DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

No ja dołączę, bo zrobiłem w pół roku chyba najwięcej doładowań akku, niż ktokolwiek. Jakieś ponad 250 razy...
Wiecie, jaki mam teraz skill? Mogę zmienić akku w jakieś pół minuty.
W starym aucie padło ładowanie a musiałem go używać, więc robiłem to w domu i podmieniałem z drugim akku. I tak codziennie przez wiele miesięcy (bo Covid i inne).

Objawem rozładowania w drodze było najpierw zapalanie się lampek, potem miganie deski, a potem po paruset metrach gaszenie wszystkiego, bo komputer głupiał kompletnie. Zdarzało się też, że wieczorem na światłach komp robił różne dziwne akcje, typu coś działało, potem nie, potem znowu działało. Więc mocno optuję za zbyt niskim napięciem. Bo po wymianie na nowy wszystko ustawało.

Wnioski oczywiste.

OFF TOP BTW. Szanowni koledzy proponuję jednak trochę więcej tolerancji - wy siedzicie tu od dawna i wydaje się, że nagle wskakuje nowy i naiwny szpak, który zadaje głupie i tak oczywiste dla wszystkich pytania...

A on jest po prostu tu nowy (ja też) i normalnie szuka odpowiedzi (po to tu się włączył). Poza tym to może być dorosły facet z dwójką dzieci albo poważny biznesmen, któremu byście już tak lekceważąco nie odpyskowali w realu.

Szanujmy się bardziej nawzajem, OK? Tu nie ma podejrzanych gówniarzy pod sklepem w kapturach. Tu są dorośli ludzie z ich autami. Więc nie stawiajcie się na równi z pierwszymi proszę, bo to porażka totalna...

Ja będę też dzielił się swoim doświadczeniem, ale nie gwarantuję, że nie popełnię błędu. No i???

Co do faktycznych kosztów za auto, to chyba można przyjąć, że faktyczne roczne koszty to paliwo x2.
Bo opony, hamulce, przegląd, olej itp.
Do tego okresowe ekstrasy jak olej, klima i masz.

Ja akurat jeżdżę głównie krótkie trasy do pracy typu 10 km, ale za to hamulce i opony z przodu szybciej padają niż na przelotach.
Do tego drogi przelotowe są lepsze, niż lokalne. Mniej pracy zawieszenia i walenia w przód głównie, bo to muszę najczęściej naprawiać po wybojach i ciągłym skręcaniu w mieście.

Tak mi wychodzi po latach. Ale to moja opinia...

Witam po raz pierwszy. Jest świeża krew...