dbcs - 2014-12-21, 16:02 Temat postu: Podnoszenie mocy silnika 1.6 benzyna Witam Czy ktoś interesował się tematyką podnoszeniem mocy w silniku benzynowym 1.6 (105 KM) Ja zastanawiam się, czy po zimie nie zgłoszę się do firmy JASZPOL (Łódź) w celu przeprowadzenia chiptuningu (gwarancja na silnik pozostaje). Zastanawiam się czy różnica między silnikiem 1.6 (105 KM) a silnikami stosowanymi w renault np. scenic 1.6 (110 KM) są bardzo duże (np. inna mapa wtrysku, inne sprzęgło -średnica, skrzynia biegów ?) np. w Brazylii są sprzedawane Dustery z silnikami 1.6 (115 KM). Więc chiptunning powinien być bezpieczny dla naszych Rumunek - ponieważ nasze silniki benzynowe powinny mieć niewielki zapasik trwałości. Inna sprawa dot. osprzętu silnika - pytanie czy są różnice ? Jeżeli jest ktoś na forum kto bardziej orientuje się w aspektach różnicy budowy w/w silników to proszę o info Pozdrawiam HuroN_PL - 2014-12-21, 16:40 przed strojeniem na hamowni zainstaluj dobry filtr powietrza (może być sportowa wkładka albo porządny stożek) Piotr1 - 2014-12-21, 17:33 Jeżeli zainstalujesz stożek, nie zapomnij odizolować go od silnika, tzn. stożek musi "brać" zimne powietrze, a nie ciepłe bo go zamulisz. A tak poza tym to zastosuj dobrą wkładkę filtra, stożek zmieni tylko dzwięk silnika na bardziej basowy. P.s. ja sam mam zainstalowaną wkładkę, pomimo gwarancji na 5 lat, i zauważalne jest że lepiej zbiera się od "dołu"obrotów. DD - 2014-12-22, 14:35 Temat postu: Re: Podnoszenie mocy silnika 1.6 benzyna
Te silniki K4M 1.6 16V 110KM, które byly i nadal jeszcze są montowane do Scenica, Megany/Fluenca mają stopień sprężania 10:1 i KZFR*. Natomiast K4M 1.6 16V 105KM w DD ma st. spręż. 9,8:1 i (na całe szczęście!!) brak KZFR, i tych sprzętowych ubytków nie nadgonisz samym grzebaniem w mapach ECU. No może kosztem jakiegoś drastycznego pogorszenia emisji i takiegoż wzrostu zyżycia paliwa. Ale biorac pod uwagę, że za te parę konikow przyrostu bedzie trzeba pewnie wybulić 1000-1500zł (albo i wiecej, bo za mniej to chiptunerzy raczej nie kiwną palcem), to IMHO sprawa nie jest warta zachodu. Przynajmniej przy standardowym paliwku nPb95, bo np. przy zasilaniu lpg, sa pewne możliwości wykorzystania wyższej LO przez zmianę map zapłonu (większe kąty wyprzedzenia zapłonu). * KZFR - w przypadku 1.6 16V 110KM owiane złą slawą Koło Zmiennych Faz Rozrządu, bo bardzo często pada (wyniki 40kkm i mniejsze nie są wyjątkiem), a sporo kosztuje (części + wymiana). Tu troche statystyki padów KZFR w MII: http://www.autocentrum.pl...adu-1438618080/ A tu fajne posumowanie "afery" z KZFR: http://biznes.interia.pl/...ommentsZoneList [~Ksenonn - 07.12.2013 (22:21)]: "Koło zmiennych faz rozrządu w silnikach Renault 1,6 16V. Cały świat wie, że koło jest tak zaprojektowane, żeby się zużyć po 40-80k km. Przeszukałem fora od ruskich, czeskich, po angielskie, holenderskie i niemieckie. Wszędzie to samo. Kosztowna wymiana. Jak na gwarancji to ci zrobią. Co z tego jak wrócisz po kolejnych 50k? I tak zapłacisz. Im i tak opłaca się to wymieniać za darmo na gwarancji bo odbiją sobie to jeszcze minimum 3,4, 5 razy jak wróci to nich kilkuletnie auto, może już w rękach nowego właściciela. Produkuje to WYŁĄCZNIE Delphi. Oczywiście