To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Nasze samochody - "Młoda hoża Rumunka"

piku - 2015-06-03, 08:55

Podliczenie przebiegu, kosztów, spalania za ostatnie 7 mscy i ok. 12 tys. km:
przejechałem 12 425 km; auto spaliło 868,32 l paliwa, co daje średnią ok. 7,0 l/100 km (dotychczas, czyli w poprzednich trzech 12-tysięcznych cyklach nigdy aż tyle nie wyszło jeszcze nigdy tyle nie wyszło), i oznacza koszt na poziomie 32 zł za 100 km. Z innych kosztów w tym okresie doszedł przegląd i wymiana filtra paliwa - w sumie chyba coś ok. 800 zł (musiałbym znaleźć faktury, żeby podać dokładną sumę).

piku - 2015-12-28, 00:46

Na przejechanie ostatnich 11 675 km (czerwiec - grudzień 2015 r.) zużyłem 774 l paliwa (ON) za kwotę 3 310 zł. Daje to średnie spalanie na poziomie 6,6 l/100 km za cenę 28,5 zł/100 km. Najwyższa cena paliwa to 4,87 zł, najniższa - 3,86 zł.
piku - 2016-03-21, 00:05

W ciągu niecałych 3 miesięcy (27.12.2015 - 20-03.2016) przejechałem 9669 km. Zużyłem na to 660,48 l ON. Koszt całkowity to 2473 zł 38 gr. Średnie zużycie paliwa to 6,83 l/100 km. Średni koszt 100 km to 25,58 zł (taniej już chyba nie będzie w najbliższym czasie). Średni koszt zakupu ON to 3,744 zł/l. Najtańsze paliwo to 3,37 zł/l ON, najdroższe to 4,23 zł/l ON. Najniższe zużycie ON na 100 km to 5,6 l (musiała być spokojna trasa). Najwyższe średnie zużycie to 7,3 l (autostrada w prędkością 120-140 km/h).
piku - 2016-04-26, 21:13

Dziś - po 74 tys. km. - wymieniono Rumunce końcówkę stabilizatora (cokolwiek to oznacza). Wcześniej w zawieszeniu wymieniono końcówkę drążka kierowniczego. Obie czynności na gwarancji. Jedna jeszcze w czasie okresu trzyletniego, a drugą już w czasie okresu pięcioletniego (samochód wszedł w czwarty rok jeżdżenia).
piku - 2016-06-20, 11:36

W okresie, gdy nasze forum nie działało, w mojej Rumunce wymieniono akumulator. Po prostu stary pewnego ranka się nie odezwał. Zadzwoniłem do serwisu, gdzie polecono mi kontakt z Dacia Assistance. Zadzwoniłem. Po pół godziny przyjechał samochód, który zawiózł moje auto do serwisu. Wkrótce wyjechałem z nowym akumulatorem Renault. Cała operacja zajęła ok. 1,5 godz.
Nowy akumulator dostałem bezpłatnie - zapewne w ramach gwarancji, którą ma na 5 lat/100 tys. km, czyli zapewne skończy się po 4 latach. Podobno w roczniku 2012 były wadliwe akumulatory, które wymieniano niezależnie od gwarancji. Może to także był ten przypadek...

DD - 2016-06-20, 13:05

piku napisał/a:
Wcześniej w zawieszeniu wymieniono końcówkę drążka kierowniczego. Obie czynności na gwarancji. [...] jeszcze w czasie okresu trzyletniego,
A po jakim przebiegu przebiegu była ta wymiana koncówki drązka kierowniczwego?

piku napisał/a:
w mojej Rumunce wymieniono akumulator. Po prostu stary pewnego ranka się nie odezwał. Zadzwoniłem do serwisu, gdzie polecono mi kontakt z Dacia Assistance. Zadzwoniłem. Po pół godziny przyjechał samochód, który zawiózł moje auto do serwisu. Wkrótce wyjechałem z nowym akumulatorem Renault.
Czyli fabryczny akumulator wytrzymal ok. 4 lata... nie jest to jakiś specjalnie zły wynik [EDIT: chyba jednak miał tylko nieco ponad 3 lata, a tyle już IMO przyzwoitej firmie nie przystoi, może właśnie z tej wadliwej serii był], chociaż generalnie solidne akumulatory nierzadko potrafią wytrzymać ok. 6-7 lat eksploatacji, a zdarzają się nawet bardziej długowieczni rekordziści. Oczywiście mam tu na myśli jeszcze te aku, któe nie muszą robić w S&S.
piku - 2016-06-20, 13:51

DD napisał/a:
po jakim przebiegu przebiegu była ta wymiana koncówki drązka kierowniczwego?


