DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[Klombik92]

No dla mojego silnika nadal jest taki sam.

[Ipok]

Po ilu kilometrach wymienialiście pierwszy raz olej? Bo po dotarciu to pojęcie nieco względne.

[mikeleft]

U mnie wypadło po 2800km. Na forum widzę wpisy pomiędzy 1500-2500km.

W 1999 roku ASO Opla KAZAŁ przyjechać po 1000km. Taki był warunek gwarancji.

Pozdrawiam,
Michał

[klazow]

Umówiłem się na sobotę.
Przebieg ok. 2,5 kKm.
Ciekawostka. Z ich olejem i filtrem usługa ma być za 1 zł.
Razem 331,6 zł. No to odechciało mi się przywożenia własnego oleju.

[Lukass186]

[Kapitan Shinobi]

[Lukass186]

Ja to bym dopytał czy aby cena była wyliczona za odpowiedni olej. Tyle to wiem że kasują na zwykły Elf 5w30 bez tej wyśrubowanej normy.
Jednemu na forum Dacia Klub wymieniali dwa razy. Jak się okazało za pierwszym wlali zwykły Elf do 1.3 Tce

[klazow]

Dzięki za ostrzeżenie.
Czujność zachowam .

[Kapitan Shinobi]

[Hiszpan_JS]

No to ja opiszę mój przypadek i moje odczucia. Olej i filtr wymieniłem przy ok. 3000 km. Olej był czarny, chociaż czysty (bez opiłków) natomiast po rozcięciu filtra, opiłków znalazłem sporo. Auto po 1000 km. jak i po 3000 km zachowywało się tak samo. Nie było jakiejś odczuwalnej poprawy jego pracy. I teraz najlepsze. Przy ok. 7000 km byłem w ASO na montaż haka. ASO przy okazji podpięło komputer (tak dla kontroli). Nie wiem co robili, ale po tej wizycie auto wyraźnie zachowuje się inaczej, jest "żywsze", szybciej wkręca się na obroty, chętniej ciągnie od niższych obrotów. Spalanie też jakby mniejsze, ale tego nie jestem pewien bo nie porównywałem w podobnych warunkach. Czy jest możliwe że ASO coś zmieniło w ustawieniach? Słyszałem że po dotarciu, przy pierwszej wizycie, zmieniają nastawy komputera, ale to tylko takie internetowe opowieści. Czy miał ktoś podobny przypadek/odczucia? Czy to tylko moje pobożne życzenia? .

[Lukass186]

Pytanie się nasuwa ile skasowało Cię ASO na hak 😄 Też by mi się przydał

[Hiszpan_JS]

Hak montowałem za voucher. Zapłaciłem ok. 1000 zł.(Razem. Wiązka, hak i montaż)

[klazow]

No to jestem po wymianie.
Miło było. Bite dwie godziny czekania. Wszystko co mieli w salonie pooglądałem z zewnątrz i od środka. Duster najfajniejszy.
Kawa smaczna.
Obsługa miła i rozmowna
Zupełnie od niechcenia i bez przekonania pokazałem szparkę w miejscu gdzie akcesoryjna osłona na drzwiach niezbyt przylegała... i szok!!! Zamiast spodziewanego "Panie, TTTM" usłyszałem, że oczywiście poprawią w ramach gwarancji. Jeszcze ubolewanie wyrazili, że nie od ręki tylko w innym terminie
No to się umówiłem

Kosztowo wyszło jak przez telefon ustaliłem.

[Hiszpan_JS]

[Kapitan Shinobi]

A czy parametry terenowe też ASO poprawia? Bo ja z kolei chciałbym wyjechać z serwisu z lepszym "off road mode" .

PS.
W temacie obsługi to nie jestem zaskoczony. Też spotkałem się kilkukrotnie z tak zwanym "ciepłym przyjęciem" i zainteresowaniem osobą klienta w Dacii, w całkowitej opozycji do postawy w salonie Suzuki. Ale ten temat już poruszyłem w stosownym wątku.

PS2
Oczywiście, że Duster najfajniejszy. Z prostej przyczyny - znajdźcie drugie takie auto na rynku.
Lodgy - typowy minivan (fakt, że wymierający gatunek, w obliczu najazdu suvów/crossoverów, ale wciąż można tego typu auta kupić)
Sandero - typowe auto miejskie, jakich pełno na rynku
Logan - typowy kompakt, jw.
Dokker - typowe auto robocze, tak zwane lekkie dostawcze.
Itd.
Za stosunkowo nieduże pieniądze, mamy Dusterkę, uniwersalne auto, o przyzwoitym wyglądzie, i szeregu potencjalnych zastosowań. Począwszy od jazdy miejskiej, skończywszy na lekkim off roadzie.
I w każdym z tych zadań DD wykazuje zalety. Jedynie cieniem na DD kładzie się problem huczenia (prawdopodobnie) skrzyni biegów (lub ewentualnie napędu), występujący w niektórych egzemplarzach, z którym to problemem ASO nie za bardzo sobie radzą (albo nie chcą, albo nie umieją).