Pliki cookie sa wykorzystywane do reklam spersonalizowanych oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jezeli nie blokujesz plikow cookies, to zgadzasz sie na ich uzywanie oraz zapisanie w pamieci urzadzenia.
Polityka Prywatnosci/Ciasteczek
  
AKCEPTUJE
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA Strona Główna DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Duster 2017 odebrany z Katowic - Wrażenia z użytkowania
Autor Wiadomość
piku

Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: TCe 130
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 12 Mar 2013
Posty: 933
Skąd: Prawiedniki
Wysłany: 2018-01-02, 08:11   

[quote="terminus"] relingi wydatnie poprawiają wygląd tego samochodu, nawet zwykłe czarne.(...)[quote="terminus"]


Wygląd to kwestia gustu. Natomiast na pewno tak duże relingi zwiększają zużycie paliwa i zmniejszają komfort akustyczny podczas jazdy. Lepiej byłoby, gdyby dało się je demontować, lub gdyby były mniejsze, bardziej opływowe.

[quote="terminus"]dokupiłem akcesoryjną płytę pod silnik, choć jeszcze nie miałem okazji obejrzeć go od dna.[quote="terminus"]

Kolega, który założył wątek ma wersję 4x4 - ja też. Moja auto ma fabryczne osłony najważniejszych podzespołów. Niektórzy zmieniają je na solidniejsze, ale nie jest to niezbędne, jeśli nie używa się Dustera do typowo terenowych jazd. Dlatego dziwi mnie, gdy Kacper pisze o potrzebie dokupienia osłon. Czyżby ostatnie wersje nie miały fabrycznych?

terminus napisał/a:
A spryskiwacz... niektórzy go zużywają rzeczywiście jakby go pili, a jest zima, więc zużywają go więcej. Faktem jest że zbiornik spryskiwacza (ze 3l?) jest rozczarowująco mniejszy niż miałem w Colcie, wchodziło 5l


Moim zdaniem pojemnik na płyn do spryskiwaczy jest wystarczająco duży (jeżdżę Dusterem 5 lat). Oczywiście, jeśli ktoś potrzebuje wozić 5 l - jego sprawa. ale to dziwne, że akurat możliwość wożenia w bocznej wnęce 5 l płynu jest uznane za ważną cechę użytkową.
_________________
Piotrek
 
     
terminus


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 SCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x2
Rocznik: 2017
Wiek: 52
Dołączył: 02 Paź 2016
Posty: 58
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: 2018-01-02, 10:41   

Fakt, wygląd kwestią gustu jest, ale po prawdzie gratuluję odwagi rozpędzania samochodu na tym profilu gum i zawieszeniu o takim skoku do prędkości gdzie ten reling może huczeć. Moje max Dusterem to 130...

Ja wprawdzie mam 4x2 ale jeżdżę czasem po dziwnych polnych drogach i prawdę mówiąc chciałem mieć pod silnikiem coś, co weźmie na siebie uderzenie w razie mojego gapowego.

A Pojemność płynu do spryskiwacza... byłem przyzwyczajony że mam więcej,mam mniej, to tak jak kiedy mi Dustera potłukli nagle znowu wsiadłem do niskiego samochodu zastępczego (Peugeot308) i tak mi się nim źle jeździło... to chyba taki chłyt psychiczny. ;-)
 
     
piku

Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: TCe 130
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 12 Mar 2013
Posty: 933
Skąd: Prawiedniki
Wysłany: 2018-01-02, 11:06   

terminus napisał/a:
gratuluję odwagi rozpędzania samochodu na tym profilu gum i zawieszeniu o takim skoku do prędkości gdzie ten reling może huczeć. (...) mam 4x2 ale jeżdżę czasem po dziwnych polnych drogach i prawdę mówiąc chciałem mieć pod silnikiem (...) A Pojemność płynu do spryskiwacza... byłem przyzwyczajony że mam więcej


