Logier - 2020-01-19, 16:13 Temat postu: Wyłączenie strat&stop (S&S) DDT4ALL Dezaktywacja Start & Stop Ścieżka w DDT4ALL: BCM / UCH -> T4 VS BCM DDT v29 -> GEE -> GEE - Konfiguracja -> E_B_STOPSTARTINHIBIT_CF -> „true”. Koniec kłopotu z S&S :) Cytrynola - 2021-05-11, 01:41 Czy po deaktywacji Start Stop istnieje możliwość jego ręcznego włączania przyciskiem na konsoli? Hiszpan_JS - 2021-05-11, 04:30 Nie. LESNICZYy - 2021-05-11, 16:27
Tylko po co ? SS to najbardziej beznadziejny system niby coś oszczędzający . Cytrynola - 2021-05-12, 11:49 Ekologia, po to to w końcu zrobiono. Skoro jest możliwość deaktywacji przyciskiem, to naturalne jest, że powinno się przestawiać tylko stan początkowy. Jeżeli masz automatyczną wycieraczkę, czy światła mijania, to po deaktywacji nadal możesz to włączać. W każdym razie dzięki za info. LESNICZYy - 2021-05-12, 15:55
Pseudoekologia , auto spala tylko ciut mniej mniej paliwa a tylko system wykańcza rozrusznik , silnik i akumulator . Ekologia to spalanie LPG   .
Polecam zasadzić kilka drzew a nie powtarzać dyrdymały producenta kitu . robercik - 2021-05-13, 20:37 My to się nasadziliśmy Leśniczy co? Masz rację z tym start stopem. Odruch sobie wyrobiłem i wyłączam tuż po ruszeniu. Odruchowo. ot co klazow - 2021-05-13, 22:08 U mnie bez zmian. Do zauroczenia z pierwszych dni posiadania nie powróciłem. Też wyłączam. Zwykle zaraz na początku... niekiedy zaraz po pierwszym zadziałaniu. 
arnold - 2021-05-14, 10:59 Gdy ktoś nie chce grzebać w konfiguracji S&S można wyłączyć mechanicznie poprzez stałe zadziałanie krańcówki w zamku maski. mikeleft - 2021-05-14, 12:53 Cytrynola, S&S wydłuża czas nagrzewania silnika, czyli skraca żywotność wszystkich elementów potrzebujących temparatury do poprawnej pracy. S&S odcina olej dostarczany do turbo sprężarki. Lecisz autostradą, a na bramkach "pyk" i nie ma smarowania i chłodzenia. Może dzięki S&S spalisz mniej w mieście, stojąc na światłach. Ale na usuwanie awarii pójdzie tyle chemii, że to już nie będzie ekologiczne. Ja wyłączyłem S&S poprzez krańcówkę w zamku maski. arnold - 2021-05-14, 19:10 Turbina ma wymuszone chłodzenie przez elektryczną pompkę płynu. klazow - 2021-05-14, 21:58
Z czasów gdy z S&S korzystałem pamiętam, że takich numerów nie robił. Gdy "pocisnąłem" autostradą to sam się wyłączał. Pojawiał się komunikat i tyle. Pewnie jakieś zabezpieczenie mu zaprogramowali. Jak pisałem przestałem tego używać. Zachęcony wcześniejszą rozmową na forum policzyłem ile dodatkowych "odpaleń" silnika zafunduję dzięki S&S autu przez 10 lat... i wyszło mi, że to okrucieństwo wobec niego będzie. Zabójstwo... raczej też. Przebieg przebiegiem ale jakieś dodatkowe 50 tysięcy rozruchów zwyczajnie musi zrobić swoje. mikeleft - 2021-05-16, 23:31
Ciekawe rozwiązanie w silnikach Tce. Dopytam na kolejnym przeglądzie serwisowym, czy 1.5dci też mają turbo chłodzone płynem. Cytrynola - 2021-05-18, 21:50 Tak dla wyjaśnienia dodam, że ja też to wyłączam standardowo, bo auto prywatne. Jak miałem służbowego Focusa to mi ta opcja nie przeszkadzała, bo i tak auto trzeba było po jakimś czasie oddać ;) Idea, o którą pytałem jest taka, że w końcu jest to standardowe wyposażenia auta, więc diagnosta powinien sprawdzić, czy to działa. Czy to zrobi, to inna rzecz, ale wydaje się, że gdyby dawało się ustawić tę funkcjonalność na OFF z opcją włączenia guzikiem, to byłoby to najlepsze dla wszystkich. Ewentualnie pamięć ostatniego stanu, ale pamiętam, że mamy Dacie :) A wspomnieliście coś o turbinie. Pamiętam z poprzednich samochodów, że po forsownej jeździe zalecane było przechłodzenie turbiny przez pozostawienie samochodu na biegu jałowym przez około 3 minuty. Dotyczyło to wprawdzie silników diesla, ale czy takie zwyczaje mają jakieś zalety również w przypadku takich doładowanych silników benzynowych? mikeleft - 2021-05-19, 14:50 W naszych firmowych Fordach Mondeo S&S działał na początku jak w Dacii. Wyłączał silnik natychmiast, bez względu na styl jazdy. Po interwencji w serwisie, zmienili oprogramowanie ECU i S&S obecnie opóźnia wyłączenie silnika. W Dacii nie ma takiej możliwości. S&S ma służyć tylko do spełnienia wymogów norm Euro. Silnik chodzi mniej, więc auto pali mniej, więc produkuje mniej CO2 i NOx. Inne czynniki nie są istotne z punktu widzenia koncernów. ASO nie może wyłączyć S&S na stałe lub ustawić go na OFF z możliwością włączenia guzikiem, ponieważ byłoby to działanie omijające założenia norm Euro. Tak, jak średnie spalanie dwulitrowego silnika w MB GLE350de o mocy 320 KM i 700 Nm na poziomie 1,1L/100 km jest omijaniem norm Euro. Było o tym niedawno głośno w mediach. Po wpisie @klazow, na jednej trasie w korku, policzyłem sobie ile razy S&S chciałby wyłączyć mój silnik (ikonka przekreślonego "A" w kółeczku). Na odcinku niecałego kilometra było to 6 razy. Każde z wyłączeń trwałoby 10-30 sekund. Bezsens. Dlatego mam zablokowany S&S mechanicznie. Kiedyś zamiast S&S używało się logiki. Wiesz, że będziesz stał ponad 60sek - wyłącz silnik. Teraz mamy dobrobyt, małopalące służbowe "darmowozy" i część myślenia starają się przejąć automaty S&S. Odnośnie turbiny. Według mnie turbina to turbina. Benzynowa czy dieslowska, zasada działania podobna. Po forsownej jeździe warto nie wyłączać silnika nie tylko z powodu turbiny, ale i innych chłodzonych elementów silnika, które zmieniają swój rozmiar pod wpływem temperatury. |
||||||||||||||
