timez - 2019-04-25, 10:47 Temat postu: Tydzień po terminie Witam, przewidywany termin auta do odbioru miałem mieć 19.04.2019. Rozumiem, święta itp. Dziś jest 25.04.2019, a dokumenty dalej nie są wysłane z Warszawy do salonu. Auto stoi i czeka na odbiór. Nie wiem za bardzo co robić, dzwonię i pytam dlaczego tak się dzieje. Człowiek, który sprzedawał mi auto, zapewnia że to siły wyższe i że kierownik wydzwania do Warszawy i nie wiedzą dlaczego jeszcze nie zostały wysłane dokumenty homolgacji, akcyzy, karty pojazdu. Czy ktoś miał taki problem? Co zrobić w takim przypadku? Auto już zamówione było w marcu.. odbiór na 19.04.2019. Obiecują mi codziennie, że będą dokumenty wysłane i na drugi dzień kurier będzie z dokumentami w salonie. I dalej nic... Logier - 2019-04-25, 11:17 Powitać, przykro słyszeć, że "firma" tak sobie pogrywa z wydaniem auta. Jeśli to nie tajemnica napisz proszę o jaki salon chodzi (miasto) - sam czekam na odbiór na koniec maja i nie powiem, że odliczam dni... :) timez - 2019-04-25, 11:31 Kraków. Oni mi na miejscu zapewniają, że od nich to nie zależy. Siły wyższe, że czekają ciągle na dokumenty z Warszawy. tommylee1 - 2019-04-25, 14:06 Przeczytaj warunki umowy. Prawdopodobnie w punkcie 5 jest opis Twoich praw. Nie ma tam za dużo ale jako kupujący masz prawo wnieść o tzw Ostateczny Termin Wydania. Na Twoim miejscu bym nie czekał tylko złożył pismo i określił w nim do kiedy dajesz im czas. Po tym terminie, gdyby się nie wywiązali, po 10 dniach odstępujesz od umowy. Jak przypuszczam wpłaciłeś jakaś kasę. Myślę, że to ich pobudzi do działania jak będą mieli wizje oddania kasy (x2) i zostania z autem. W takich sytuacja trzeba być zdecydowanym. Nikt nie martwi się o Ciebie. timez - 2019-04-26, 08:41 Dostałem wczoraj telefon, że dokumenty zostały wysłane i dziś mają być w salonie do 12. No nic, czekam na telefon gdy będą dokumenty. timez - 2019-04-27, 18:13 Auto udało się odebrać. Piękne, montaż części dostałem za darmo za czekanie. Auto jest przepiękne i mega mega naprawdę warte kupienia. MisiekT - 2019-04-30, 14:31 Ja miałem inną sytuację z DD. Dostałem cynk, że już auto jest podjechałem i "macałem" moją furę. Dostałem wszelkie dokumenty do załatwienia spraw z rejestracją. Załatwiłem te sprawy i dostałem blachy. Przyjeżdżam, a osoba zastępująca Pana, który prowadził moją sprawę próbowała mi wmówić, że mojego auta jeszcze nie ma. Miałem nr do "głównoprowadzącego" i wywarł presję na osobie zastępującej. Ocazywiście zastępca próbował mi jeszcze wmówić, że moje auto będzie gotowe dopiero na poniedziałek, ale powiedziałem, że nie tak się umawiałem i miałem sprawę załatwioną. Trochę to trwało, ale w tym samym dniu zabrałem furę. Różne są chwyty dealer'ów. |
||||||