Po kolei: Nie trzeba rozpędzać Dustera, żeby usłyszeć "muzykę relingów" - wystarczy, że wiatr wieje z "odpowiedniej" strony; im szybciej jedziesz i im szybciej wieje, tym bardziej słychać ;-)
Co do osłon: moje auto ma pod spodem metalowe (chyba aluminiowe) osłony fabryczne. Skoro masz 4x2 możesz tego nie mieć, ale dlaczego nie ma Kacper, który ma 4x4? Może np. auta z 2017 r. ich nie miały, albo te z silnikiem 1,2 Tce?
Miałem pięciolitrowy pojemnik ma płyn do spryskiwacza w Octaviach, które miały spryskiwanie ciśnieniowe reflektorów - tam było to niezbędne, bo i tak płyn "wychodził" szybciutko. Uważam, że to nie miało sensu. W Dusterze pojemnik ok. 2,5 l zupełnie wystarcza mi na całkiem spory okres.
_________________
Piotrek
 
     
mroczny-kosiarz


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 90KM
Wersja: Open
Napęd: 4x2
Rocznik: 2016
Wiek: 56
Dołączył: 20 Sty 2016
Posty: 116
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-02, 14:16   

piku napisał/a:

Kolega, który założył wątek ma wersję 4x4 - ja też. Moja auto ma fabryczne osłony najważniejszych podzespołów. Niektórzy zmieniają je na solidniejsze, ale nie jest to niezbędne, jeśli nie używa się Dustera do typowo terenowych jazd. Dlatego dziwi mnie, gdy Kacper pisze o potrzebie dokupienia osłon. Czyżby ostatnie wersje nie miały fabrycznych?


Ja mam wersję 4x2 z 2016 roku. Mam stalową płytę osłaniającą silnik od dołu. Przy wymianie oleju mechanik musiał ją odkręcać, by bez utrudnień dostać się do miski olejowej.

Być może Kacprowi chodziło o aluminiową osłonę silnika i zderzaka przedniego (oznaczone numerem 75 89 030 88R w katalogu akcesoriów: https://www.dacia.pl/cont...chure-axs.pdf). Osłona ta mocowana jest na przednim zderzaku, pod tablicą rejestracyjną i wlotem powietrza do chłodnicy. W droższych wersjach Dustera jest w pakiecie.
_________________
Pozdrawiam -
 
     
olo
olo

Marka: Dacia Duster
Model: 4x2 Laureate,4x4 Urban Explorer,4x4 Prestige
Silnik: 1.6 16V
Wersja: Laureate
Napęd: 4x2
Rocznik: 2015
Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 380
Wysłany: 2018-01-05, 04:43   

Również wożę płyn w tej wnęce i rad jestem z takiego"schowka.Relingi oceniam bardzo pozytywnie(mowa o kształcie),bo bez specjalnych mocowań,uchwytów to co potrzebowałem bez problemu zabezpieczyłem za pomocą listwy i gum ze starego bagażnika od Fiata 125.Czy szumią,tak lecz u mnie hałas powodują odpinające się plastiki z tyłu relingów.Co do prędkości to faktycznie auto nie służy do bicia rekordów,choć te 180 licznikowe pojedzie ;-) Każdy z nas ocenia według swoich potrzeb i gustów auta i to powinien producent brać pod uwagę.
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-06, 08:11   

Ambaras ze słabymi wycieraczkami zrobiłem sobie sam. Okazuje się, że po nawoskowaniu auta i spryskaniu jeszcze jakimś środkiem konserwującym te wycieraczki się tak zachowują. Po przejechaniu około 500 km, jak już te warstwy się z szyby zdarły, to wycieraczki pracują kulturalnie.

Mam sporo pisania na temat tempomatu i MediaNav z kamerą cofania, ale dziś zmęczony, to wspomnę tylko o kilku drobnych szczegółach.

Drzwi zamykają się cicho, ale nowe gumy (uszczelki) są bardzo sprężyste i odbijają drzwi, że z normalną siłą trudno je domknąć. Trzeba trzepnąć mocniej i od razu robi się głośno. Prawie jak w maluchu z lat 80-tych :) Pewnie z czasem się wyrobią.

Jeden przycisk sterowaniem komputera pokładowego? Zdecydowanie minus. Komputer do tego ma zbyt dużo niepotrzebnych informacji i przerzucanie się przez każdą opcję jest wkurzające jak się ma tylko 1 przycisk.

