DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

Ja mam benzynkę i jestem zadowolony, ale ja robię 7kkm rocznie ;-)

Wuj żony ma diesla bo jeździ codziennie do pracy i też sobie chwali - bezawaryjny i zwinny. Przejechałem się polną drogą i wydaje się nawet fajniejszy bo chyba jest żywszy przy małych obrotach. W benzynie dopóki nie przekręcę powyżej 2k obrotów to jest mułowaty i dopiero powyżej odżywa.
Z napędu jestem bardzo zadowolony - zimą na moich polnych drogach nie miałem żadnych problemów. Ale trzeba się przyzwyczaić na nowo do skrzyni bo ma wszystkie biegi wolniejsze niż 2wd.

A było dopłacić za 4x4 to byś miał pstryczek.
Ale w sumie dobrze że przypomniałeś- muszę dorzucić rolowane maty do bagażnika bo już czas...

100 odmian? To zazdroszczę dużego ogródka.

W tym sezonie moim hobby jest introligatorstwo - fajne zajęcie na zimę. Wcześniej spawanie, ale ceny stali poszły tak w górę że się odechciało. Mikroskopia też jest fajna bo zainwestujesz raz, a potem to już grosze. Na fotografię pewnie też wydałem majątek, ale jak to rozłożyć na 30 lat to pewnie nie jest tak źle. Projektowanie w CAD i wydruki 3D za to żrą kasę cały czas bo filamenty drogie, ale to fajne hobby bo mogę samemu sobie zrobić dużo przydatnych rzeczy. I stolarka też bardzo praktyczna bo zrobiłem sobie meble do pokoju i mnóstwo rzeczy na wsi (ławki, altanę, dach, fotele bujane, etc..). Drobiazgi typu tapicerowanie, rymarstwo, szycie na maszynie, wyrób noży, etc. to liczę jak pół-hobby - takie bardziej uzupełnienie pozostałych.

Taka anegdotka przy okazji: znajoma umówiła się na oddanie starego auta. Po pół roku czekania jak miała odebrać nowe to kazała sobie dołożyć jeszcze 2k za stare, bo jak nie to nie odda w tej cenie. No i dołożyli.

A używał ktoś wkładu do bagażnika EasyFlex? Zwykłe korytko to mało - potrzebuję czegoś co ochroni też boki jak włożę ubłocony rower albo worek ziemniaków.

Ja odebrałem na wielosezonach (Goodyear Vector 4Seasons Gen-3), ale na jesieni chyba kupuję zimówki. Wprawdzie te mają zadziwiająco dobre opinie na śniegu, a ja złe doświadczenia z wielosezonami zimą mam z samochodu z napędem na tył, ale sicher ist sicher.

Elektryczny daje smażonym mięsem i jak nie przypalisz tłuszczu (który powinien spłynąć do tacki z wodą) to trochę głupio dzwonić na policję "przyjeżdżajcie, bo mi tu jedzie jedzeniem" ;-)

No chyba że ktoś fleja i nie czyści albo przypali, to wtedy może smrodzić - wszystko da się użyć źle.

Poza tym grill w mieście... Ja to sobie odpalam ognisko i jazda - najbliższy sąsiad 100m dalej, kolejny 0.5km. I to w kierunku gdzie wiatr prawie nigdy nie wieje. Tak to można piec kiełbaski 8-)

Bo powołują się na art. 144 KC.
"Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych."

Śmierdzi? Śmierdzi - więc jak komuś przeszkadza to nie możesz. Czasami trzeba też pomyśleć o innych. Kup sobie elektrycznego grilla - też dobrze, zdrowiej i trudniej mieć pretensje.

Mi wchodzi 60. I 20 litrów do baniaka dla sąsiadki, bo nie jeździ do miasta. I 10l do piły i kosy bo wiosna idzie. Ale teraz wstyd do baniaka tankować bo mieszczuchy dziwnie patrzą.

To dużo nie zmienia - albo zakupy albo pies :roll:

W sumie nawet wolałbym w tej wersji.

Też myślałem o nich, tylko Łada Niva w nowej wersji Travel. Ale odpuściłem przez cenę - po imporcie nie jest zbyt atrakcyjna, choć będzie mi brakować zielonego koloru ;-)

O Jimnym też myślałem, ale to zabawka i trzeba czekać latami po zamówieniu nowej.

Ja bym pomalował na biało żeby był kontrast do opon.

A ja ostatnio jadąc w dłuższą trasę starym samochodem już narzekałem że nie mam tempomatu i podparcia lędźwiowego - tak się oswoiłem z myślą że będą w nowym, że plecy i noga bolały mnie dwa razy bardziej ;-)

Za adaptacyjny tempomat to bym grubo dopłacił gdyby tylko była taka opcja. Mimo że na swojej standardowej trasie nie opłacało by mi się korzystać.
Automat też bym wziął - ale Dacia nie dała mi takiej szansy. Zaś proponowanie ręcznego z dźwignią w 2021 wprost traktuję jako obrazę. :-P