To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Modyfikacje-Tuning, instrukcje, poradniki - Dusterem "wyprawowym" do Magadanu przez Syberię la

magadan2020 - 2019-11-19, 15:09
Temat postu: Dusterem "wyprawowym" do Magadanu przez Syberię la
Witajcie,

Drodzy Dusterowicze, przedstawiam dość nieoczywisty temat. Mam nadzieję, że Was zainteresuje.
Szczególnie liczę na pomoc osób mających doświadczenie w jeździe terenowej (niekoniecznie Dusterem).

Latem 2020 planuję drogową wyprawę przez Syberię do Magadanu w Rosji i z powrotem (być może przez tereny północnej Mongolii i Kazachstanu).
Dystans do pokonania to ok 25-30 tys. km. Zdecydowana większość to asfalt oraz utwardzone i nieutwardzone drogi słabej i bardzo słabej jakości.

Przymierzam się do zakupu samochodu i po analizie za i przeciw, zrezygnowałem z rasowej terenówki typu Nissan Patrol, Land Rover, G Klasa itp.
To samochody do ekstremalnej jazdy w terenie, a mnie potrzeby jest „cywilny” samochód spełniający następujące wymagania:

*wyższe i wytrzymałe i sprawdzone zawieszenie - miejscami będę poruszał się po drogach bardzo słabej jakości, ale jednak drogach - nie lesie czy polach…
*napęd 4x4 – będzie sporo błota, nierówności, kamieni itp.
*stosunkowo prosta konstrukcja – powinien ją naprawić każdy domorosły mechanik za Uralem
*dostępność części zamiennych – popularna i powszechna marka w Rosji (tak jak Renault)
*stosunkowo nowy, kilkuletni, niewielki przebieg ok 100 tys. km

Padł wybór na Dacię Duster! Pytanie tylko czy to dobry wybór?
Czy Waszym zdaniem Duster podoła takiej trasie?

Jeśli tak, to:
- benzyna (plus gaz) czy diesel na taką wyprawę?
- konkretnie jaki silnik polecacie? - spalanie nie gra roli. Interesuje mnie niezawodność.
- czy warto zainwestować w uterenowienie samochodu? Np. pakiet OVERLIMIT: http://overlimit.com/pl/parts
Głównie chodzi o podniesienie samochodu i montaż większych, bardziej wytrzymałych, stricte terenowych opon (na Syberii najczęstsza usterka to przebita opona)
Myślałem o czymś takim lub lepszym https://www.oponeo.pl/dan...-q-xl#255828319

Jeśli nie, to jaki inny samochód spełniający te wymagania polecacie?

Mój budżet to ok 40 tys. na samochód + 10 tys. na naprawy przed wyprawą oraz przeróbki, ulepszenia i przygotowanie samochodu do drogi.

Przy okazji zapraszam zainteresowanych do przyłączenia się do wyprawy!

Wszelkie sugestie i komentarze będą mile widziane.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Paweł K.

Bogdan Misiek - 2019-11-20, 00:26

Co za szeroki temat!
Widziałem w rosyjskojęzycznych publikacjach, że Rosjanie mają tam Dustery. To może być dobry wybór. Przejechanie sprawnym samochodem 30 tyś. km chyba nie powinno być kłopotem.

Na te gorsze odcinki dróg polecałbym lift zawieszenia i solidne opony. Może zdarzyć się przejazd przez bród albo odcinek rozjeżdżony przez ciężarówki i wtedy decydujące znaczenie ma prześwit.
Ładne tam w tym linku są te MTeki. Skoro jednak będzie sporo dłuższych odcinków asfaltowych (a nie będzie bezdroży), to dobrze sprawiają się opony AT. Natomiast błotniaki na szybszych odcinkach są głośniejsze, gorzej się prowadzą.
Osobiście używam (w innym pojeździe) BFGoodrich AT, 30% po drogach gruntowych, cały rok. To kosmopolityczne ogumienie, widzę np. na zdjęciach pickup'ów z bliskiego wschodu itp. Po 45 tyś. km zużyły się może o pół mm! Posiadają warstwy antyprzebiciowe i fałd chroniący rant felgi. I nie są nawet głośne (wbrew etykietom).

Starsze silniki dci były wrażliwe na zaniedbania olejowe i zacierały się panewki, te z ostatnich kilku lat są podobno bardziej dopracowane. Miałem diesla dci 1,5 90 KM (bez filtra cz. st.) w latach 2006 - 2013. Nie było potrzeby takiej naprawy, ale zaszła konieczność wymiany dwu wtryskiwaczy przy przebiegu 99 kkm! W starszych dieslach niekiedy wymienia się świece żarowe. Takie naprawy potrafią warsztatowi sprawić trochę kłopotów.
Bez porównania łatwiej z benzyniaka wykręcić świecę zapłonową i nie będzie filtra cz. stałych.
Zdecydowanie też łatwiej uruchomić silnik benzynowy popychając samochód (w razie awarii akumulatora).
Pamiętam, że w Rosji była dostępna dobrej jakości benzyna.
Aktualnie jeżdżę Dusterem dci 115 KM, bo ma znacznie lepszą trakcję. Ale jest nowy i poruszam się po Polsce.

Czy w pakiecie jw. mieć wyciągarkę? - To bardziej zależy od budżetu. Jeśli pojedziesz we dwa samochody, to można wyciągać się wzajemnie. Nadto jeśli się jest na drodze, a nie w lesie, to będą jechali jacyś lokalsi i popchną.
Warto mieć CB-radio do utrzymania kontaktu na trasie z drugą załogą.
Przydadzą się jeszcze dodatkowe światła robocze na tylnej części pojazdu. Prawdopodobnie trzeba zabrać kanistry na paliwo, więc może jakiś specjalne zamocowanie na zewnątrz samochodu.

