misiekL - 2018-03-27, 08:47 Temat postu: wkręcanie się na obroty 1,6 SCE na jedynce - tak ma być? Cześć, To mój pierwszy post z zapytaniem o mechanikę, autko mam dopiero miesiąc a kilometrów - ło matko - 150 naczesałem 
Otóż przy ruszaniu wejście auta na obroty następuje jakby z opóźnieniem - potrzeba odczekania na reakcję silnika na naciśnięcie pedału przyspieszenia jest dla mnie zauważalna. Szacuję że jest to około pół sekundy może troszkę więcej. Daje się to odczuć w zwykłej jeździe miejskiej, bo muszę się pilnować żeby zbyt wcześnie nie odpuścić sprzęgła przy ruszaniu bo silnik zagulgocze. przy kolejnych zmianach biegów, jak autko się już toczy - nie ma problemu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moje nawyki dizlowskie (focus 1,8 TDCI od 6 lat) tu nie pomagają, bo lubię jeździć momentem, którego benzynowy silnik Rumunki ma znacznie mniej. Ale niepokoi mnie ta "zamulona reakcja" na gaz. Może ktoś z was jeździ kilkoma dusterami i ma porównanie - najlepiej benzyna/diesel. Może to kwestia okresu docierania - odczuwalnie przybywa mocy z każdym dniem. podkreślam, że nie dotyczy to trybu eco ani s&s - tych wynalazków unikam. jak na razie wszystkie inne cechy auta na duży plus. pozdrawiam Marek1603 - 2018-04-02, 12:37 Po kilku tysiącach będzie dobrze. misiekL - 2018-04-03, 11:57 Ostatnio rozmawiałem z kuzynem, Duster z silnikiem KM4, też miał podobnie, szczególnie w półroczu zimnym. Idzie się przyzwyczaić, ale mam nadzieję, że jak kolega Marek1603 zauważył - ułoży się z czasem. otomoto - 2018-04-04, 10:49 Na początku miałem podobnie, Duster jakby mulił, po "dotarciu" jak to zalecali na forum, czyli przez pierwsze 3500km nie przeciągać go powyżej 3500obr/min zjawisko znikło, a silnik nawet w trybie Eco jest zauważalnie żwawszy. Starałem się jeżdzić w trybie Eco ale bez przesadyzmu z obrotami tak min. jak i max. jakby zalecały wyświetlane strzałki zmiany biegów. Faktem też jest że tryb Eco nieco zamula Dustera, ale to kwestia przyzwyczajenia i obycia z autkiem które ma tylko ok.115kM+LPG pallax - 2018-12-16, 22:10 Temat postu: obroty i falowanie witam, Mam coś podobnego czyli... po jeździe dłuższej zatrzymuję auto do parkowania, wciskam sprzęgło, daję na luz i ... generalnie S&S powinien zgasić auto ale nie . Podwyższał obroty do 1500 -2500. Jak było 1500 to zgasiłem ale jak było 2500 to po prostu ruszyłem do przodu i cofnąlem i obroty spady do okolo 800. niby koniec tematu . Ale podjechałem do serwisu i tam sprawdzili - jakieś dwa błeby były - o jednym powiedzieli ze był jakiś spadek mocy ??? na postoju ? Zmienili soft - i teraz po przejechaniu kolejnego tysiąca km odczuwam brak mocy powyżej 2000. Silnik dławił się co jakies 200, czyli przy 2200 , 2400 i 2600.. dopiero później zaczął jakoś jechać... KOlejne 100 km przejechane - niby wszytsko normalnie. Wgrali teraz jakąś wersję 182 oprogramowania- co dostałem na świstku wydrukowanym i że nie mam juz zadnych błedó. dziwne a niby silnik od NIssana. Ale sam dopatruję sie problemu w działąniu systemu S&S - przynajmniej przed updatem oprogramowania.. Ktoś cos miał podobnego ? Auto w beznynie bez gazu sqierka - 2019-02-23, 14:11 Witam serdecznie. To mój pierwszy post dotyczący spraw technicznych w moim 4 tygodniowym Dusterze - 1,6 SCe, 415 km przebiegu. Żona, która autem jeździ, zaczęła sygnalizować, że auto jest zmulone. Dzisiaj ja wybrałem się na przejażdżkę i faktycznie. Obroty rosną a auto jakoś słabo przyspiesza. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to demon ale po odbiorze z salonu jeździło zdecydowanie dynamiczniej. Dodatkowo, po wrzuceniu na luz obroty zaczęły gwałtownie falować między 2000 a 2500. Dodanie gazu nie pomogło. Konieczne było wyłączenie zapłonu. Po uruchomieniu falowanie na razie nie powróciło. Sądziłem, że mój egzemplarz nie będzie obarczony błędnym oprogramowaniem lub wadliwym kompem. No cóż, chyba będę musiał odwiedzić serwis. pavulon78 - 2019-02-27, 11:55 sqierka, Serwis Ci nic nie pomoże. Wgrają jeszcze raz soft, przez chwilę będzie ok i znów silnik zacznie żyć własnym życiem. 1.6 SCe to totalna porażka w tym samochodzie. jarek1977 - 2019-02-27, 14:21 ja ma samochod z maja i nie mialem wgrywanego do dzis nowego softu, z poczatku lekko falowalo ale po ostatnim przegladzie spokój z szalejacymi obrotami Marek1603 - 2019-02-27, 17:23
Nie w tym tylko DD2 bo coś skopali w sofcie.
A może część softu była skopana do czasu tzw. dotarcia silnika żeby osiągnąć pewien przebieg i zaczyna pracować poprawnie. jarek1977 - 2019-02-27, 17:30 sam ich (ASO) prosiłem o wgranie softu i odpowiadali ze producent nie zaleca do mojego vinu oraz komputer nic nie wykazuje. A najdziwniejsze ze po przeglądzie czyli wymianie filtra i oleju jest dużo żwawszy i falujące obroty zniknęły wydaje mi się ze to nie jest wina oprogramowania a serwis sam nie wie o co chodzi Marek1603 - 2019-02-27, 19:16 Jakby wiedzieli toby nie było problemów. Większość ASO ma klapki na oczach. W pomocy technicznej renault pisze tak to, to robią. Nic ponad. jarek1977 - 2019-02-27, 20:00 to po co wgrywaja nowy soft? Marek1603 - 2019-02-27, 21:16 Może jak wyżej. Mają w systemie wgrać, to wgrywają, a nie wiedza, że problem znika po dotarciu silnika jak przechodzi na właściwy soft. Dlaczego "właściwy soft". Ponieważ zaczyna mniej palić. Taki efekt był od zawsze w daciach. To tylko takie gdybanie, wysuwanie wniosków, obserwując i czytając wpisy. jarek1977 - 2019-02-28, 09:17 wytłumacz prostszym jezykiem bo nie rozumiem co napisales, co znaczy ze zaczyna mniej palic i kiedy jest ten wlasciwy soft? pavulon78 - 2019-02-28, 10:28 Marek1603, Ale problem wcale nie znika po dotarciu silnika. Ja swoim mam zrobione już 17000 km i problem z obrotami jest cały czas, mimo dwukrotnej aktualizacji softu. Aktualizacja w październiku zdecydowanie poprawiła kulturę pracy silnika, ale nie wyeliminowała do końca problemów. |
||||||||||