Wiem, że Dacia ma niektóre elementy tandetne. Niestety trafiła mi się manetka kierunkowskazów, która przy skręcaniu w prawo jak jest lekko naciśnięta to pozwala "mrygać" kierunkowskazem bez "cyknięcia" (zaklinowania się). Niestety przy skręcaniu w lewo nie ma tej opcji i trzeba na sztywno "kliknąć" manetką. Kiedy skręcam w lewo i kierunkowskaz jest włączony w lewo to odkręcanie kierownicy powinno móc łatwo wyłączyć kierunkowskaz. U mnie jest taki zgrzyt i kliknięcie, jakbym urywał plastikowy zawias.

Zapięcie na klipsy gumowego dywanika po stronie kierowcy jest super, dużo lepsze niż w Mondeo za 130 tysięcy, gdzie były gumowe "wkręty". Nie wiem tylko czy ten patent wytrzyma próbę czasu, mogą się klipsy wyrobić, a ja raz w tygodniu staram się umyć myjką gumy.

Lakier jest bardzo mało odporny na zarysowania. Byle gałązka robi rysę. Ale to nie wina Dacii, teraz takie są lakiery i chyba każda marka samochodu ma z tym problem. Przestałem się tym przejmować, rysę sporą mam (od gałązki), wklejam tylko jako fakt.
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
piku

Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: TCe 130
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 12 Mar 2013
Posty: 933
Skąd: Prawiedniki
Wysłany: 2018-01-06, 15:37   

Kacper_Potocki napisał/a:
Lakier jest bardzo mało odporny na zarysowania. Byle gałązka robi rysę.


Miałem takie wrażenie na początku użytkowania auta. Dziś po 125 tys. km i 5 latach, po wielu wycieczkach terenowych w tym przez krzal z ostrymi końcami połamanych wcześniej gałęzi, mam dokładnie odwrotną opinię - ten lakier (metalik) naprawdę dużo wytrzymuje.

Co do tych zapinek wykładzin - najgorsze jest to, że podczas mycia na myjniach gubi się te kółeczka i już nie ma się potem mocowania w ogóle.
_________________
Piotrek
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-07, 00:43   

piku napisał/a:
Kolejny zwolennik bezużytecznych relingów...


No właśnie. Z racji tego zaokrąglonego kształtu relingi wydają się bezużyteczne, ale jakie są ładne....

piku napisał/a:
Wykorzystałem je tylko raz do jazdy z kufrem - sprawdziły się lepiej niż przypuszczałem.


One nie mają prawa się sprawdzić :) Na logikę biorę...

piku napisał/a:
Po co Ci w bagażniku 5 litrów płynu do spryskiwacza? Popijasz w trasie?


Zawsze w samochodzie lubię mieć zapas płynu do spryskiwaczy, nieważne czy zimą czy latem. Czuję się bardzo niekomfortowo jeśli nie mam go w zapasie. Nie lubię jak mi się majta po samochodzie, więc ta wnęka na pojemnik z płynem jest super!
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-08, 11:43   

No to lecim z dalszymi spostrzeżeniami. Jak będziecie mieli dość, to dajcie znać, a spasuję. Szkoda by mi było, bo to autko mnie zafascynowało, zakochałem się i bawię się wyśmienicie sprawdzając wszystko, testując, opisując. Moja żona ma mnie już dość, bo wieczorem do niej przychodzę i mówię - Ewa, a wiesz co, nasz Duster to .................. i tamto ...................., i jest super! Jak ci się jechało do Bierdronki na zakupy?

