AndrzejHel - 2019-11-27, 20:53 Temat postu: Nawiew Od jakiegoś tygodnia przy włączonej klimie jest zauważalny głośny przedni nawiew. do tej pory to zastanawiałem się czy on w ogóle działał. Był bezgłośny. Czy ktoś miał takie doświadczenie. Proszę o Pomoc. Hiszpan_JS - 2019-11-27, 21:58 Miałem podobny przypadek, ale to było niezależne od klimy. W wentylator wpadł suchy liść i robił chałas jakby łożysko się rozleciało. Od naszych dalekowschodnich przyjaciół kupiłem takie "coś". Zamontowałem na wlot powietrza i od tamtej pory spokój  (oczywiście najpierw trzeba było wyciągnąć tego liścia)
AndrzejHel - 2019-11-27, 23:19 A jak do tego się zabrać by sprawdzić?? Hiszpan_JS - 2019-11-28, 07:43 Jest dostęp przez otwór filtra kabinowego (dziadowski  ) albo górą pod podszybiem (dostęp też dziadowski ). Jak już namierzysz intruza to odkurzacz z dosztukowanym ciękim wężykiem i wyciągasz drania  .
Bogdan Misiek - 2019-11-30, 22:38
Z tym liściem to jest tak, że jest charakterystyczny odgłos uderzania o łopatki dmuchawy i synchroniczny z obrotami (tak jak gdyby wsunąć kartkę sztywnego papieru do wentylatora pokojowego). Ja mam taki sposób (dla leniwych), że wielokrotnie włączam na maxa i wyłączam dmuchawę i po jakimś czasie przepcha tego "liścia". Ale jeśli włączenie klimatyzacji powoduje hałas i jest on inny niż jw. to raczej problem do naprawy. klazow - 2019-12-01, 11:14 W Lanosie co jakiś czas miałem liście w nadmuchu. Kilkukrotne włączenie i wyłączenie prowadziło do tego, że się usadawiały w pozycji nietłukącej… a potem wysychały i przelatywały w kawałkach. Było co sprzątać. Wiem „żyć nie umierać…” W Dusterze jeszcze tego „szczęścia” nie miałem. U żony w Capturze przez cztery lata też nic (chyba, że się nie pochwaliła). Myślałem, że filtr kabinowy przed tym chroni. Czyżbym się łudził? Black Dusty - 2019-12-01, 13:17
Filtr kabinowy ochroni Cię żeby te zmielone liście nie wpadły do kabiny bo jest zwykle zamontowany pomiędzy wentylatorem a nawiewami w kabinie, natomiast jeżeli wlot powietrza jest kiepsko skonstruowany, nie zabezpieczony to liście czy coś podobnego mogą wpaść do wentylatora. klazow - 2019-12-01, 17:08 Dzięki. A ciągnąc temat dalej...
1.Mamy tak? 2. "Hiszpan_JS" czy "takie coś" od Logana to obraz poglądowy, cz też pasuje do Dustera? 3. Czy ktoś jeszcze się przed tym zabezpieczył? Jeśli tak to będę wdzięczny za podpowiedź jak tego dokonać (łopatologicznie proszę). Hiszpan_JS - 2019-12-01, 19:58
 :
Najpierw odkręcasz wycieraczki. Następnie otwierasz maskę, zciągasz gumową uszczelkę z przedniej grodzi, potem wyciągasz plastikowe podszybie. Gumowe nakładki z obu boków są mocowane na plastikowych zatrzaskach wklejonych w gumę (uważaj żeby nie wyrwać). Sam plastik jest mocowany jedną śrubą na środku i dwoma kołkami wciskanymi po bokach. Kiedy wyciągniesz podszybie, na środku zobaczysz wlot powietrza i patrząc głębiej wentylator nadmuchu  .
Sienkiewicz to ja nie jestem, ale może coś z tego zrozumiesz  .
Paw3los - 2019-12-03, 08:40 Hiszpan_JS, Ciekawy wpis w stopce :) BLACHA_997 - 2019-12-03, 10:46 Hiszpan_JS - śledzę ten wątek z myślą, czy aby w kolejnym sezonie nie zabezpieczyć sobie owego wlotu powietrza czymś takim jak to Ty zastosowałeś. Znalazłem jednak dwie podobne osłony. Pierwsza to ta, którą Ty zastosowałeś (taka ze ściętym narożnikiem) - niby od Logana i z tego co piszesz pasująca do Nowego Dustera. Druga natomiast to taka: https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&initiative_id=SB_20191203013924&SearchText=filtr+siateczkowy+Duster która nie posiada ściętego narożnika, a zgodnie z opisem jest dedykowana do Dustera (jednak opis rocznika 2010-2019 trochę mnie niepokoi bo sądzę, że konstrukcje wlotów mogą być różne) Stąd mój dylemat - która będzie bardziej pasować? Daj znać, bo nie chce mi się "bez zbędnej potrzeby" otwierać podszybia i sprawdzać jak jest w rzeczywistości. Będę wdzięczny. Hiszpan_JS - 2019-12-03, 14:59 Duster z 2019 ma na wlocie powietrza właśnie taki skos
Cieszę się że Ci się podoba
BLACHA_997 - 2019-12-03, 15:41 Ok. Thx. klazow - 2019-12-03, 21:03
Nawet ja zrozumiałem a to znaczy, że zbyt skromny jesteś. Dzięki. Jedno (świeże) jeszcze przemyślenie mam. Oczywistym jest, że skoro osłony nie zdemontowałeś po jakichś dwóch dniach lecz nam ją polecasz, to nie ogranicza ona w zauważalny sposób przepływu powietrza ... tylko czy w razie jakiegoś problemu np. z wentylatorem dla "panów od gwarancji" nie będzie to dobry powód aby wskazać na właściciela auta jako winnego usterki... ? Tak czy inaczej mam czas do przemyśleń (bo w tym roku liście się skończyły). Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że zdobędę "Twoją" osłonę i będę czekać na wrednego liścia. Jeśli się napatoczy, to zrobię to co Ty. W takim wypadku ilość akcji "walka z nawiewem" i tak wyniesie 1.
Obstawiam, że Duster, którego namierzyłeś, to Renault Duster, czyli wciąż DD1. Hiszpan_JS - 2019-12-04, 05:38 Na pewno trochę ogranicza przepływ, ale w normalnym użytkowaniu jest to niezauważalne. Ja jestem zadowolony  . Co do problemów z gwarancją, przecież w żaden sposób nie ingerujesz w budowę i zasadę działania nawiewu. Osłona jest mocowana na dwa magnesy, wiec w razie jakichkolwiek kłopotów ściągasz ją i nie pozostaje żaden ślad.
PS. Nie czekaj na "wrednego liścia" . Wyciągnięcie go z nawiewu jest bardzo upierdliwe. Jeżeli masz zamiar kupić osłonę to łatwiej i szybciej będzie założyć ją przed.
|
||||||||||||||||||||||||
