To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Nasze samochody - Zgarnąłem nowego Dustera od dealera

krzysztof - 2017-11-03, 22:19
Temat postu: Zgarnąłem nowego Dustera od dealera
Dzisiaj odebrałem białego Dustera w wersji Open z klimą, LPG i wycieraczkami gratis.., hehe!
Na razie zrobiłem 30km na benzynce bo tak kazali docierać.
Pierwsze wrażenia - super auto. Na razie nie przeszkadzają mi plastiki twarde, krótka dwójka, radio kiepskie :mrgreen: , czy inne pierdoły. No może troszkę za słaba widoczność przy cofaniu. Przeszkadza mi ten zagłówek w tylnych fotelach pasażera pasażera.
Dokupiłem gwarancję na pięć lat, bo przeglądy za darmola mają być i zapasowe koło za 530 złotych. Wlałem benzynkę do pełna i będę obserwował spalanie.
Mam nadzieję, że będzie ze mną bezboleśnie współpracował prze wiele lat. Poprzedni kupiony też nowy u dealera ma już 17 lat i tylko zepsuła mi się jakaś dioda która powodowała, że żłopał paliwo jak Zagłoba piwsko. Możecie wierzyć albo nie - 17 lat i nic. Wierzę, że Duster to też twarda sztuka:)

krzysztof - 2017-11-05, 20:36
Temat postu: Docierako na benzynie....
Przejechane pierwsze 200km. 50 km po autostradzie z prędkością 120km, bo jest na dotarciu, więc nie piłowałem. Reszta to jazda mieszana. Dolałem benzynę do pełna i wyszło 8,5 L/100km. W sumie wrażenie bardzo dobre. Faktycznie, wyprzedzanie na autostradzie trwa dosyć długo.
Manola - 2017-11-06, 08:24

Witam
Gratulacje
miłego eksploatowania
tak ma być, 8,5 przy jeździe do 120 km/h norma,
latam trzeci roczek i naprawdę spoko, może nie twarda ale działa i najważniejsze jedzie wjedzie wszędzie gdzie chcesz,
pozdrawiam

krzysztof - 2017-11-08, 21:21

Dzisiaj przejechałem kolejne 100 kilometrów i dolałem do pełna. Spalił po mieście dokładnie 9,3 L. Ale jazda bez włączonego ECO.
Z każdym kilometrem samochód mi się bardziej podoba... ;-)

krzysztof - 2017-11-11, 08:42

kolejne 100km na trybie eco po mieście - dokładny wynik: 8,1 litra PB na 100. Nieźle:)) T tego wynika, że jazda w trybie eco to oszczędność 1 litra benzyny na 100km.
Teraz już dojeżdżam do 1000 na pełnym baku i wlewam LPG.
Trochę denerwuje mnie ten system, który wyłącza samochód automatycznie na światłach. Jak gra muzyka to nie słyszę, że się wyłączył. Stwarza to pewne niebezpieczeństwo przy szybkim włączaniu się do ruchu. Nie wiem jak to cholerstwo się wyłącza.

JS - 2017-11-11, 14:53
Temat postu: Start&Stop
Start&Stop trzeba niestety wyłączać każdorazowo po uruchomieniu auta. Pewnie gdzieś w systemie jest możliwość stałej dezaktywacji, ale na gwarancji lepiej tego nie tykać.
Do wyłączania służy pierwszy guzik z lewej pod pokrętłami wentylatora.

Poza tym ustrojstwem chętnie bym usunął od razu system wspomagania ruszania na wzniesieniu. Wkurza mnie i jest mi absolutnie zbędny.

olo - 2017-11-11, 18:10

Gratuluję zakupu,ale bez foto się nie liczy ;-) Duster po prostu robi to co do niego należy.Oby bezawaryjnie służył.
krzysztof - 2017-11-11, 22:08

Dzięki serdeczne, jutro jak odpalę samochód od razu wyłączam to ustrojstwo. Fotę muszę zrobić...., tofakt ;-)
Rezysstor - 2017-11-15, 08:00
Temat postu: Re: Docierako na benzynie....
krzysztof napisał/a:
Przejechane pierwsze 200km. 50 km po autostradzie z prędkością 120km, bo jest na dotarciu, więc nie piłowałem. Reszta to jazda mieszana. Dolałem benzynę do pełna i wyszło 8,5 L/100km. W sumie wrażenie bardzo dobre. Faktycznie, wyprzedzanie na autostradzie trwa dosyć długo.


Radzę zwrócić uwagę, na zegar z lewej z obrotami :mrgreen:
Ciotowaty styl jazdy, i rzekome problemy z wyprzedzaniem, nie wynikają z marności samochodu, tylko z dupowatości kierowcy.
Chcesz wyprzedzić, a nie ćwiczyć slalom równoległy, to : przed manewrem miej przynajmniej te 4 tys. obr, a lepiej 5 tys, i rwij do przodu dochodząc do np. 6 tys. i po wyprzedzaniu :-P
Masz niedotarty samochód, kręcisz silnik może do 2,5 tys. obr , i robisz złą reklamę Dusterowi, a nas - jego użytkowników kreujesz na palantów, co kupili badziew, zamiast Golfa w tedeiku. :shock:
Kup se chłopie BMW 1,6 i wyprzedzaj, jak masz te tysiąc pińćset na obrotomierzu - będziesz miał jeszcze większy żal, za większą kasę :evil:

Zywiec - 2017-11-15, 09:37
Temat postu: Re: Docierako na benzynie....
Rezysstor napisał/a:
krzysztof napisał/a:
Przejechane pierwsze 200km. 50 km po autostradzie z prędkością 120km, bo jest na dotarciu, więc nie piłowałem. Reszta to jazda mieszana. Dolałem benzynę do pełna i wyszło 8,5 L/100km. W sumie wrażenie bardzo dobre. Faktycznie, wyprzedzanie na autostradzie trwa dosyć długo.