Pierwsze na co zwrócę uwagę do system Start/Stop. Ten system miał mnie doprowadzić do rozstroju nerwowego (tak myślałem przed zakupem auta). Już wtedy chciałem go wyłączyć raz na zawsze, najlepiej odcinając kable od czujnika podniesionej maski. Po zakupie nie zrobiłem tego i spróbowałem jak się jeździ deaktywując ręcznie S/S. Muszę nadmienić, że moja firma znajduje się koło bardzo ruchliwego skrzyżowania, na drodze krajowej 52 i to skrzyżowanie ma sygnalizację świetlną. Moja okno wychodzi centralnie na te światła i mam do nich może 15 metrów. Słyszę co chwilę jak nowe samochody dojeżdżając do świateł gaszą silnik. Kiedy ruszają, to przez chwilę słuchać rozrusznik. Tak mnie to denerwowało, że nie macie pojęcia. Wiedziałem, że to robia ich systemy, nie kierowcy. Nie chciałem tego w moim aucie. Ale co się okazało po zakupie? Że w Dusterze ten system jest jakiś niedorobiony ;) Fajnie, że niedorobiony jest, bo nie działa tak jak opisałem wyżej. Przejechałem już 1700 km i wiele razy zapomniałem deaktywować SS ręcznie, a tylko dwa razy udało się systemowi zgasić auto. Okazuje się, że w Dusterze nie działa on tak sprawnie i musi minąć sporo czasu, zanim auto wyłączy silnik. Nie wiem jakie jeszcze trzeba spełnić warunki, ale jak zatrzymamy samochód, to najpierw nie dzieje się nic, potem mryga kontrolka i dopiero po jakiś 10 sekundach system wyłącza silnik. Ale nie dzieje się tak zawsze i jeszcze nie rozumiem jaki ma związek ze sprzęgłem lub wrzuconym biegiem - nie wiem kiedy działa, a kiedy nie. Wiem, że nie działa zawsze. Jak ma zadziałać, to zawsze widać mrugającą kontrolka. Co mogę więcej powiedzieć? W sumie nie trzeba ucinać kabelków, bo system SS nie przeszkadza w użytkowaniu Dustera. Ogromny plus za to!

Kontrolę trakcji da się wyłączyć tylko poniżej prędkości 50km/h. Jechałem sobie szosą i wiedziałem, że zaraz zjadę w prawo i będzie bardzo stromy podjazd pod górę. Miałem napęd Auto i chciałem zawczasu wyłączyć ESP, ale się nie dało. Zjechałem do zatoczki autobusowej, zatrzymałem się i wyłącznik zadziałał. Ruszyłem i jechałem 40km/h i mogłem aktywować i wyłączać ten system - więc wyłączyłem. Ale natychmiast kiedy na liczniku stuknęło 50km/h to system ESP się sam włączył. Przyznam, że to mnie wkurza, bo chciałbym mieć pełną kontrolę nad nim, a nie mam - coś jak wycieraczki tylnej szyby ;)

Pierwszy raz skrobałem szyby moją ulubioną skrobaczką. Nie wiem jak fachowo się nazywa (chyba "Finka"), ale z jednej strony ma metalową blaszkę z drugiej gumę. Z doświadczenia wiem, że najlepiej się nią skrobie (miałem wiele skrobaczek). Niestety po pierwszym skrobaniu mam liczne rysy na szybie. Nie wiem czy w Seacie też je miałem, bo zwyczajnie nie zwróciłem uwagi - albo było ich tak wiele, albo tam skrobaczka nie robiła rys. Może powłoka szyb w Seacie była odporniejsza?

Lusterka w kolorze relingów i dolnej listwy na progu są śliczne. Dopiero teraz to zauważyłem, jak stanąłem koło innego Dustera, który tego nie miał. Nie wiem jaki to pakiet (Look?), ale ślicznie to wygląda.

Hamulce wydają się mi dziwne. Podczas normalnej jazdy wydają się świetne. Musiałem jednak raz przyhamować mocniej (ale nie awaryjnie) i wydawały się bardzo słabe. Nie hamowałem awaryjnie, bo po co, więc nie wiem jak wtedy się zachowają. Obym nie musiał nigdy ich testować, z drugiej jednak strony dobrze wiedzieć czego się spodziewać.

Ręczny trzeba zaciągać mocno. Nie wystarczy 3 kliknięcia, aby auto stało pewnie na wzniesieniu. Przekonałem się o tym jak pojechałem w góry. Jednak trzeba go zaciągnąć solidnie i do końca.

Zapinanie pasów w przypadku posiadana podłokietnika jest uciążliwe. Trudno sięgnąć sprawnie w szczelinę. Podobnie jest w przypadku zapinania pasów jedną ręką z tyłu, tym razem zatrzaski uciekają no i nie wiem po co jest jedno zapięcie z czarnym przyciskiem (inne mają czerwony) do którego nie da się wpiąć żadnego pasa.

Za to patent z pasem środkowym na tylnej kanapie, który zwisa sobie z uchwytu na suficie super. W Seacie miałem tylko taki na brzuch i był niewygodny i nikt go nie zapinał. Tutaj jest bardzo wygodnie.

