DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[coldmanns]

Witam wszystkich na forum,
jest to mój pierwszy wpis więc pragnę wszystkich serdecznie przywitać.

Choć jestem właścicielem fabrycznie nowego dusterka od czerwca 2016 roku, nie pisałem niczego wcześniej ponieważ ASO cały czas zajmuje się moim autem i wierzyłem że sobie poradzą.
Nie pisałem również dlatego, iż miałem nadzieję że nowe auto posiadające gwarancję nie będzie spędzać mi snu z powiek, ale do rzeczy ...

Podczas zakupu auta została mi przedstawiona opcja doposażenia go o instalację LPG princa za dodatkową opłatą 5100 zł. - powiedziano mi iż jest to najwyższa półka i że jest kompletnie bezawaryjna i bezobsługowa (poza normalnymi przeglądami i wymianą standardowych elementów eksploatacyjnych) - zgodziłem się ponieważ pokonuję rocznie około 50.000 km jest to dla mnie ogromna oszczędność.

Wszystko było dobrze latem zeszłego roku, samochód jeździł normalnie i nie było się do czego przyczepić, no może po za tym iż miałem wrażenie że jak na 115 koni, to strasznie zamulony jest i słaby.

Przyszedł czas pierwszego przeglądu gwarancyjnego po 20.000 km w listopadzie ubiegłego roku - koszt dość spory, ale ok. do kosztu przeglądu jeszcze koszt przeglądu LPG.

W listopadzie przyszły pierwsze chłodniejsze dni i przymrozkowe noce - w tym momencie zaczęły się problemy.
Duster przestał sprawować się dobrze - obroty zaczęły falować na zimnym silniku i auto gasło, gdy chciało się nim jechać to pracował tak jak by nie palił na wszystkie cylindry, szarpał niemiłosiernie i świeciły się kontrolki: silnika, listwy wtryskowej, ABS i kontroli trakcji - działo się tak na LPG a po przełączeniu na benzynę czasami było ok a czasami nic się nie zmieniało.

Pierwsza wizyta w serwisie i panowie przeczyścili przepustnice, jakieś tam drobne regulacje i stwierdzili że jest ok - otóż nie było.
Samochód następnego dnia po nocy znów zachowywał się tak samo - kolejna wizyta w ASO i efekt taki sam - jakieś drobne regulacje i rzekomo jest ok.
Znów noc i poranek z tymi samymi objawami.
Podczas kolejnej wizyty w ASO zostały wymienione wtryski - było względnie dobrze (lepiej niż przed naprawą ale nadal auto niestabilne), ale po kilku tygodniach problem powrócił.

Cała przepychanka z odstawianiem auta do ASO i odbierania rzekomo naprawionego powtarzała się jeszcze kilkukrotnie, aż doszło do tego iż Panowie z ASO doszli do wniosku iż reduktor jest uszkodzony z powodu jakiejś mazi która się do niego dostała i obkleiła go od wewnątrz - wymienili go, oraz komputer i kilka innych podzespołów - miało być dobrze (to już luty tego roku) i było przez 2 dni. Auto znów zaczęło gasnąć i szarpać, lecz jakimś dziwnym trafem tym razem już żadna z kontrolek na desce się nie zaświecała (dziwne!).
Samochód znów stoi w ASO a mnie krew zalewa, że zakup nowego auta, który miał dać mi pewność użytkowania bezawaryjnego okazał się błędem.

A teraz druga sprawa, obecnie poruszam się zastępczym renault fluence z takim samym silnikiem jaki mam w dusterze, ale zauważyłem że fluence jest znacznie bardziej żwawy, stanowczo mocniejszy i dużo bardziej elastyczny na każdym biegu.
Myślałem że to kwestia masy obu samochodów i że duster jest po prostu cięższy i stąd ta różnica. Sprawdziłem parametry obu samochodów i ku mojemu zdziwieniu, różnią się jedynie 20 kg. a według dokumentacji duster powinien być odrobinę bardziej elastyczny i odrobinę szybciej powinien przyśpieszać (0,2 s od 0-100).
Zakładając nawet że powinno być tak samo, zastanawiam się skąd taka różnica w kulturze pracy tego samego silnika w tych samochodach.
Moje podejrzenie jest takie iż duster od początku miał problemy z silnikiem i LPG, ale ze względu na letnie temperatury oraz moje przekonanie iż nowe auto nie może być zepsute, nie udało mi się od razu zauważyć problemów.

Proszę Was serdecznie drodzy forumowicze o Wasze opinie o zaistniałej sytuacji oraz o Wasze wrażenia z jazdy dusterem z takim właśnie silnikiem. Czy jest ospały, nie elastyczny, szarpie gdy na 3 biegu przy prędkości 20km/h wciskacie gaz (czy może powoli ale delikatnie i bez szarpnięć przyśpiesza), czy gdy macie auto na 1 biegu i naciskacie i puszczacie gaz to auto szarpie mocno, czy delikatnie odejmuje i podnosi obroty (u mnie szarpie tak że głowę ma urwać).
Proszę o pomoc, ponieważ ja już powoli tracę cierpliwość i obawiam się że sprawa tego samochodu będzie musiała zostać przeze mnie skierowana na drogę postępowania sądowego.

Z góry dziękuję za okazaną z Waszej strony pomoc.
Oczywiście będę informował o dalszych losach mojego auta.
Pozdrawiam serdecznie.

