04:02
W teorii podobno od lipca. kris konin - 2018-03-10, 13:49 Siemka, dziś odbyłem jazdę nowym dusterem w benzynie. Ogólnie wielkich zmian nie ma. Na pochwałę zasługuje wygłuszenie, cichsza praca podwozia, przemyślany bagażnik, fajne fotele i zegary. Autko trochę bardziej zgrabne. Kamera cofania też niezła. Za 55 kpln można mieć fajne auto a to przecież marna premia pisoministrów. Lepszy taki nowy duster niż 5 letni opel czczzy kia z nalotem 250 000 km. JS - 2018-03-10, 17:22 Temat postu: Nowy Duster Dzisiaj też ujeżdżałem nowego Dustera dci 110 KM Prestige. Świadomie wybrałem dieselka, bo sce z lpg mam i znam. Jestem naprawdę pod wrażeniem silnika. Jechałem nim już na ubiegłorocznej jeździe próbnej i potwierdzam, że gdyby nie moje potrzeby podróżne (dużo i często, ale krótko), wziąłbym wcześniej ten słabszy i tańszy dci 90 KM. Jednak mam lpg z uwagi na powyższy styl jazdy. Środek Dustera odnowiony, na pewno bardziej miejski niż obecny DD PH2, chyba ładniejszy z powodu fajnych zegarów, niezłego kokpitu panelu sterowania klimą i innymi bajerami. Chyba nieco cichszy od mojej wersji, ale to zależy od dnia i kierunku wiatru. Komfort jazdy porównywalny z Dusterkiem z 2017 r. Silnik zbiera się rewelacyjnie i uważam, że jest świetny. Nie oceniam jego awaryjności ani problemów z filtrem dpf, bo to nie ten etap użytkowania: niech wypowiedzą się posiadacze aut z dci z lat 2012 i młodszych. Pokrótce obejrzałem też uboższe wersje i na pewno odnowiono radio. Ponieważ nie kręci mnie Media Nav, świadomie wybrałem zwykłe radio, a to w nowej wersji też chyba może się podobać. Cenniki są na pewno atrakcyjne, bo nie odbiegają od kwot za DD z 2017 r. Okrojono chyba (a nawet wg mnie nieco zepsuto) zestaw akcesoriów i ich pakiety, ale to może pierwsze wrażenie, bez dokładnego wczytania się w ofertę, wyposażenie i cennik, bo na 2-3 lata mam spokój z zakupem auta, więc nie jestem na bieżąco. Na pewno będę oglądał forum i zbierał info o nowej wersji. Nowym nabywcom życzę powodzenia w użytkowaniu. Wersja Prestige 110 KM kosztuje chyba 73.000 zł. Myślę, że jest warta tych pieniędzy. jammo - 2018-03-10, 18:58 Też byłem dzisiaj z żoną w salonie, chociaż jazdę miałem ponad tydzień temu. Pojechaliśmy z ciekawości , bo chciałem zobaczyć co mi zaproponują cenowo i co są skłonni dołożyc w gratisach. Niestey nie jest tak różowo. Wycena auta zgodna z konfiguratorem czyli, Prestige 1.6 SCe 4x2 z dołożoną automatyczną klimą, kołem zapasowym i grzanymi fotelami przednimi wychodzi 61 200 zł wrdług katalogu jednakże do odbioru było by za 60 tys. zł. Cena niby ok, ale dalej to już droga przez mękę nie chcą dołożyć nawet dywaników, masakra jakaś  . Liczyłem , że może wydrę jeszcze jakieś chlapacze i matę do bagażnika ha,ha a oni mi nawet dywaników nie chcą dać w gratisie . Trzeba dzwonić w Polskę i zobaczyc co jest. Na allegro w Warszawie w cenie 61 400 zł jest wersja taka sama lecz ma w tym jeszcze, kamery 360* oraz otwieranie bez kluczykowe a to już cena za same gadżety 2100 zł, więc jest dobrze, do tego dywaniki gratis oraz uwzględniony upust 1500zł więc oferta jak najbardziej. Co do terminów u nas w salonie , to oczekiwanie około pół roku.
Mariusz - 2018-03-10, 20:39 Witam W Łodzi czas oczekiwania na wersje prestige 1,2 naped na przod to wrzesień/październik teraz sa dni otwarte i podobno jest rabat 1500 zł plus dywaniki .Cena przy tej konfiguracji plus lakier metalik, podgrzewane fotele, kolo zapasowe to ok. 67000 zł, a jaki jest u Was czas oczekiwania bo nie ukrywam auto fajne ale pół roku czekania to trochę długo jammo - 2018-03-10, 21:02 U mnie na Podkarpaciu na moją wersję Prestige z silnikiem 1.6 4x2 też wrzesień. Popytaj tutaj w Warszawie , bo piszą , że auta są od reki czyli muszą mieć na stanie.Tam kupował chyba kolega z forum Prezes https://www.otomoto.pl/of...t-ID6zGRVA.html |
||||||||||