PS. Nie bijcie, nie przeczytałem jeszcze instrukcji, a pewnie wiele moich pytań w niej jest wyjaśnionych.
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-18, 14:22   

Napiszę kilka uwag, spostrzeżeń, może wątpliwości i pytań.

Silnik. Jak ja lubię ten silnik. Chodzi tak aksamitnie, tak cichutko i równo. W Ibizie miałem 3-cylindrowy, który chodził jak dizel. W Seicento 1.1 zdecydowanie jest głośniejszy i mniej kulturalny. W Dusterku turbina wydaje się mieć tylko dwa stany - 0 i 1. Albo ją słychać, albo nie słychać i to niezależnie czy dodamy mało gazu czy dużo. Silnika na wolnych obrotach prawie nie słychać i nie czuć wibracji. Czasem się zastanawiam czy nie zgasł ;)

Komputer pokładowy jest tak prosty, a tak upierdliwy w nawigacji. Ech... No i gdzie jest wskaźnik temperatury silnika lub płynu chłodzącego? Albo nie ma, albo jeszcze nie odkryłem. Na plus bardzo dokładny termometr, w Ibizie wskazywał zawsze 2 stopnie za dużo, tutaj pokazuje w punkt.

Tym autem się doskonale manewruje. Po pierwsze widoczność w lusterkach + czujniki do tyłu + kamerka cofania dają poczucie bezpieczeństwa i można wycyrklować co do 2-centymetrów. Z przodu jest niestety gorzej, ale ta maska daje poczucie że to już, a okazuje się, że tam jeszcze kupa miejsca została. Więc jest to przynajmniej bezpieczne przed ocierkami. Ja zdecydowanie wolę teraz parkować tyłem. No i kamerkę warto raz w tygodniu przetrzeć.

Osłonka (półka) bagażnika za nisko. Bagażnik jest obszerny, ale płaski. Sens ma wtedy, kiedy ściągniemy półkę. Inaczej nie wejdzie wiele do niego.

Podczas wychodzenia należy podnosić wysoko nogi, bo guma za każdym razem zostanie otarta podeszwą i bardzo łatwo staje się brudna. Nic to, no bo co tam brud, przecież to auto do używania. No ale szczególnie niższe osoby wchodząc zawsze ocierają nogawkami o tę gumę i to co starliśmy z butów do gumy, przyczepia się do spodni podczas wsiadania. Żona ma 170, ja mam 180. Ona nie podnosi nóg, ja podnoszę. Widoczne na miejscu pasażera jest brudna guma, na miejscu kierowcy czysta.

Jak jest oblodzony dach, to bardzo trudno się przez te relingi go czyści. Nawet jak się sam odlepi, to trzyma się bo tam jest czego się chwycić.
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
urys

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110KM
Wersja: Outdoor
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Dołączył: 17 Sty 2018
Posty: 78
Skąd: WPI
Wysłany: 2018-01-18, 21:12   

Super sprawozdanie.dzieki
_________________
Black Pearl rządzi na dzielni!
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-19, 10:09   

No to jadę dalej ze spostrzeżeniami. Wczoraj podczas wiatru (potężnego bo drzewa powaliło koło szosy po której jechałem, choć nie tak mocnego jak kilka tygodni temu) zrobiłem trasę około 150 km po wiejskich, asfaltowych, krętych drogach, które przelatują przez małe miejscowości.

Najpierw jechałem w poprzek wiatru, czyli wiał w moje prawo. Rzucało samochodem i trzeba było nieustannie kontrować kierownicą. Podmuchy były nagłe, jak impulsy. Było to stresujące, szczególnie gdy z przeciwka jechał TIR. Było też słychać wiatr głównie z okolic relingów. Tak jechałem około 10 kilometrów.

Później jechałem z wiatrem około 50km i wiatr dmuchał w tył. Nie było go wcale słychać, spalanie było niskie :) W drodze powrotnej wiatr wiał mi w dzióbek i tutaj było mozolnie i głośno. Było słychać i czuć wiatr, ale auto jechało stabilnie. Spalania wyszło około 1,5 litra większe (uśredniam)

Umiejscowienie ekranu Media-Nav jest mocno nieprzemyślane. Nie znaczy to, że słabo widać (jak czytałem), ale że trudno się operuje tym ekranem bezpiecznie. Lepiej jest zatrzymać się i ustawiać wszystko dopiero wtedy, bo jeśli robimy to podczas jazdy to wzrok jest oderwany od drogi zbyt daleko. Ciężko kątem oka kontrolować co się na szosie dzieje, szczególnie gdy wklepujemy nazwę miejscowości w nawigacji. Gdyby tak był kilkadziesiąt cm wyżej - byłoby super!