[Kubuch]

W kwestii gazu nie pomogę ale sam w sobie Duster 1,6 SCe jest niestety potwornym mułem i to nie ze względu na masę bo jak na gabaryty to jest ultralekki ale za względu na aerodynamikę kiosku ruchu :(

[coldmanns]

Kubuch, ja rozumiem że jest mułem, ale przy wyższych prędkościach.
Natomiast w zakresie 0-70km/h aerodynamika nie ma aż takiego znaczenia.
Mój duster jest mułem nawet w przedziale 0-40km/h.

[Marek1603]

Skrzynia biegów niestety no inne przeznaczenie auta. Poza tym Dacia i nie mogą pozwolić sobie aby była lepsza od renault (polityka).

Dołożyli ci LPG i coś skopali po drodze. Instalacja zakładana w ASO czy poza serwisem ale rekomendowana przez ASO?

Może warto rozważyć wizytę w innym serwisie co montuje instalacje. Zadzwoń do Łyki w Krakowie. Zakładają LPG Zenit i na razie nie słychać o problemach. Może się podejmą naprawy.

[coldmanns]

Marek1603, owszem skrzynia może i inna, lecz sprawdzałem osobiście, że prędkości rozwijane na każdym biegu są dokładnie takie same w dusterze jak i we fluence - więc może niekoniecznie inna jest skrzynia.

Co to tego jak montowana LPG - została zamontowana przez ASO jeszcze przed odbiorem auta.
Tak jak napisałem, podczas składania zamówienia na nowy samochód, zaproponowano mi montaż LPG w dwóch wariantach, tańszym i droższym - wybrałem droższy sądząc że droższe idzie w parze z lepszą jakością.

[Marek1603]

No to wygląda, że wpływ na "żwawość" ma sama sylwetka auta. To nie są auta z tego samego segmentu.

Najwyraźniej wygląda, że sobie poeksperymentowali na tobie albo z instalką albo z montażem.

[Witek1952]

Witam serdecznie. Mam Dustera z tym starszym silnikiem K4M i instalacją montowaną w fabryce. Jak dotąd żadnych problemów. Co do dynamiki to mam również starego opelka o podobnej mocy( 100 KM) i jest różnica bo opel jest żwawszy ale waży dużo mniej. Nie jeździsz w trybie eco?

[Piitubski]

Pewnie aso w sposób partacki założyło instalację, bo Prins to najwyższa półka. Pojedź do Silesia cars w Katowicach - powinni pomóc.

[Marycha09]

Witam. Instalacja gazowa nie ma z tym nic wspólnego.Mam ten sam problem od 20000 gaz zakładałem przy 40000 zrobiłem już 150000 i problemu do tej pory nie rozwiązano.Problem pojawia się ,trwa kilka dni, zanika na dłuższy czas potem wraca.Występuję tylko na benzynie zanim przełączy się na gaz.Z podłączonym komputerem nie wykazuje żadnych błędów.

[Piitubski]

To popełniłeś duży błąd zakładając lpg do niesprawnego samochodu.

[Marycha09]

[szymekBOB]

Jak kupowałem mojego Dustera, używany, roczny, ale w przy salonowym komisie, u Pietrzaka w Jaworznie, to pan z którym wszystko załatwiałem, był tak przekonujący co do możliwości założenia LPG do tego silnika, że nawet największy niedowiarek by mu mu uwierzył, że białe jest czarne. Natomiast kilkadziesiąt metrów dalej, w biurze serwisu, Pani z serwisu przekonywała mnie, że owszem da się zamontować instalację LPG, ale będą z nią same problemy... i jest to najmniej współgrający silnik z instalacjami LPG, co równa się nieustannym wizytom w serwisie. Niestety już to znali z autopsji. A serwis sam w sobie nie bardzo wiedział co z tym począć. Co więcej Pani z serwisu przyznała szczerze, że nie wiedzą jak się zachowa silnik po instalacji... Po prostu silnik tak został zaprojektowany.
Wcześniejszy silnik K4M jak najbardziej idealnie współgrał z LPG, natomiast kolejne jego wcielenie H4M już się nie dogadywał z LPG...
Po ponownym przekalkulowaniu kosztów i wzięciu pod uwagę możliwych wizyt w serwisie, po prostu zrezygnowałem z LPG przy tym silniku.

Auto natomiast w trybie ECO muli.. W jeździe poza tym trybem nie mam z nim żadnych problemów. Czy jest zrywny? nie mam aż takiego porównania, wcześniej jeździłem Peugeotem 206 z silnikiem 1.1. Więc nie mam aż takiego porównania. Dla mnie jest wystarczający.

[Cyganek]

Przerażenie i strach w oczach się pojawia po przeczytaniu tego wszystkiego!!! Ja na razie przejechałem 1200 km, na benzynie 1 zbiornik zrobiłem tak na wszelki wypadek, na dobrą współpracę z silnikiem;) Ale jeżdżąc na LPG przy 2000-2200 obrotach coś zaczyna brzęczeć i silnik dziwnie klekoce. Po przełączeniu na benzynę brzęczenie znika a silnik bardzo miło dla ucha "mruczy". Czyżby to były złego początki???
p.s.
Różnicy w mocy na LPG a benzynie nie wyczuwam, silnik dość dynamiczny przy wyższych obrotach (trzymam obroty od 2000 do 3000), skrzynia manualna więc trzeba wachlować.

[dani3llo]

Mi ASO przed zakupem odradzilo instalacje LPG inną niż tą montowaną w fabryce Dacii tłumacząc wlasnie różnymi problemami pózniej...
Jednak ta z ASO jest mega głośna




https://youtu.be/ZTwFNuKLbtk

[JS]

Też tak mam. Obejrzałem filmik z YT i odgłosy znam. Popytam znajomych gazowników, żeby w serwisie nie gadali głupot, że TTTM.