porky - 2019-03-05, 13:25 Temat postu: Próg zwalniający Panowie, wczoraj żonę poniosła ułańska fantazja i wjechała 2 tygodniową Duśką 4x2 1.6 na próg podrzutowy z prędkością 30 km/h. Z tego co mówi czuła mocne uderzenie w podłodze. Ze wstępnych oględzin opony całe, felgi też. Narazie nic nie stuka na moje ucho. Sprawdziłem na wolnej jeździe i hamowaniu przy puszczeniu kierownicy - wydaje się, że nic nie ściąga. Jak myślicie, jest się czym martwić? Znacie z doświadczenia mogące wystąpić obajwy mechaniczne po takiej przygodzie??? Podjeżdzać do ASO? Dzięki i pozdrawiam. gogol - 2019-03-05, 13:35 powiem Ci, ze odkad jezdze dusterem to srednio z taka predkoscia pokonuje takie progi ;) porky - 2019-03-05, 13:53
Jakie wrażenia, jest mocne walenie po podłodze? Widzę, że masz 4x4 - może u ciebie to pomaga w przejeździe bez szwanku? gogol - 2019-03-05, 14:10 powiem Ci ze nie ma tragedii - najgorsze sa takie progi, ktore sa krotkie i wysokie - wtedy jak przegne to faktycznie podskocze na fotelu. pozostale przejezdza gladko. wiozlem kiedys znajomych, ktorzy maja hyundaia i30 bodajze i mowili, ze jakby nie widzieli po czym jade to by nie uwierzyli ;) mysle ze 4x4 nie ma tutaj znaczenia specjalnie. urys - 2019-05-22, 16:03 4x4 może mieć znaczenie bo zawiecha z tyłu inna. Też nie bardzo się progami przejmuje przy 30 tu 
LESNICZYy - 2019-05-22, 16:08
Nie ma , mój też daje radę z takimi prędkościami 
gogol - 2019-05-23, 08:19
Fakt, przy 4x4 jest inne zawieszenie - o tym nie pomyslalem wczesniej |
||||||||||||
