toyota555 - 2018-02-23, 12:33 Temat postu: kosmiczne ceny przeglądu witam.przyszedł czas na przegląd coroczny serwisowy żeby nie stracić gwarancji (mam 5 lat)po rozmowie z serwisantem zszokowała mnie cena a mianowicie przy przebiegu 62tyś. silnik 1.6 gościu powiedział że wymienią olej w silniku,filtry i świece cena 1280zł. zadzwoniłem na inny serwis i to samo ,widać ze pieczątka wbita w książkę serwisową jest tak droga jednym słowem zrezygnowałem z dalszej gwarancji na ostatni rok piku - 2018-02-23, 19:24 Temat postu: Re: kosmiczne ceny przeglądu
Rozumiem, że masz 5 lat, a skoro już potrafisz pisać, to znaczy, że jesteś genialnym dzieckiem  A gdzież to tyle chcą za przegląd? Ja płacę zupełnie inne kwoty.
Sanki - 2018-02-24, 21:04 A możecie się podzielić ile kosztuje pierwszy i i drugi przegląd? jammo - 2018-02-28, 13:06 Z tego co czytałem na forum, pierwsze i drugie przeglądy zamykają się w kwotach od 600-700 zł z materiałami, czyli oleje i filtry. Ceny jak wiadomo , są uzależnione od danego ASO w jakimś mieście , czyli mogą być w jednym droższe , w drugim tańsze , ale ogólnie nie powinny przekraczać tych kwot. piku - 2018-02-28, 19:01 Chyba nigdy za normalny przegląd nie zapłaciłem więcej niż 700 zł, często mniej. Poza tym: możesz części i olej kupić sam w znanym sklepie internetowym (koszt ok. 200 zł), a sam przegląd nie powinien kosztować więcej niż 300-400 zł. Jest na forum wątek z cenami i zakresami przeglądów - gdzie, ile, za co ktoś zapłacił. jammo - 2018-03-01, 11:56 Nie wiem Piku, czy jest sens dla tych paru groszy szukać samemu i kupować osobiście materiały eksploatacyjne w internecie. Zniechęca do tego też temat , który czytałem chyba tu na forum , jak po zatarciu silnika na gwarancji serwis nie chciał uznać reklamacji, tylko dlatego, że kobieta kupiła sama olej i nie umiała chyba po czasie znaleźć paragonu. piku - 2018-03-01, 12:06
Sorry, nie rozumiem problemu. Nie trzeba szukać - sklep jest w tym gronie powszechnie znany. Na częściach i oleju (oryginały) jesteś grubo ponad 100 zł do przodu (zależnie od ceny uzyskanej w ASO). jammo - 2018-03-01, 19:29 No właśnie, to tylko 100zł na rok  szkoda zachodu.
dacialodgy - 2018-04-08, 21:47
Wymienili silnik, bo zrobiłaby się większa afera. Związane jest to z kontrolką ciśnienia oleju, która fabrycznie jest ustawiona jako aktywna od 2000 obrotów silnika. Czyli możesz nie mieć oleju i nie zapali się jeśli nie będzie 2000 i więcej obrotów. Jeśli ASO kwestionowało olej, to dlaczego wykonali klientce przegląd na jej częściach. Skoro z tego co pamiętam to dostarczała Totala, pod którego podlega teraz Elf zalecany do Dacii. Poza tym każdy olej spełniający normę RN0710 i RN0700 jest właściwy. Nie warto szukać samemu? Na oleju Elf 5W40 w sklepie masz co najmniej 50 zł do przodu. Filtr LPG faza ciekła w ASO 70 zł, rynek 10 zł. Faza lotna 220 zł, sklep w Internecie, oryginał ok. 100 zł. Na 3 częściach masz już prawie 200 zł. Gwarancja w Renault/Dacia? FIKCJA. Nie istnieje w większości przypadków. Jak nie paliwo brudne, to zły styl jazdy. jammo - 2018-04-09, 11:08 Ok, ale w swoim stwierdzeniu piszesz o przeglądach wraz z LPG, gdzie dochodzą dodatkowe materiały. Jak ktoś nie ma LPG tylko samo PB, to z materiałów przy przeglądzie kupuje tylko olej , filtr oleju , oraz filtr powietrza ewentualnie jeszcze kabinowy, więc nie wiem, czy zdoła się wyciągnąć takie oszczędności jak piszesz. Piszesz dalej, że gwarancja w Renault-Dacia to fikcja. Czy możesz rozwinąć trochę twoją myśl. Ciekawi mnie to , gdyż mam zamiar wykupić przedłużoną gwarancję do 4 lat w pakiecie Eassy Servis i jak dotąd uważałem to za opłacalną opcję, szczególnie w promocji za 1799 zł (wariant na 4 lata/60 tyś km). Pan_Jozek - 2018-04-09, 20:40 Mój najdroższy przegląd kosztował 790zł, potem wymogłem na nich rabaty. Robiłem to u Zdunka. Teraz mam umowę serwisową na 4 lata i uważam, że jest to super oferta, a nawet żałuję, że nie wziąłem na 5 lat umowy za nie wiele większą cenę... Co do gwarancji... Mi się nigdy nie zdarzyło, aby czegoś nie wymienili na gwarancji, co kwestionowałem jako wadliwe. Podobnie (a może przede wszystkim) było z gwarancją blacharsko-lakierniczą. Masę rzeczy na nią zrobiłem. Warunkiem jest oczywiście przestrzeganie terminarza przeglądów oraz uwzględnianie w kosztach przeglądu blacharsko-lakierniczego, gdy korzysta się nie z ASO jeżeli chodzi o przeglądy mechaniczne... dacialodgy - 2018-04-09, 