Mogło to być podczas trzeciego przeglądu, czyli po 50 tys. km.

piku - 2016-07-08, 11:13

Niedawno Rumunka przeszła w ASO Nazaruk Serwis w Lublinie przegląd po 80 tys. km (był to piaty przegląd, gdyż od drugiego robię je co 15 tys. km). Tym razem koszt podstawowej robocizny wyniósł 224 zł - wreszcie jakaś obniżka (dotychczas była to znacznie powyżej 300 zł). Za wymianę filtra powietrza i kabinowego płaciłem osobno, ale tylko połowę tego, co dawniej. Przy okazji zrobiłem przegląd i czyszczenie/odkażanie klimatyzacji po ponad trzech latach, geometrię (trzeba było nieznacznie poprawić, ale podobno zmiana była tak niewielka, że nie powinno to mieć wpływu na jazdę) i wymianę klocków hamulcowych (wytrzymały aż 80 tys. km) oraz czyszczenie bębnów hamulcowych (przewidziane przez producenta po 80 tys. km).
Koszt całości wyniósł 1220 zł, w tym 220 to był zakup filtrów i oleju w ZSI, a reszta to robocizna, czynnik klimatyzacji (dołożono 100 g) i klocki hamulcowe oraz jakaś żaróweczka za niecałe 3 zł w ASO.
A teraz szczegółowo koszty z faktury:
Części: filtry oleju, powietrza i kabinowy, podkładka i olej z dostawą - 219 zł; czynnik klimatyzacji 30 zł; klocki hamulcowe (oryginały) - 255 zł; żaróweczka - 3 zł.
Robocizna: serwis podstawowy - 224 zł; serwis klimy - 124 zł; czyszczenie klimy - 99 zł, wymiana klocków - 108,49 zł; wymiana filtra kabiny - 15,50 zł; wymiana filtra powietrza - 17,22 zł; czyszczenie tylnego hamulca - 124 zł.

Piotr1 - 2016-07-13, 14:34

piku napisał/a:
czyszczenie tylnego hamulca - 124 zł.


Pewnie piszczał przy hamowaniu?

piku - 2016-07-13, 19:50

Piotr1 napisał/a:
piku napisał/a:
czyszczenie tylnego hamulca - 124 zł.


Pewnie piszczał przy hamowaniu?


Nie; mają w zestawie obowiązujących procedur czyszczenie bębnów po 80 tys.km. Przednie już popiskiwały czasami - tak były zużyte (ale wytrzymały długo, a zużycie było nadzwyczaj równomierne).

DD - 2016-07-13, 20:42

piku napisał/a:
mają w zestawie obowiązujących procedur czyszczenie bębnów po 80 tys.km.
Zgadza się, pozycja "sprawdzić i usunąć pył z okładzin bębnów hamulcowych", do wykonania po przebiegu 80kkm, bez względu na liczbę lat (tu akurat dot. DD K4M, ale przy bębnach to bez znaczenia).
piku - 2017-01-13, 08:03