Renault sprzedaje pod swoją marką ten sam produkt Delphi 50% drożej. Renault umywa ręce twierdząc, że to nie wada... No oczywiście, że to nie wada. Sztab naukowców i inżynierów pracował nad tym, żeby tak osłabić materiał, aby jego żywotność sięgała wyznaczonej przez Renault normie 60 tysięcy km. Nie można więc tego nazwać wadą. To tak ma być. Globalne koncerny nami rządzą." Aha, jest jeszcze wersja RS silnika K4M - 1.6 16V 133KM, ma (m.in) oczywiście też zmienne fazy rozrządu, jeszcze wyższy st. spręż. - 11:1, ale swoją moc maks. 133KM osiaga przy wysokich obrotach 6750rpm, a maks. momemt obr. przy 4400rpm i oferuje jeszcze mniej płaski przebieg momentu. Zaintersowani mogą tutaj pooglądać i poczytać sobie m.in. o rożnicach między K4M w wersjach 105, 110 i 133KM (pdf od Renaulta). HuroN_PL - 2014-12-23, 19:24 kumpel, który każde swoje auto mechanicznie dłubie stwierdził jeżeli +1KM kosztuje koło 100PLN to jest zainteresowany jeżeli więcej to zmienia auto lub silnik :) dbcs - 2014-12-26, 20:44 Witam Dzięki za informacje dot. różnic jednostek silnikowych - jednak cały czas nęka mnie "brak mocy" - żałuję, iż nie ma dostępnego silnika 2.0 Rekompensata to tankowanie 98 - większa elastyczność silnika - trochę żwawszy . Po zimie skontaktuję się z firmą Jaszpol i podam szczegóły. pozdrawiam DD - 2014-12-28, 21:51
A czy póki co wiadomo coś (chociaż w przybliżeniu), ile taka przyjemność miałaby kosztować? dbcs - 2014-12-29, 12:21 Witam Po przeprowadzonej rozmowie - z pracownikiem działu tuningu - koszt ok. 1500 złociszy - ale nie ma sensu modyfikować (chodzi o soft sterownika silnika ) , ponieważ "uzysk" jest bardzo mizerny (musieli już taką operację przeprowadzać - jeżeli chodzi o ten model silnika). Tak żeby zachować gwarancję na silnik i osprzęt (mam 5 lat) - możliwości chiptuningowe się skończyły 
pozdrawiam Karenzo - 2014-12-29, 23:07 To nie moc jest problemem a jej uzyskanie . Najtaniej i najlepsze efekty daje kombinowanie z dolotem http://forum.daciaklub.pl...0f18e1d#1649643 Ty masz nową wersje więc do ideału wystarczy wyciąć tylko kawałek plastiku nad chłodnicą który blokuje dopływ świeżego powietrza http://forum.daciaklub.pl...0f18e1d#1637496 tak do wygląda u ciebie nadal jednak nie ma bezpośredniego dostępu do powietrza z maski . Pokombinował byś może przedłużyć tą rure . Pamiętaj że taka modyfikacja powoduje szybsze zużycie filtra powietrza bo czasem wpadnie jakaś muszka itp U mnie dało to efekty ale ja miałem tragicznie zlokalizowany pierwotny dolot . Potem wytniesz kata i już poczujesz różnice . Możesz zawsze bawić się w te sportowy filtry ale stożków ci nie polecam . Teoretycznie jeszcze problemem jest sama przepustnica która sterowana elektrycznie ma opóźnienia co podyktowane jest oszczędnościami paliwa , z takim sterowaniem jest niemożliwe szarpanie silnikiem jak w tradycyjnej lince . Można też próbować wstawiać większą przepustnicę niby coś daje , tak w lagunach robili . Coś takiego http://forum.daciaklub.pl...e2f1eeddb0de332 + wycięcie kata już powinno dać fajny efekt tu masz kilka fajnych pomysłów http://www.cliosport.net/...project.569621/ zawsze możesz rozwiązać sprawę kompleksowo 
