Dar1962 - 2016-02-06, 18:25 Generalna zasada jest taka,że powinno się je zakładać na oś napędzaną. Przy 4x4 pracującym w trybie "Lock" sprzęgło elektromagnetyczne spina obie osie rozdzielając napęd 50%-50%.Jeśli na przednich kołach są wówczas łańcuchy, dochodzi od istotnej, stałej różnicy przyczepności każdej z osi, co nie jest dobre ani dla sprzęgła ani ESP. Więc albo jeździć na "Auto", albo - przy założeniu, że na dłuższym odcinku użyjemy "Lock" - zakładać łańcuchy na obie osie, co będzie dość kłopotliwe. Tyle,że sprzęgło też ma swoje ograniczenia (brak centralnego mechanizmu różnicowego) i przy większej prędkości (teoretycznie 45, praktycznie ponad 70 km/h oraz przy dłuższej intensywnej eksploatacji w trybie 4x4) rozłączy się chroniąc przed przegrzaniem i uszkodzeniem, ponownie przechodząc w"Auto" aż do schłodzenia. W tym trybie sprzęgło międzyosiowe pełni rolę centralnego mechanizmu różnicowego. "Lock" dla bezpieczeństwa trwałości mechanizmów warto używać tylko na luźnej albo mało przyczepnej nawierzchni, blokadę włączać najlepiej po zatrzymaniu auta i absolutnie nie robić tego w czasie skręcania, cofania lub buksowania kół. piku - 2016-02-07, 11:20
Zgadza się, ale producent pozwala załączać ją w trakcie spokojnej jazdy na wprost. Łańcuchy w samochodzie z napędem 4x4 zakładać na obie osie. Ponieważ używamy ich tylko w ekstremalnych warunkach, a zatem wtedy, gdy już na pewno jedziemy z napędem na obie osie, to do Dustera 4x4 należałoby kupić łańcuchy na obie osie. Ja kupiłem auto z napędem na obie osie, bo pozwala mi to podjechać/przejechać odcinki, które dotychczas mogłem przejechać autem osobowym z napędem na jedną oś tylko z łańcuchami na kołach. Mam np. taki stromy podjazd na mojej lokalnej drodze dojazdowej - zimą bywa kłopotliwy - po włączeniu napędu na obie osie jest łatwy (oczywiście, nie działa to podczas zjazdu). Na razie nie musiałem kupować łańcuchów. |
||||||||
