Misiek - 2013-07-21, 21:10 Już nawet nie liczę, który to mój samochód z klimatyzacją i wiem jedno: Duster nie ustępuje w niczym swoim poprzednikom na tym polu. Klimatyzacja pracuje u mnie w zasadzie na okrągło, poza zimą, gdy temperatura spada poniżej -5 stopni. Teraz, nawet przy temperaturach powyżej 30 stopni pokrętło temperatury mam ustawione na "przełomie" czerwonego i niebieskiego, a nawiew tylko czasami pracuje na "dwójce". Regulacja w zależności od temperatury na zewnątrz to +/- 3 "skoki" pokrętła. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że jestem stworzeniem wyjątkowo wrogo nastawionym do wysokich temeratur, więc od klimatyzacji wymagam porządnej wydajności. Tyle tylko, ze ja co roku wymieniam filtr, sprawdzam szczelność układu i ogólnie dbam o cały układ. Poza tym po wejściu do auta wszystkie czynności aż do odpalenia silnika wykonuję przy otwartych drzwiach, a klimatyzację uruchamiam na zamkniętym obiegu. Trzy -cztery minuty, w środku mam komforcik termiczny i przełączam na ssanie powietrza z zewnątrz. I nie mówię o temperaturach rodem z lodówki, tylko rozsądnych wartościach rzędu 23-25 stopni. piku - 2013-07-29, 12:33 A ja wciąż nie jestem zadowolony z klimy, podobnie, jak ze sposobu jej badania w serwisie. Wciskał mi serwisant (skąd wzięli takie filuta w autoryzowanym serwisie?!), że klima ma obniżyć temperaturę w aucie o 10 stopni w stosunku do temp zewnętrznej. Dziś upał. Zobaczę, jak będzie działać (jestem pewien, ze kiepsko) i od razu pojadę z tym do serwisu. Może coś zbadają i poprawią. DD - 2013-07-29, 12:57
Zeby w takie upaky jak ostatnio (BTW dzisiaj temp. blisko 40*C w cieniu) powietrze w kabinie nie zagotowalo sie  i mozna bylo ruszac bez jakiegos dluzszego wietrzenia, montuje sie takie urzadzonko  i zostawia je uchylone w zaparkowanym DD.
|
||||||||
