bielaPL - 2021-01-31, 14:29 Temat postu: Czy duster się sprawdzi u mnie? Witam Mam Fiata Bravo którego uzytkujemy z żoną jako główne normalne i bezproblemowe auto. Mamy go od nowości ale że już 13 rok mu leci i 160kkm głównie po mieście. Zaczęliśmy przechadzkę od daci. Obejrzeliśmy nowe Sandero ale duster lepiej przypadł nam do gustu. Odbyliśmy jazdę próbną 1.0 z LPG. Całkiem poprawny samochód. Podobała nam się wersja prestige lub celebration ale to idzie już w okolice 67 tys. A za około 70 tys jest już spory wybór w kompaktach i crossoverach typu B. Głównie od samochodu oczekuje że zawsze odpali i pojedzie. Że coś tam stuka albo jakieś akcesorium nie działa to pół biedy. Ale nie uśmiecha mi się np swirowanie LPG, albo jakieś problemy z odpalaniem. Auta głównie używa żona z dzieckiem na więc ma być bezproblemowe. Wiem że to nie toyota ale z fiatem nie mieliśmy nieoczekiwanych problemów. Zazwyczaj jeden roczny serwis mu wystarczy. Czy z dustera będę zadowolony? Czy raczej szykować się że może być upierdliwy i żonka będzie psioczyć. I raczej iść np w vitare albo scale? Stary Maciej - 2021-01-31, 17:30 Zacznę od końca.Żeby"żonka nie psioczyłą ", pozwól jej wybrać auto.Czy Ty będziesz zadowolony tego nie wiem , ja jestem i to bardzo. Ale mam inny silnik i napęd. Zdziwił byś się ile jest w sieci narzekań na Toyoty. Nie wnikam czy mających podstawy czy nie ale to inna historia. "UWIELBIAM " tekst : "za 70 tyś to ja bym kupił O ho HO " - czyli co i z jakim wyposażeniem, napędem itd, itp. Twoja , Wasza kasa wasz wybór, ja nie żałuje, przebieg coś ze 27tyś, odbiór maj 2019. Nic się nie dzieje. naprawdę nic, Olej na bagnecie bez zmian, inne płyny to samo , nawet kółek nie muszę dopompowywać. Stary Maciej - 2021-01-31, 17:39 I jeszcze dodam taką rzecz. Był tu wątek "auto marzeń" a znalazłem w sieci takie info że w Brazylii sprzedają Dustera 1.6 SCe 4x4 z automatyczną skrzynią biegów Xtronic. I to taniej niż ja swojego z maualem kupiłem. I to byłoby moje auto marzeń do normalnej codziennej eksploatacji. Stary Maciej - 2021-01-31, 17:49 Przepraszam że tak na raty ale mi się coś przypomniało. Mamy dwa auta , golfa 4 ,którym jeździła żona do pracy i daćkę żebym był niezależny samochodowo od żony. I w związku z cowidem powstała taka sytuacja że żona pracuje zdalnie a ja też się nie pałętam po świecie. Daćka stoi w garażu a golf pod domem. Na pewno potrzebujesz nowe auto? Mój golf ma 18 lat i mechanicznie jest super. I choć chorowałem ma Daćke od dawna to w tej cowidowej rzeczywistości pewnie bym jej nie kupił. Dwa stojące auta ,trochę to głupie. Na szczęście się pośpieszyłem 
Stary Maciej - 2021-01-31, 18:00 SPROSTOWANIE. Jednak wolał bym 1,6 16v LPG 4x4 Xtronic Janus - 2021-01-31, 20:21 Temat postu: Re: Czy duster się sprawdzi u mnie?
