DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[Michał]

Hej.
W dzisiejszym odcinku Majster Klepka przedstawi Wam jak się pozbyć przyprawiającego o zawał serca dźwięku, który "przypomina" żeby zapiąć pasy.

Potrzebne narzędzia:
-cienki w miarę krótki płaski śrubokręt,
-długi płaski śrubokręt też się przyda,
-torx chyba T20 lub T25- nie pamiętam,
-cierpliwość,
-jakiś kawałek papieru (ja akurat miałem pod ręką paragon ) jeśli chcemy przyciszyć ewentualnie można głośnik odpiąć całkiem (chyba nie powinno wywalić żadnego błędu- nie sprawdzałem)
-jakieś piwko też może być
-przyda się też jakaś latarka

Czas potrzebny na wykonanie zadania to jakieś pół godzinki. W zależności kto jak szybko pije piwo

Jakość zdjęć jest poniżej krytyki ale jak zwykle baterię w lustrzance szlag jasny trafił i musiałem użyć telefonu.

1. Należy zdjąć osłonę konsoli centralnej czy jak tam to się zwie. Najpierw trzeba od dołu tam przy zapalniczce zlokalizować taką szczelinę w konsoli. Wsadzić płaski "krótki" śrubokręt i podważyć delikatnie żeby nie popękało. Jak już będzie można włożyć palce to pociągnąć i obudowa powinna wyskoczyć z zatrzasków.



2. Jak dół puści to wyciągamy dalej aż ukaże nam się taki oto widok



3. Żeby się łatwiej operowało można zdemontować kontrolki od poduszki i nie zapiętych pasów. To łatwo wychodzi, wystarczy delikatnie podważyć śrubokrętem od dołu i od góry i wepchnąć do środka. Tu zdjęcie mało wyraźne ale na telefonie tego nie widziałem



4. Następnie można w celu następnych ułatwień i poznawania konstrukcji auta wymontować panel z pokrętłami od wentylacji. Tutaj potrzebny będzie Torx T20 (albo 25 nie pamiętam już). Są 2 śrubki z lewej i prawej w górnej części panelu.



5. Następnie trzeba wcisnąć zatrzaski poniżej śrubek (których już nie ma) Tutaj też fota do bani.



6. Po demontażu powyższych elementów wystroju wnętrza ukazuje nam się taki widok. Koniec śrubokręta wskazuje ten cholernie głośny głośnik. Jak go ujrzałem od razu wiedziałem dlaczego tak głośno wyje. Jeżeli ktoś z Was ma do czynienia z małymi dziećmi to będzie wiedział o co chodzi. Mianowicie napis na głośniku mówi wszystko. CHINA. I wszystko jasne



7. Głośnik na szczęście jest wsadzony na zatrzaski w kołkach (nie wiem jak to się fachowo nazywa) i łatwo wychodzi. Trzeba (w moim przypadku tym dłuższym śrubokrętem) wcisnąć te niby "śrubki- wkręty" a potem kołki ale ostrożnie żeby nie wpadły w te czeluści bo hmmm... jak wpadnie to klękajcie narody. Po tym wciśnięciu wkręta trzeba niestety wsadzić tam rękę i go wyjąć, potem kołek, potem następny wkręcik i kołeczek Ciężka próba. Ale to dopiero początek przygód
Jak już głośnik jest uwolniony od "ramy" trzeba znowu sobie pomóc śrubokrętem i wcisnąć zatrzask na kostce i wyjąć głośnik na zewnątrz.



8. Głośnik wygląda porządnie i tak samo porządne dźwięki wydaje Serce głośnika zamknięte jest w plastikowej obudowie, którą da się bardzo łatwo rozpołowić. Wystarczy znowu śrubokrętem lub paznokciem jak ktoś ma mocne podważyć zatrzaski i gotowe.



9. Oczom naszym ukazuje się membrana, którą należy wygłuszyć. Ja miałem przypadkiem paragon z rossmana. Zgiąłem na pół, znowu na pół itd. Wyszła mi "kostka" o wymiarach ok. 1cm x 1cm x 0,7cm. Położyłem ją na membranie i zamknąłem wieko Wyszło mniej więcej tak:



10. Następnie trzeba włożyć głośnik na swoje miejsce i tu się zaczyna dalsza część przygody, gdzie trzeba mieć ręce ze stali albo pogodzić się ze zdartą skórą, krwią, potem, łzami i ku%$@mi mać-ami Ale jak już wszystko poskładamy do kupy będziemy się cieszyć cichutkim kwileniem tudzież popiskiwaniem a nie RYCZENIEM.