Nie wiem czy to zależy od paliwa, ale po wyjechaniu z salonu autko podczas dodawania gazu delikatnie lubiło przerwać. Było to bardzo delikatne, prawie niewyczuwalne, ale jednak. Było to tylko po zatankowaniu na Bp koło salonu. Później tankowałem zawsze na Mixpolu (obok mnie) i efektu szarpania nie zauważyłem.

Mówiłem to już, że auto jest niesamowicie wygodne? Nie tylko chodzi mi o fotel, zawieszenie, ale ten prześwit i wysokie opony dają komfort - Wjedzie wszędzie, nie trzeba się zastanawiać czy krawężnik jest zbyt wysoki. Daje to taki komfort w poruszaniu się, że nie mogę wyjść z podziwu. - wiem, pisałem o tym, ale to tak ważne dla mnie, że pragnę się tym dzielić i chwalić Dacię.

Nie wiem dlaczego, ale tylna wycieraczka zostawia mi w połowie swojej długości zawsze szramę, która ciągnie się przez całą odległość wycierania. To znaczy jak spryskam szybę to zetrze pięknie całość, ale ta szrama sama się uwidoczni po kilku minutach dokładnie w połowie (mocowanie wycieraczki?). Nie wiem co może być przyczyną. Macie jakiś pomysł?

Uwielbiam piąty bieg i 1600-1700 obrotów / min. Spalanie jest niskie, a piątka już od tej wartości ładnie ciągnie. Te wartości odpowiadają prędkości około 60km/h. Dlatego tempomat do miasta sprawdza się. 1400 - 1500 obr / min to jednak zbyt niskie obroty, bo wtedy silnik nie potrafi się tak szybko wkręcać. Te obroty maja sens, ale tylko na płaskim, a u mnie jest pełno wzniesień i silnik się męczy, więc nie 50km/h, a 60km/h. Wiem, że to troszkę zbyt dużo jak na teren zabudowany, wtedy koryguję często na tempomacie do 56km/h, co w praktyce daje i tak około 52km/h.

Wskaźniki zmiany biegów (góra/dół) mnie denerwują. Jednak wolę sam decydować kiedy i co. Niepotrzebnie migają i rozpraszają. Chciałbym je móc wyłączyć.

Jestem nieco zdziwiony jak szybko się pojawia kontrolka rezerwy. Ile ma bak w Dusterze? W salonie powiedzieli, że 50 litrów. Napiszcie czy u was jest podobnie? U mnie jest tak - Komputer pokładowy pokazuje, że do przejechania jest jeszcze 70km. Wtedy zapala się kontrolka rezerwy i jest sygnał dźwiękowy. Jednak ten komputer coś wtedy zaczyna szaleć, bo chwilę później pokazuje, że do przejechania jest już 0, czyli muszę szybko zatankować. No, ja robię jeszcze około 30km na tym "zerze", jadę na stację i tankuję 42 litry, czyli zostaje jeszcze 8 litrów w baku. Czyli powinienem zrobić spokojnie około 80 km jeszcze. Przyznam, że nie lubię jak mnie robią w bambuko. Chyba będę lepiej patrzył na zużycie paliwa w litrach i oceniał ile brakuje do 50 litrów. Pytanie - czy bak faktycznie ma 50 litrów? Bo nie chciałbym się znaleźć w szczerym polu z pustym bakiem, bo np. mam 45 litrowy bak :) Bardzo mnie korci, aby zatankować do kanistra i wyjeździć bak do końca i zobaczyć ile faktycznie wejdzie. Tylko czy to nie będzie niebezpieczne dla silnika? Wtryski, filtry, itd... Nie znam się na mechanice :)
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
mroczny-kosiarz


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 90KM
Wersja: Open
Napęd: 4x2
Rocznik: 2016
Wiek: 56
Dołączył: 20 Sty 2016
Posty: 116
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-20, 15:46   

Kacper_Potocki napisał/a:
Ile ma bak w Dusterze? W salonie powiedzieli, że 50 litrów. Napiszcie czy u was jest podobnie? (...) Pytanie - czy bak faktycznie ma 50 litrów?