Radzę zwrócić uwagę, na zegar z lewej z obrotami :mrgreen:
Ciotowaty styl jazdy, i rzekome problemy z wyprzedzaniem, nie wynikają z marności samochodu, tylko z dupowatości kierowcy.
Chcesz wyprzedzić, a nie ćwiczyć slalom równoległy, to : przed manewrem miej przynajmniej te 4 tys. obr, a lepiej 5 tys, i rwij do przodu dochodząc do np. 6 tys. i po wyprzedzaniu :-P
Masz niedotarty samochód, kręcisz silnik może do 2,5 tys. obr , i robisz złą reklamę Dusterowi, a nas - jego użytkowników kreujesz na palantów, co kupili badziew, zamiast Golfa w tedeiku. :shock:
Kup se chłopie BMW 1,6 i wyprzedzaj, jak masz te tysiąc pińćset na obrotomierzu - będziesz miał jeszcze większy żal, za większą kasę :evil:


Wow... czytam i nie wierzę własnym oczom, czyli jak jeżdżę spokojnie i nie przekraczam dopuszczalnej prędkości, wyprzedzam dynamicznie ale z głową, bez tych 6 tys obrotów to jestem dupowatą ciotą i do tego palantem?? chyba trochę przesadziłeś ;), rozumiem że na autostradzie kolega mając samochód na dotarciu wyprzedza z dużym zapasem czasu i to jest prawidłowe, ale to nie oznacza że dla podniesienia rankingu kierowców "niedupowatych" ma zarżnąć silnik tylko dlatego ze ktoś może na niego spojrzeć krzywo. Jak samochód na dotarciu to jeździmy spokojnie i mamy w głębokim poważaniu co o nas mówią, bo wartość naprawy będzie przerastała obiegową opinię o kierowcach Dusterów. Nie mylić z tym że wyprzedzam lewym pasem spowalniając go, wyprzedzam lewym mając 120 tylko wtedy gdy nikomu nie będę przeszkadzał a jak nie mam takich możliwości spokojnie jadę sobie 90 za zestawem "TIR"

Rezysstor - 2017-11-16, 08:41

Drogi Żywcu z Warszawy, poradziłem Koledze, jak się wyprzedza dynamicznie, bo narzeka, że bryka mu nie ciągnie.
Broniłem też , przy okazji i Twojego honoru, by Cię sąsiedzi nie wyśmiewali, że masz samochód napędzany krowami, a nie końmi – bo jakiś ignorant, nie znający techniki jazdy, płacze, że nie może wyprzedzić rowerzysty.
Poradzę Ci chętnie, jak sam zgłosisz jakiś problem, natomiast nie bierz do siebie tego, co nie jest skierowane w Twoim kierunku.
Przetrzyj więc oczka, czytaj ze zrozumieniem, nikt Cię tu nie wyzywa od „palantów”, nie zmusza do zarzynania silnika, przekraczania dopuszczalnych prędkości i nie zabrania jazdy za tirami (uważaj na spadające z dachu, bryły lodu ).

Zywiec - 2017-11-16, 22:40

Rezysstor napisał/a:
Drogi Żywcu z Warszawy, poradziłem Koledze, jak się wyprzedza dynamicznie, bo narzeka, że bryka mu nie ciągnie.

Broniłem też , przy okazji i Twojego honoru, by Cię sąsiedzi nie wyśmiewali, że masz samochód napędzany krowami, a nie końmi – bo jakiś ignorant, nie znający techniki jazdy, płacze, że nie może wyprzedzić rowerzysty.

Poradzę Ci chętnie, jak sam zgłosisz jakiś problem, natomiast nie bierz do siebie tego, co nie jest skierowane w Twoim kierunku.

Przetrzyj więc oczka, czytaj ze zrozumieniem, nikt Cię tu nie wyzywa od „palantów”, nie zmusza do zarzynania silnika, przekraczania dopuszczalnych prędkości i nie zabrania jazdy za tirami (uważaj na spadające z dachu, bryły lodu ).


''I wsio w pariadkie'' :-)

krzysztof - 2017-11-16, 23:08

Dzisiaj przejechałem 600 km. Dolałem na stacji benzynowej do pełna i wyszło 7 litrów benzyny/100km w trybie ECO po mieście. Wynik bardzo dobry. Co prawda jeżdżę delikatnie na dotarciu silnika. Zresztą jestem na tym etapie kariery kierowcy amatora, który jeździ pewnie i unika na drodze jakiejś tam wariacji. Zwłaszcza konfrontacji z gośćmi, którzy pozjadali wszystkie rozumy i wydaje im się, że są lepsi od tych, którzy jeżdżą co najmniej w FORMULE 1. Tylko jakoś mieli w życiu pecha, że ich ,,talentu” nikt nigdy nie dostrzegł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group