Zapraszam do siebie. 1.3TcE 130KM. Po roku eksploatacji zdecydowanie na plus. I mylisz się - za 70tys raczej nie znajdziesz nic wielkości Dustera z bagażnikiem 460l... klazow - 2021-01-31, 22:28 Dacia w rozmaitych testach awaryjności czy korodowania wychodzi nieźle. Mnie przed zakupem wyszło, że ryzyko trafienia na problem jest analogiczne jak przy innych markach... ale jeśli już, to naprawa taniej wyjdzie. Nikt nie może Ci napisać, że na 100% będzie ok. Bez względu jakie auto wybierzesz. Z całą pewnością nigdzie Dustera od "króla lawet" nie wyzywają. Podstaw brak. Co do zadowolenia żony, to chyba Stary Maciej, trafił w punkt. Jeśli auto ma być głównie jej, to daj jej wybrać. Jeśli trzeba, to wskaż modele mieszczące się w Waszych uwarunkowaniach. Ja tak zrobiłem. Wybrała Captura jedynkę. Jest bardzo zadowolona (od kilku lat  ). Ja wybrałem Dustera. Każde z nas uważa, że ma lepsze auto...
bielaPL - 2021-02-01, 00:13 Wielkość aż tak znaczenia nie ma. Przysiedliśmy się tego samego dnia starego Captura i czuć że auto mniejsze, ale i tu i tu się zmieścimy. Duster daje porównywalne miejsce jak mamy w fiacie. Oczywiście znajdzie się auto tej samej wielkości ale nie będzie to SUV ;) tylko kompakt np astra albo scala. Skupiliśmy się na daci bo taniość gazu poprawia nam psychikę w użytkowaniu auta. Ale jakby wyskakiwały jakieś kwiatki co chwila z tym związane to raczej idę do innej marki i biorę benzynę. Żona mówi żebym ja wybrał :) ma porównanie z fiatem i widzi że w środku jest krok w tył w daci, ale nam to nie przeszkadza. Nawet zastanawiamy się czy nie zejść z wymaganiami i nie wziąć wersji z klimą manual i zwykłe radio, wtedy za 55-58 tys konkurencji już nie ma. Co do pandemi i pracy zdalnej... ja tak właśnie pracuję i pozbyłem się mojej zabawki jeepa grand cheeroke z prawie 6 litrowym silnikiem. Niestety jak stał to się zaczął psuć. Ale co się nacieszyłem wcześniej to moje. Być może na lato wrócę już do biura dlatego temat drugiego auta trzeba będzie odświeżyć i zaczeliśmy od daci jako najbardziej ekonomicznej. Bogdan Misiek - 2021-02-14, 21:46
Używam obecnie dziewiąty samochód kolejnej marki, dawniej stały na dworze a teraz w garażu i nie zdarzyło się, aby nie odpalił i nie pojechał. I podobnie kolejne samochody mojego ojca stojące obok. W dobie globalizacji produkcji technologia jest zbliżona. (Zakładam, że się dba o samochód.) - Wyjątek: jeśli ktoś okazyjnie i mało jeździ, a ma diesla zatankowanego np. we wrześniu letnim paliwem, to z nastaniem mrozu nie odpali.
Przy przesiadce do Bravo2 muszę się zginać w pół. Do bagażnika Dustera wrzucam na wyjazd meble ogrodowe, torby, skrzynkę z prowiantem... i nie muszę jakoś tego wymyślnie układać. We fiacie musiałem precyzyjnie przemyśleć ułożenie rzeczy osobistych (No mam jeszcze koło zapasowe w bagażn.) . Fakt, że np. przy wzroście do 170 cm jest na ogół wszędzie wystarczająca ilość miejsca.
Nasza Panda benz+LPG (była) => 14 -16 zł/100km, Bravo T-jet 120 KM benz+LPG => 18 zł/100km, Duster ON => 23 zł/100km. - Jeżdżąc po swoim mieście albo do biura, to stacja multimedialna z nawigacją niewiele się przydaje. Jeśli wielkość nie decyduje, rodzaj nadwozia nie decyduje, to albo będzie co się Państwu spodoba, albo ekonomia (auto z prostym silnikiem wdzięcznym do zagazowania). |
||||||||||||||
