Shadown - 2015-08-04, 17:38 Temat postu: Mycie Mam do Was wszystkich nietypowe pytanie a mianowicie Myje juz auto roznymi plynami od tych za 5 zl do tych za kilkanascie zl a ostatnio szampon firmy sonax ktory podobno byl dobry. Jednak za kazdym razem sa straszne zacieki na aucie i nie jestem w stanie sie tego pozbyc. Taaa uzywalem irchy ale to na dluzsza mete nie do zrobienia. Zna ktos moze jakis magiczny sposob na to aby umyc auto i nie miec na nim zaciekow? A moze to kwestia lakieru i jego nawoskowania polakierowania? Pozdrawiam piku - 2015-08-04, 18:32 Temat postu: Re: Mycie
Znany i powszechny problem; na niektórych lakierach (ciemnych?) widać wyraźniej. Trzeba płukać miękką (destylowaną) wodą. Niektóre myjnie samoobsługowe mają taką opcję i to właśnie kończy się tym, że nie ma tych "plamek/zacieków". Podobnie, gdy umyto mi auto w serwisie Renault też nie było żadnych zacieków - musza używać jakoś zmiękczonej wody do płukania. Shadown - 2015-08-04, 21:18 a ma ktoś jakieś doświadczenie lub zna dobrego lakiernika który zna sie na regeneracji lakieru tzn glinkowanie polerka wosk etc? Dominus - 2015-08-04, 21:38 Kwestia zacieków tkwi w wodzie tak jak słusznie napisał kolega piku. Ja używam zwykłego szamponu od K2, ale do mycia i płukania stosuje wody opadowej która jest miękka i nigdy nie wycieram samochodu do sucha, umyję, opłukam i po wyschnięciu lśni się jak ... 
rakso70 - 2015-09-23, 08:57 Na myjni bezdotykowej w mojej miejscowości, taka woda występuję pod pozycją "płukanie wodą zdemineralizowaną" . m@cko - 2017-01-21, 17:48 Jak myjesz kolo domu to zwyczajnie dobrze wytrzyj auto mikrofibra (ewentualnie irchą), doloz szybki wosk w atomizerze i efekt bedzie OK, wazne jest wytarcie auta. Niestety niektore myjnie sa juz wyeksploatowane i ich odwrocona osmoza (mambrana) nie jest w najlepszej kondycji, pozniej maja pretensje do chemii, a tu H2O robi klopot niestety... Nawet nowe myjnie potrafia zostawic slady jak nie wysuszysz auta, wiec z ta jakoscia wody bywa roznie ;) szymekBOB - 2017-01-21, 19:46 Pracuje w firmie która sprzedaje akcesoria (szampony, woski, szczotki, mikrofibry, pasty polerskie i ścierne, glinki, politury powłoki i wiele wiele innych) do autodetailingu dla profesjonalistów i hobbystów też, dlatego pokusze się o odpowiedź popartą jakimś doświadczeniem. Jeśli idzie o mycie to zacieki,tak jak pisali inni powstają przez kamień zawarty w wodzie. Najprostsza metoda by zacieki nie powstawały jest po prostu suszenie auta ręcznikami z mikrofibry o dużej chłonnosci, a przy tym z na tyle delikatnej mikrofazy żeby nie powstawały uszkodzenia powłoki zakierniczej. Ważne żeby na lakierze nie było żadnych drobinek brudu, które podczas suszenia auta, mogłyby widocznie uszkodzić lakier. Druga metoda, to po tym jak powierzchnia lakieru samoistnie wyschnie, zastosować środek typu Quick detailer, który ma za zadanie szybkie oczyszczenie lakieru, nablyszczenie i odświeżenie ewentualnej warstwy wosku. Idealnie nadaje się do pozbycia się takich właśnie zaciekow. W kwestii dekontaminacji, czyli glinkowania lakieru, nie ma konieczności wizyty u lakiernika czy nawet u profesjonalnego detailera. Glinkę do lakieru można kupić za około 25 zł za 50g, do glinki potrzebny jest lubrykant nadający poślizg glince. Można kupić taki gotowy plyn, lub samemu rozmieszac trochę szamponu samochodowego (bez dodatku wosku!) z wodą. Instrukcja wykonania glinkowania jest na youtoubie i w internetach bardzo łatwa do odnalezienia:) Polecam (nie reklamuje! Choć to firma w której pracuje;)) blog http://www.detailer.pl/blog gdzie można znaleźć mnóstwo świetnych porad i odpowiedzi na nurtujące pytania:D szymekBOB - 2017-01-21, 19:47 I przepraszam za błędy powyżej, piszę z telefonu :D |
||||||||
