DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

Jezol · Wysłany: 2021-12-09, 17:13 **Po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym**

Witam szanowne grono użytkowników smoczyc.
Jestem po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym mojej białej strzały, na którym wszystko wyszło ok poza jednym tematem..
Mianowicie Panowie po oględzinach stwierdzili iż zużycie hamulców wynosi 70%
Czy to jest realne?
Ranty na tarczach nie wyglądają na takie zużycie, podobnie klocki.
Na jakiej podstawie oni to oceniają?
Smoczyca ma niecałe 22000 przebiegu, jest nówka salonówka, i nie hamuje nim ze 100 do 0 całym pedałem..
O co chodzi?

Pavulon · Wysłany: 2021-12-09, 19:19

Jezol · Wysłany: 2021-12-09, 21:37

Pavulon · Wysłany: 2021-12-09, 23:29

Lucek · Wysłany: 2021-12-09, 23:38

Trudno w to uwierzyć. Ja zrobiłem 52 tyś. i jest jeszcze około 6mm okładziny.

maugu · Wysłany: 2021-12-10, 08:20

Jezol · Wysłany: 2021-12-10, 22:06

tomkasz · Wysłany: 2021-12-11, 15:54

Zużycie hamulców jest sprawą dość indywidualną. Jeżeli mało się hamuje silnikiem, często jeździ w korkach po mieście, albo cały czas po górach, to hamulce nieco szybciej się kończą.

Bardzo dobrze, że rzetelnie sprawdzają klocki hamulcowe z przodu. To jest jedna z najważniejszych rzeczy w samochodzie jak chodzi o bezpieczeństwo. Sprawdzą za 9000 i powiedzą czy już czas na wymianę czy jeszcze nie.

Żeby samemu sprawdzić, trzeba by podnieść przednie koło (jak do wymiany), zdjąć je i ocenić ile jeszcze jest warstwy ścieralnej na klocku. Patrzeć trzeba z przodu przez wycięcie w zacisku.

Źródło zdjęć: interia.pl

Jezol · Wysłany: 2021-12-12, 20:35

Ja wiem jak wygląda ścieranie i jak to sprawdzić.
Nie mniej czy to możliwe że oni uważają iż żywot ich jest tak kijowy?
Nie stoję praktycznie w ogóle w korkach, ponieważ nie mieszkam w mieście a do pracy praktycznie po drodze nie mam ani świateł ani innych przeszkód co by hamować jak powalony.
Sprawdzę jak będzie sucho co tam w trawie piszczy.

tomkasz · Wysłany: 2021-12-13, 20:48

Jak wszystko wiesz, to dlaczego pytasz czy inni (każdy ten inny, ja, Ty czy ktokolwiek) spotkali się z rzekomym przedwczesnym starciem ... skoro nawet nie wiesz do końca ile %/mm starły się Twoje. Każdy ma inny styl jazdy, trasy, drogi, ... , ... i nic nie przyjdzie z mierzenia sobie grubości klocków. Swoją drogą chyba nikt tego nie robi ... :mrgreen:

. Jest starty to się wymienia.

Jezol · Wysłany: 2021-12-13, 21:23

tomkasz · Wysłany: 2021-12-13, 21:33

To ja Ci odpowiem tak: jak zapytałem w ASO czemu całkiem nowe klocki (niedługo po odbiorze) w moim D.2 f.1 zachowują się jakby miały piasecznice (z kolei) - bo trą przy bardzo lekkim hamowaniu jakby były nabijane kamyczkami (nie Svarovskiego tym razem ;-)

), to dostałem odp. że wszystkie tak mają i te fabryczne klocki takie już są.

Z tym akurat (element podlegający zużyciu) ciężko udowodnić wadę fabryczną. Gdyby coś się z tarczami stało ... to prędzej.

Jak "nie poradzisz" to się nie przejmuj :-)

.

Jezol · Wysłany: 2021-12-13, 21:54

Może masz rację.
Nie mniej gryzie mnie to niemiłosiernie.
Bo nówka, z salonu, 7 km na liczniku przy odbiorze, i takie jaja?
To hamulce są z plasteliny?
Praktycznie nie jeżdżę w mieście, nie hamuję ze 140 do 0 na trasie co tydzień, nie wiem co jeszcze?
Generalnie uznali że wszystko ok.
To w takim układzie stwierdzam iż mam plastelinowe okładziny :D

Bogdan Misiek · Wysłany: 2021-12-13, 23:24

Ha, ha, ha! Już to słyszałem kiedyś w innym serwisie "zużycie klocków 45%" w rocznym delikatnie jeżdżonym samochodzie i po 7 latach mamy dalej te same klocki.
Zajrzyj sobie w wolnej chwili za koło jak proponują koledzy - 30% klocka to grubość nieprzekraczająca tak około 4 - 5 mm. To widać.
Wątpię, żeby tak było.

dudu$ · Wysłany: 2021-12-13, 23:44

Teściowa rok temu na przeglądzie miała takie same gatki wmawiane, że klocki ma do wymiany bo są już zużyte a auto miało wtedy przebieg 14 tys. km a teściowa wolno jeździ. Klocki obejrzałem sobie przez felgę i wiedziałem, że robią człowieka w h..a. Miesiąc temu tym samym autem pojechałem na ostatni przegląd w ASO ( samochód 3 letni) i tym razem nikt nic nie mówił o konieczności wymiany klocków hamulcowych. Co do ich zużycia to wszystko zależy od stylu jazdy ale prawdą jest, że fabryczny zestaw często szybko się kończy szczególnie tarcze hamulcowe. Znam takie przypadki, moja siostra klocki fabryczne w Loganie MCV II zajechała w niespełna 20tys km a tarcze w 40tyś km. Ostatnio rozmawiałem też ze znajomym z pracy, który również skarżył się , że na przeglądzie w ASO poinformowali go o konieczności wymiany klocków i tarcz i tutaj się nie mylili. Auto Duster II 2019 r 22tyś przebiegu i klocków prawie 0 a tarcze z dużym rantem. W swoim Dusterze I FL tarcze maja średni rant, a fabryczne klocki wymieniałem przy przebiegu lekko ponad 50tyś km. Wymiana nie była spowodowana ich zużyciem, po prostu przypadkowo ktoś w okolicy sprzedawał, oryginalne klocki za 50zł więc sobie je kupiłem i wymieniłem