http://store.trwperforman...products_id=226 Shadown - 2015-08-01, 18:20 Odkopuje temat aczkolwiek wczoraj rozmawialem z mechanikiem i mi powiedzial ze do mojego czyli dustera 1.6 z 105 km z lpg mozna podniesc moc poprzez zmienienie map okolo 600 zl i do tego jakis filtr stozkowy czy cos podobnego ktory kosztuje 400 zl... I za jakies 1000 zl mozna dodac okolo 20 koni mechanicznych barti - 2015-08-21, 09:09 Kup/zamontuj i pojedź na hamownie. Najlepiej przed i po żeby widzieć te 20 arabskich koni na papierze :) Harry718 - 2015-10-13, 10:53 A zastanawiał się ktoś nad przerzuceniem silnika np. z Clio RS (wersja z Turbo :) ) lub chociaż 1.6 16 wersję 110 konną ? Oczywiście marzeniem byłoby wrzucenie silnika 2.0 ale nie wiem, czy skrzynia i pozostałe podzespoły wytrzymają. Karenzo - 2016-05-13, 01:12 Temat cały czas jest przeze mnie rozwijany i na tą chwile mogę stwierdzić że największy problem w naszych K4M jest dolot powietrza . Jest to konstrukcja całkowicie nastawiona na filtracje zasyfionego powietrza oraz topienia auta . Jakieś 30 % powietrza jest zasysane znad kolektora wydechowego co skutecznie obniża moc ale jest bezpieczniejsze dla ewentualnego zalania silnika i faktycznie filtry powietrza w dusterach nawet po 30 tyś wyglądają jak po 10 w zwykłych autach . Co można zrobić ? po pierwsze uszczelnienie dolotu , przeniesienie wlotu powietrza na zderzak . Kolejna sprawa to wydech który jest mocno restrykcyjny , środkowy przelotowy powonień poprawić tą sytuacje . Można pokusić się o wymianę kolektora dolotowego na metalowy plus polerkę . taki kolektor był w clio / twingo rs Kolejny etap to polerka i modyfikacja zaworów ale to spora kasa bo ok 1500-2000 zł Żadnych stożków , dolotów z rury po odkurzaczu itp , jak ktoś chce inwestować to niech wymienia częściej filtr powietrza bo stawia on 90 % oporu w dolocie . Wszelki wkładki K%N dają efekt ale spada jakość filtrowanego powietrza = spada żywotność silnika Więcej z tego silnika się nie da wykrzesać . Wszelkie swapy i uturbienia to zabawa dla ludzi z dużą wiedza i dodatkowym samochodem bo praktycznie auto ma 50 % szans na odpalenie rano corrado - 2016-05-13, 01:19 1 .przelicz sobie ile obnizenie temp zwiekszy objetosc powietrza - jakies procent, dwa max przy spadku o 10stopni C 2. i co z tego jak za tym nie pojdzie zwiekszenie dawki paliwa samo powietrze to za malo ... juz lepiej zainwestowac w sportowy walek rozrzadu ktory bedzie mial inne czasy napelniania i oprozniania komory spalania i wtedy zrobic mape w ECU dajac wiecej paliwa damiaszek - 2016-05-17, 09:25 ad1. Zwiększenie dawki pójdzie, - sonda lamba ustawi odpowiednią dawkę paliwa, ale to ciągle wzrosty mocy na granicy pomiarów W fiatach punto oszukiwano pomiar temp. (rezystor stały), komputer myślał że jest -30 i dawał więcej paliwa. Bogatsza mieszanka, też minimalnie więcej mocy Można tez zmodyfikować mapy tak aby było więcej mocy kosztem ekologii, a też skórka nie "warta wyprawki". Można też zwiększyć stopień sprężania (planowanie głowicy) i mając nowe mapy i zapłon ustawiony do wysokooktanowego paliwa też zwiększyć moc. Sportowe wałki zwiększą moc, ale tak zmienią charakterystykę momentu obrotowego że gorzej będzie się normalnie jeździć. A ile by kosztowało kupno ze wschodu silnika 2.0 i swap? |
||||||||||