Tym pozytywnym akcentem kończę ten odcinek. Gratuluję wszystkim, którzy to przeczytali. Mam nadzieję, że komuś się to przyda (a jak nie, to nabiłem sobie jednego posta więcej )

[DD]

Gratuluje . Czesto najlepsze sa najprostsze sposoby, tym bardziej ze w tym konkretnym przypadku zawsze mozna bezsladowo wrocic do stanu oryginalnego.
Jak bede cos z tym kombinowal w DD, to moze pokusze sie o zrobienie regulacji glosnosci za pomoca potencjometru, ew. przelaczanie "glosno"/"ciszej" za pomoca rezystora i przelacznika.

[tomszafa]

Bardzo dobry poradnik. Gratuluje pomysłu

[Michał]

Dzięki.
Gdyby nie gwarancja to bym parę rzeczy jeszcze przerobił

[Dar1962]

piękny opis dla potomnych i co bardziej nerwowych Ja z premedytacją nie będę grzebał przy tym wyjcu. Moja koleżanka-małżonka bywa zapominalska i czasami jak się rozsiądzie to zapomina o pasie. Ten przyjaciel szybko przywołuje ją do porządku. Gdybym mógł, zamontowałbym drugi, dwa razy głośniejszy dla tych co bardziej opornych na tylnej kanapie

[Michał]

Ależ jest wyjście. Zawsze można z tego pipka podać sygnał na wzmacniacz i podpiąć pod megafon .

[Janzet]

Super
ale dużo grzebania
a nie da się rozprogramować jak w forach ? chyba już by to ktoś opisał.....

[leo]

Witaj, Michale.
Dzięki za Twój opis - bardzo pomógł mi przyciszyć ten głośnik.
Dodam od siebie kilka uwag:
- odkręcenie panelu pokręteł klimatyzacji jest konieczne, aby dostać się ręką do głośniczka (chyba, że ktoś ma łapki trzylatka, to może uda mu się pogrzebać przez górny otwór, ten za przełącznikami szyb);
- trudno mi było wyciągnąć na zewnątrz ten panel, bo przeszkadzają zamocowane od tyłu linki; więc wepchnąłem panel do środka i odchyliłem tak, żeby dało się włożyć rękę;
- do głośniczka można się dostać także od spodu, klęcząc na ziemi przed fotelem kierowcy, po odpięciu i odchyleniu wygłuszenia nad pedałem gazu - ale majstruje się potem wyłącznie na wyczucie, bo niczego nie widać; tak więc trzeba najpierw rozkręcić panel środkowy, żeby rozejrzeć się w sytuacji i wypchnąć zatrzaski, zaś potem od dołu można je wyciągnąć, jak również znaleźć te elementy mocujące głośniczek, jeśli spadną w otchłań;
- u mnie tuż przy wtyczce był przymocowany opaską zaciskową jakiś przewód; po odpięciu wtyczki opaska ta opadła w dół; trudno jest potem złożyć to wszystko tak, jak było;
- ponieważ mamy do czynienia z klasycznym głośniczkiem, wyciszenie za pomocą kawałka papieru (jak Ty to zrobiłeś) równoznaczne jest ze zniszczeniem go (zgnieceniem membrany); ja wyciszyłem wykorzystując kawałek szarej, gęstej gąbki z ocieplenia do rur hydraulicznych, mocno przyciskając ją do tego głośniczka czterema opaskami zaciskowymi ("trytytkami") na krzyż (a właściwie na dwa krzyże); głośnik wyraźnie stracił swój wibrujący dźwięk, brzmi teraz o wiele ciszej;
- ponieważ nie chciało mi się zabawiać znów tymi fabrycznymi spinkami, przymocowałem głośnik dwoma kawałeczkami drutu miedzianego, przewlekając przez odpowiednie otwory i skręcając końce;
- należy pamiętać, żeby znowu przymocować zwisający czarny przewód tuż przy górnym otworze głośniczka - inaczej będzie on swobodnie latał i może wypaść nad pedał gazu lub zaczepić o coś podczas przestawiania pokręteł klimatyzacji.

Finalnie potwierdzam - jedna ręka podrapana i porysowana, ale warto było się pomęczyć.

[Sharki]

Witam wszystkich , czy ktoś może orientuje sie gdzie ten głośniczek jest w wersji poliftowej dustera ? z góry wielkie dzieki za wszelkie pomocne info

[RamoDuster]

Mój mały komentarz: dużo prostszym sposobem i na dodatek bardziej uniwersalnym jest zakup "slepego" zaczepu pasa - od 8 do 20 zeta

---

klamra.jpg

Plik ściągnięto 93 raz(y) 94,28 KB

[vvaldi]

[DD]