DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

Szanowni Dusterowicze.

Mam problem z swoją Daćka 1,6 105km K4M 2014r. - notorycznie wypadanie zapłonu na 2gim czasem 3cim cylindrze. Do tej pory problem występował po nocnym postoju i podczas zimnych ranków, po chwili słychać było że praca silnika się stabilizowała i zaskakiwał na wszystkie cylindry. (zamieniałem świece/cewki lecz niestety cały czas były to te same cylindry czyli 2 i 3 nie paliły.
W ostatnich dniach objawy niepalenia na wszystkie cylindry się nasiliły - mianowicie problem występuje już nie tylko po samym rozruchu silnika, lecz cały czas.
Wymieniłem wszystkie świece na nowe i założyłem dwie nowe cewki na 2 i 3 cylinder wczoraj niby wszystko było ok, lecz dzisiaj rano znów nie palił na dwa cylindry. (po odpaleniu ściągałem zasilanie z cewki 2 i 3 a praca silnika się nie zmieniła. Czyli wiadomo, że na tych cewkach nie było zapłonu. (podmieniałem na stare cewki też zero zmian). Postanowiłem zmierzyć napięcie jakie dochodzi do cewek podczas pracy silnika. okazało się że na cylindrze 1wszym i 4tym multimetr wskazywał ponad 13V na 2gim i 3cim garze wahało się między 1,5V a 3,8V.
Dodam, że sprawdzałem kompresje i na wszystkich garach jest między 12,2 a 12,6, więc w porządku raczej.

Obstawiam winowajcę jako elektronikę i chciałbym jakoś to samemu zweryfikować.

Czy mieliście kiedyś podobny problem?
Posiadacie może schematy elektryczne abym mógł odnaleźć winowajcę w kablach? (potrzebowałbym informacje skąd zasilane są cewki czy istnieją po drodze jakieś przekaźniki i wiadomo kolory kabli piny itp. Pomoże ktoś.
Ewentualnie może jest wśród nas ktoś z Podkarpacia kto mógłby mi pomóc, albo posiadacie namiary do dobrego elektromechanika w tych okolicach?