Nie powinno się napełniać baku do końca (powinno pozostać w nim trochę powietrza). Zapewne tankując do "pierwszego odbicia" zatankuje się w Dusterze ok. 50 l, ale gdyby ktoś się uparł i chciał zatankować "pod korek", to naleje więcej, ryzykując zalanie systemu odpowietrzania.

Cytat:
W zależności od modelu samochodu pierwsze 30-50 litrów paliwa wlejemy do zbiornika przed pierwszym "odbiciem" pistoletu dystrybutora. Drugie odbicie następuje często po wtłoczeniu do baku kolejnych kilku litrów. Według ekspertów i książek serwisowych pierwsze, a najdalej drugie "odbicie" to ostatni moment na zakończenie tankowania.

W praktyce zatankować można jeszcze dużo więcej paliwa. Osiągnięcie wyników wyższych o 10-15 litrów od deklarowanej przez producenta pojemności zbiornika jest wykonalne i nie wynika z przekłamań licznika dystrybutora lub zaniżonej pojemności baku.

Rozbieżności wynikają m.in. z obecności elementów systemu wyłapującego opary paliwa oraz komory pozwalającej na pomieszczenie zwiększającej się objętości ropy lub benzyny na skutek rozszerzalności temperaturowej cieczy. Warto pamiętać, że objętość paliwa nie jest uzależniona wyłącznie od zmian temperatury powietrza. Pracujący pod wysokim ciśnieniem układ wtrysku paliwa skutecznie podnosi temperaturę paliwa, którego niewykorzystany nadmiar jest odprowadzany z komory silnika do baku. W przypadku silników wysokoprężnych temperatura oleju napędowego może osiągać nawet kilkadziesiąt stopni Celsjusza.

Problemy mogą się pojawić także po zatankowaniu pod korek auta z silnikiem benzynowym. Nadmierna ilość paliwa może doprowadzić do uszkodzenia elementów układu odpowietrzenia zbiornika paliwa, który do silnika odprowadza powstałe opary paliwa. Warto pamiętać, że gwarancja nie przewiduje bezpłatnych napraw tego typu usterek.

W przypadku pojazdu zatankowanego pod korek nadmiar paliwa będzie się wydobywać na zewnątrz pojazdu, prowadząc do zanieczyszczenia środowiska oraz stwarzając ryzyko pożaru.

http://moto.onet.pl/aktua...-samochod/7ts1s
_________________
Pozdrawiam -
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-24, 16:11   

Osobiście zawsze tankuję do drugiego odbicia.
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
Kacper_Potocki


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.2 TCe
Wersja: Laureate
Napęd: 4x4
Rocznik: 2017
Wiek: 45
Dołączył: 13 Gru 2017
Posty: 72
Skąd: Kęty
Wysłany: 2018-01-29, 08:38   

Nie ma to jak się czegoś dowiedzieć o swoim samochodzie z instrukcji. Wreszcie zacząłem ją czytać i odkryłem, że jak się włączy odmrażanie tylnej szyby, to odmrażają się też lusterka. Dziś to sprawdziłem, bo było -4 przy gruncie i faktycznie momentalnie szron zamienił się w kropelki wody.

W czwartek zrobiłem trasę Żywiec - Kraków - Katowice - Bielsko-Biała. Głównie drogami wojewódzkimi lub krajowymi. Z Krakowa do Katowic autostradą (opłata 20zł, chyba ich powaliło) i głównie na tempomacie, bez trybu ECO. Spalanie średnie 6,9 litra Pb/100km. Uczę się coraz lepiej tego auta, ale nie to chciałem napisać. TEN samochód jest tak wygodny w trasie (wiem, powtarzam się).

Spotkałem się w Krakowie z innym użytkownikiem Dustera 1.5DCi, który kupił ode mnie opony. Mówił, że jest bardzo zadowolony z Dustera. Jedyna wada to jak auto przekroczy 120km/h to silnik podobno jest głośny. Innych wad nie widział.
_________________
Kacper Potocki
www.KacperPotocki.pl
salon@dogspassion.pl
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 10