Teść jeździł po dawnym ZSSR i z takich lokalnych usterek na gównianych drogach zauważył, że wiejskie ciężarówki mają tylko po jednym całym reflektorze, a on stracił przednią szybę od kamienia wystrzelonego spod koła ciężarówki.

Jakie polecamy inne samochody? - to klub Dustera! :-D

Bogdan Misiek - 2019-11-20, 16:24

Co do opon, to na pewno nie nadają się seryjne. Chyba patrzę z perspektywy trochę innego terenu i tak przychylniej pisałem o oponach typu All Teraine. A taka droga na Syberii, to może wyglądać np. tak, że jest to tylko samo błoto (latem). Zwykle ludzie którzy tam docierają to mają opony typu Mud Teraine.
Czytałeś może "Pojedynek z Syberią" Romualda Koperskiego? To relacja z samochodowej wyprawy przez Syberię latem. Mnóstwo ciekawych i praktycznych informacji. Książkę poleca moja żona, która może nie zna się na samochodach, ale na literaturze - owszem.

matiax - 2019-11-20, 19:52

Duster benzyniak, lift z overlimit 2 cale mam zrobiony plus terenowe AT 4+ 2 zapasy kół 205/80/16, snorkel, klocki i tarcze, blachy na podwozie, hak z tyłu, wyciągarka z przodu , zapas oleju i płynu do chłodnic,płyn hamulcowy, szpadel, siekierka, komplet trap, cb radio, bagażnik stalowy na dach, komplet narzędzi, spodniobuty wędkarskie i dasz radę.
tommylee1 - 2019-11-20, 20:13

A Ktoś z Was oglądał:
Maluchem przez Azję
albo
Maluchem przez Afrykę???

Black Dusty - 2019-11-20, 20:28

matiax napisał/a:
siekierka

I do kompletu jakaś piła, choćby ręczna miejsca dużo nie zajmuje a drzewo nią dużo łatwiej przeciąć niż ciupać siekierką. Masz dużo czasu więc nie jedną kartkę zapiszesz tym co trzeba zabrać, co może się przydać a i tak okaże się że coś przydatnego w danej chwili nie masz. ;-) :-D

LESNICZYy - 2019-11-20, 21:38

Black Dusty napisał/a:
matiax napisał/a:
siekierka

I do kompletu jakaś piła, choćby ręczna miejsca dużo nie zajmuje a drzewo nią dużo łatwiej przeciąć niż ciupać siekierką. Masz dużo czasu więc nie jedną kartkę zapiszesz tym co trzeba zabrać, co może się przydać a i tak okaże się że coś przydatnego w danej chwili nie masz. ;-) :-D

Może jakaś mała ale spalinowa .

zmstr - 2019-11-21, 09:20

tommylee1 napisał/a:
A Ktoś z Was oglądał:
Maluchem przez Azję
albo
Maluchem przez Afrykę???


Oglądałem obie serie, czytałem też książkę Arkadego z wyprawy po Afryce. Kolega z naszej ekipy podczas podróży motocyklem po wschodzie spotkał się przypadkiem z Arkadym na kazachskim zadupiu. Mieli okazję pogadać. Arkady miał tą przewagę nad planowaną wyprawą kolegi magadan2020, że miał za sobą wóz ekipy, więc sprzętu mógł zabrać dużo więcej. Tutaj trzeba iść w minimalizm - rzeczy koniecznie potrzebne na wszelki wypadek, jeśli piła ręczna, to bez sensu obciążać spalinową, choćby była mała i lekka. Na pierwszy swój wyjazd motocyklem poza granice kraju spakowałem się jakbym na miesiąc w dzicz jechał. Na ostatni na Ukrainę i Białoruś spakowałem się w jeden kufer. Tutaj do wyposażenia na wyjazd zabrałbym na pewno zabrałbym duct tape, trytytki i paracord. Trzy rzeczy, które potrafią naprawić wszystko :mrgreen:

deldamian - 2019-11-21, 12:38

Cześć!

Miałem podobny dylemat, czy kupić starą Toyotę czy nowego Dustera i wybór padł na tego drugiego. Używam go do wypraw i do jazdy codziennej a to dodatkowo przemawiało za wyborem.
W tym roku byłem nim m.in. w Rosji i na Białorusi. Większość tam jeździ na PB, bo Diesel jest słabej jakości. Rzadko kiedy spełnia Euro 5 i sporo w nim wody. Na potęgę chrzczą paliwo. LPG co jakąś 3 -4 stację. Czasami częściej lub rzadziej. Sporo tam nawet stacji z 92, bez 95 ;)
Na pewno kupiłbym wzmacniane opony, np. AT: BFG, Cooper itp. Co do liftu to Overlimit to lipa na seryjnych amortyzatorach. Lepiej coś z Mudstera lub Peters/Einsbach/Dobinsons/Ironman. Kupiłbym Jeszce płytę pod wyciągarkę oraz wyciągarkę. Snorkel chyba nie będzie Ci potrzebny, choć to zależy od planów.
W Rosji sporo Dusterów jeździ pod marką Renault/Nissan. Spisz ich warsztaty i serwisy przed drogą.
Na miejscu mają sporo części i akcesoriów do Dustera w świetnych cenach.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

magadan2020 - 2019-11-27, 10:50

Witajcie ponownie,

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze i sugestie.
Pozyskałem tu sporo bardzo cennych informacji.

Mam nadzieję, że zakup i przeróbki Dustera, a przede wszystkim sama wyprawa dojdą do skutku.
Gdy tylko tak się stanie pochwalę się wynikami prac.

Pozdrawiam,
Paweł K.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group