Minęło pół roku od ostatniego wpisu z lipca, a tu już kolejny przegląd (po 95 tys,. km).
Zrobiony wczoraj w Nazaruk Serwis w Lublinie.
Koszty z faktury: serwis 224 zł, wymiana filtra kabiny - 34,44 (dwa razy drożej niż ostatnio - na przyszłość trzeba brać stare faktury i walczyć o czas wykonania, żeby było taniej, bo widać, że serwis traktuje to dość dowolnie); wym. filtra powietrza - 34,44 (tez dwa razy drożej niż ostatnio); wymiana płynu hamulcowego - 103,32; płyn hamulcowy - 21,98 oraz filtr powietrza - 49,63. Do tego doszły części serwisowe z ZSI: olej, filtr oleju, podkładka, filtr powietrza i kabinowy za łącznie 221 zł (w przesyłce był też filtr paliwa za 110 zł, ale został wymieniony jesienią, w listopadzie więc odliczyłem).
Zatem zapłaciłem: 467,67 (Nazaruk Serwis) + 221 zł (Moto-Dynamic) = 689 zł.
Filtr powietrza przysłano mi z Moto-Dynamic niewłaściwy - to się zdarzyło po raz pierwszy, bo przecież kupowałem u nich wielokrotnie. Wystosowałem list z pytaniem o odesłanie filtra i zwrot należności (26 zł). Nawet gdy pokryję koszty wysyłki, coś tam się zwróci, zatem ogólny koszt serwisu będzie niższy o ok. 20 zł (filtr w MD - ten niewłaściwy - kosztował 26 zł).
W tzw. międzyczasie coś tam postukiwało w zawieszeniu - na gwarancji wymieniono obejmy drążków stabilizatorów z prawej strony przód i tył. Do wymiany jest też klawisz otwierania szyby lewy przód - okazało się, że wymienia się cały klawisz z podświetlenie diodowym, a nie sama żaróweczkę - obejmuje to przedłużona gwarancja. Czekam na dostawę części.
Choć do końca gwarancji jeszcze ok. 4 tys. km (5 lat lub 100 tys. km), można pokusić się na podsumowanie, co się zepsuło w tym czasie: końcówka drążka kierownicy, łącznik stabilizatora, obejmy drążka stabilizatorów przód o tył z prawej strony (pewnie to to samo, co stabilizator) oraz akumulator. Poza tym oczywiście słynna fabryczna wada klimy i wymiana jakiegoś tam czujnika, co chyba pomogło. Wydaje się, że nic poza tym się nie wydarzyło. Musiałem kilkakroć smarować zawiasy, zwł. pokrywy bagażnika, oraz tłumik/amortyzatorek przy tej pokrywie. Poluzował się też zamek drzwi kierowcy i opadły drzwi - zostały poprawione; poluzował się zamek pokrywy silnika (postukiwała na wybojach, ale serwis nie mógł tego znaleźć, więc łączył różne kabelki pod maską, owijał je taśmami, żeby nie stukały; w końcu źródło dźwięków znalazł przypadkiem kuzyn; nie było problemu z naprawą/regulacją zamka w serwisie). Dodam tylko, że pierwszy przegląd zrobiłem po 20 tys. km na częściach Motrio. Potem robiłem je co 15 tys. na częściach oryginalnych Renault kupowanych w Moto Dynamic.

piku - 2018-01-31, 22:58

Ho, ho! Ponad rok tu nie zaglądałem! W tym czasie Duster dociągnął do 125 tys. km. Przebieg 30 tys. km w ciągu roku zawdzięczam dwóm wyjazdom wakacyjnym: do Rumunii oraz do Serbii (w sumie dodało to ok. 5 tys. km lub trochę więcej do typowych przebiegów rocznych). Wciąż zbieram wszystkie rachunki za paliwo i regularnie kontroluję spalanie (pozostaje bez zmian, ok. 6,5-6,8 l/100, z nieznacznym podniesieniem tego poziomu - do 7 l/100 przy mroźnej pogodzie), ale nie chce mi się już robić podsumowań co 10 tys. km... Po 100 tys. km skończyła się gwarancja. Jeszcze na gwarancji wymieniono obejmy stabilizatorów z prawej strony (przód i tył). Już po gwarancji - jakieś inne elementy zawieszenia z tyłu, których nazwy nie pamiętam (może łączniki stabilizatorów), podobnie jak kosztów (ale poniżej 500 zł w ASO). Wreszcie uruchomiłem oświetlenie tylnej kanapy! Rumunka dostała też nowe gumy zimowe - Nokiany SUV WR D4. Fajne oponki! Znacznie cichsze niż poprzednio używane Uniroyale MS plus 66. Komfort jazdy bardzo się podniósł: raz, że opony cichutkie, dwa - z tego powodu, że gumy nowe i miękkie.
piku - 2019-11-13, 23:11

Znów zaglądam po ponad rocznej przerwie. Przez ostatnie dwa lata sporo w auto zainwestowałem, wymieniłem zawór EGR, świece żarowe, wahacze, wtryskiwacze, amortyzatory. Auto dobrze mi służyło. Teraz dobiegło 173 tys. km. i poszło w inne ręce (ale zostaje w rodzinie). W sobotę powinienem odebrać Czarnulkę z chili, czili: Duster II Techroad (to chyba to samo, co Prestige?), czarna perła, 4x4, 1,3 TCe 130 KM. Z dodatków ma tylko automatyczną klimę i koło zapasowe (uważam je za niezbędne). Wkrótce dodam oryginalne chlapacze i dodatkowe światełko w bagażniku. Myślę też o uruchomieniu pewnych funkcji, które koledzy instalowali przy pomocy jakiegoś oprogramowania, ale to zostawiam sobie (raczej komuś, kto potrafi takie rzeczy robić) na trochę później. Zapewne wezmę się też za wytłumianie, zwł. dachu, bagażnika i tylnych nadkoli, drzwi, może tym razem także podłogi... Żeby poprawić komfort podróżowania i słuchania muzyki :-)
Wkrótce założę nowy wątek pod tytułem "Czarnulka z chili".



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group