22:16 790 zł. Szczerze? Olej 90 zł, filtr oleju 20 zł, kabinowy 40 zł, powietrza 30 zł w detalu w sklepie. Razem 180 zł. No ale jeśli wymiana filtra powietrza w serwisie kosztuje 40 zł, gdzie w 1.6 Sce jest to wyciągnięcie ramki, filtr sam wypada, włożenie nowego i wsunięcie. Całość 10 sekund. Filtr kabinowy 100 zł u nich, wymiana także koło 100 zł. Co do gwarancji, to u mnie zaczyna rdzewieć pokrywa silnika po roku. Otwory technologicznie przy zawiasach są rude. Według serwisu w Warszawie i w Łodzi jak będzie więcej to będą myśleć, na razie jest to dopuszczalne przez producenta. No ludzie kochani... Przy odbiorze auta, na protokół zwróciłem uwagę na zagięty rant drzwi lewych tylnych w Lodgy. Okazało się po czasie, że każda Lodgy tak ma, bo to wina prasy. Po roku dzwonienia i pisania maili, gdzie byłem na oględzinach i mieli się kontaktować, przydzielony kosztorysant nie odbiera telefonu oraz nie odpisuje na korespondencję. Padł wtryskiwacz benzynowy, silnik nierówno pracował po ok. 10.000 km. Dwa ASO nie podjęły się nawet diagnostyki, bo jest instalacja gazowa i z uśmiechem stwierdzili, że "gwarancja się skończyła, gaz uszkodził głowicę i tysiące innych rzeczy". Samodzielnie w końcu zdiagnozowałem i usunąłem usterkę. Kupiłem używaną listwę wtryskiwaczy za 100 zł i wymieniłem. Jedyne co mi naprawili na gwarancji to klamka drzwi, która nie odbijała. Ale to ponoć standard w tych autach. Tyle, że u mnie padła prawa, a zazwyczaj pada lewa. Cóż, zapewne to wina wlewu LPG, który jest z prawej strony. Co do ofert serwisowych to jak ja brałem auta to nic takiego nie było. Zarówno Logan MCV w 2013 i Lodgy w 2016. Podobnie z ofertą ubezpieczenia za 500 zł, bo i takowe bywały dla nowych aut. Albo już nie ma albo dopiero będą, ale na Dustera. Więc tu nie wypowiem się co i jak. Podejrzewam, że jak sprzedaż siada na końcu roku to dają pakiety, aby rocznik zszedł. Jedynie na Logana przedłużyłem gwarancję na 5 lat/100.000 km. Skorzystał z niej kolega, który odkupił ode mnie auto, bo przy 75.000 km padła listwa wtryskiwaczy gazowych. No ale najpierw wydał niepotrzebne 200 zł na wymianę świec, które we własnym zakresie były wymieniane co 15.000 km, a 5.000 km przed awarią listwy. No ale to jest właśnie serwis autoryzowany. I hit z wczoraj. Zdjąłem ten czarny plastik z pokrywy bagażnika, bo wymieniałem kamerę cofania, która dokładana padła mi po roku. Odkręciłem ją i co ukazało się moim oczom? W miejscach gdzie są takie małe dystanse lakier pięknie wyszlifowany do gołej blachy... Następna zima i w tych miejscach pokrywa będzie ruda. Teraz muszę samemu coś zrobić, bo przecież aso znowu powie, że jak nie rdzewieje, to nie ma się co martwić. Pan_Jozek - 2018-04-12, 20:13 Miałem korozję pod maską i wymienili mi klapę...- w starym Dusterze Nikt nic nie kombinował... W Nowym Dusterze (kupionym rok temu) miałem problem z wibracjami na zakrętach. Byłem na dwóch diagnozach. Po pierwszej nic nie buło słychać - jazda z mechanikiem. Po drugiej wyraźnie zaczęło telepać. Diagnoza wada elementów przegubowych lub skrzynia biegów. Zaczęli od półosi. Po wymianie miałem dać znać, czy jest OK, czy rozkręcają skrzynie biegów. Wada więcej się nie objawiła. Wymiana półosi była skuteczna. PS. Gaz miałeś fabryczny? dacialodgy - 2018-04-15, 09:00 Tak, instalacja dokładana poza serwisem. Przy ok. 30.000 km zaczęły dziać się dziwne rzeczy z układem chłodzenia. Zaczęło ubywać płynu. W spalinach nic nie było. Zacząłem sprawdzać wszystkie punkty, gdzie były łączone węże, bo pod autem były wycieki po nocy przed domem. Na trójnikach do LPG były luzy, podokręcałem, ostatecznie wymieniłem na porządne GBSy. W ASO jak byłem na początku problemu od razu z uśmiechem, że to wina lpg i głowica uszkodzona. Mówię, że gdyby głowica to by kopcił, nie zapalał, itd. Nie, głowica, po gwarancji, serwis od razu wyliczyli na 2000 zł i zaliczkę 500 zł kazali zostawić. Bez spojrzenia w ogóle do auta. Ostatecznie okazało się, że uszkodził się w jakiś sposób (zdarza się) ... korek od płynu na zbiorniczku wyrównawczym, zaczęło wzrastać ciśnienie w układzie. Korek wymieniłem, w Intercarsie, koszt 18 zł. W doopie z takimi serwisami. nowosciplx - 2018-04-19, 16:32 ja przy swoim teraz zakupionym w marcu wykupiłem dodatkowe 5 lat gwarancji (łącznie 5 lat) + przez te 5 lat bezpłatne serwisy z wymianami i kosztowało mnie to 2099zł - także super promo i bez 5 latek o nic nie nie martwię 
|
||||||||||||
