DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

klazow · Wysłany: 2020-02-27, 23:56

Tak jak pisałem roztyły się te Forestery.
W filmiku jest trzecia generacja (długość 4559 mm) więc różnica nie tak wyraźna..
Ale ok. Jeśli Forestera uznajemy za SUVa z innej półki, to i ja nie widzę konkurencji dla Dustera w kategorii: "najdzielniejszy w terenie mały SUV" (XV to crossover więc też nie namiesza).

LESNICZYy · Wysłany: 2020-02-28, 17:38

tomekptk · Wysłany: 2020-02-28, 18:34

Cytat:

Zgadzam się z kolegą , ostatnio po takim głębokim błocie jeździłem moim 4x2 , że nawet posiadacze 4x4 którzy pierwszy raz zjechali z asfaltu to by się bali wjechać

Jazda terenowa to nie tylko napędy, ale też technika. Ktoś, kto ma 4x4 utopi się w błocie, a inny z jedną ośką przejedzie. Niedawno miałem w pracy dyskusję ze "znawcą". No to jak trzymamy kierownicę w terenie, spytałem, normalnie odpowiedział "ekspert", czyli obejmujemy kierownicę palcami, kciuk w środku, no tak. Czyli jak ci odbije kierownicę na nierówności to ci go złamie. Zapadła cisza....

LESNICZYy · Wysłany: 2020-02-28, 18:38

Black Dusty · Wysłany: 2020-02-28, 20:58

Kapitan Shinobi · Wysłany: 2020-02-28, 21:54

Chyba jeszcze SX4 mogłoby konkurować w klasie Dacii, trzeba by poszukać parametrów nadwozia (w sensie terenowym), albo Jimny. Ale to w zasadzie bardziej terenówka niż SUV, więc Dacia by z nim na pewno przegrała w terenie, za to DD może pełnić funkcję auta rodzinnego, Jimny odpadnie w przedbiegach w tej kategorii.

LESNICZYy · Wysłany: 2020-02-29, 09:30

DS · Wysłany: 2020-02-29, 10:13

klazow · Wysłany: 2020-02-29, 20:37

Kapitan Shinobi · Wysłany: 2020-02-29, 22:22

klazow · Wysłany: 2020-03-03, 00:06

Black Dusty · Wysłany: 2020-03-03, 00:34

Kapitan Shinobi · Wysłany: 2020-03-03, 22:52

Czyli dwa wnioski.
1) Dacia Duster jest najlepszą terenówką w swojej klasie, bo nawet jak się znajdzie auto o porównywalnych parametrach, i AWD, które na "you tubach" całkiem ładnie upala w błocie/wertepach, to okazuje się że "działa" w innej klasie.
2) jak XV może być starszy niż Impreza? Tak na szybko z WIKI:
Impreza - następca modelu Leone, 1993. Obecnie piąta generacja na rynku.
XV - <brak protoplasty, wejście Subaru w nowy segment> 2012. Od 2017 II generacja.
To tak, jakby powiedzieć, że Auris jest starszy niż Corolla. W którejś tam generacji zrobiono z Corolli hatchback Aurisa (w sedanie zostawiając Corollę), co nie zmienia faktu, że Corolla, jako taka, funkcjonuje na rynku już kilkadziesiąt lat.

PS.
XV może i sobie być crossoverem, ale w terenie pokona większość współczesnych suvów, być może, nie wyłączając Dacii. Choć może przy tym urwać zderzak przedni ;-)

Ciocia wikipedia nie zawsze ma rację. To zbiór artykułów internautów, o bardzo różnej wartości merytorycznej. Choć nie wątpliwie jest pomocna, i daje dobrą i szybką orientację w temacie. Najlepsza pod względem merytoryki jest wiki angielska.

EDIT.
W temacie podziału klasowego suvy/crossovery.
Z katalogu Auto Świat Nowości 2019.
VW T-Cross
opis:
"Najmniejszy SUV VW... brak wersji 4x4..."
Wygląda na ewidentny crossover bez żadnych własności terenowych, ewentualnie na poziomie BMW E30.
Za to większy T-Roc ma w opisie:
"Ten modny crossover wymiarami odpowiada klasie kompakt...", i jest w wersji 4x4 (znaczy się był w 2018, i ma powrócić).
Dla porównania Skoda:
Karoq - "Przedstawiciel kompaktowych SUV-ów ma bliźniaczą konstrukcję z Seatem Ateką i VW T-Rockiem..."
Subaru VX ma w opisie: "można powiedzieć, że to modny obecnie crossover"

Podsumujmy. Małe gówienko bez napędu 4x4 i własności terenowych zostało uznane za SUVa, z kolei większy braciszek za crossovera, choć bliźniaczy mu model Skody także za SUVa.

Puenta. Prosiłbym o nie tak ortodoksyjne trzymanie się klas typu suv/crossover, gdyż nawet w prasie branżowej te określania są stosowane zamiennie/wymiennie, i dziennikarze motoryzacyjni te pojęcia (mniej lub bardziej świadomie) mylą/zamieniają.
Albo zróbmy burzę mózgów, i ustalmy na własne potrzeby co zaliczamy do SUV-ów, a co do crossoverów.

klazow · Wysłany: 2020-03-05, 18:27

Kapitan Shinobi · Wysłany: 2020-03-05, 22:38

Trochę z innej beczki, ale pasuje do tematu czemu Dacia.
Miałem parę dni temu styczność z Oplem Grandlandem X, rocznik 18 (czyli prawie nówka).
W zasadzie to chyba podobna klasa do Dacii, ale z racji "niemieckości" marki pewnie inne przedziały cenowe.
Do rzeczy - najpierw akcent humorystyczny.
Kierowca podchodzi do bagażnika, i próbuje go otworzyć, ale nie z pilota czy tam przycisku na klapie, tylko wykonując ruch nogą (widziałem to kiedyś w reklamie bodajże forda, coś jakby próbować sięgnąć piłkę która utknęła dziecku pod autem). Powtarza to kilka razy, bez efektu. Koniec końców, otwiera z przycisku. Jakoś nie tęsknię za takim gadżetem.
Teraz akcent techniczny (też humorystyczny, tylko nie dla tego kto te auto musi obsługiwać).
Żadne z 4 kół nie chciało zejść po dobroci. Przy każdym trzeba się było położyć, i walić w oponę długą rurą, zupełnie w jak Astrze 1 która stała ostatnie 3 lata pod chmurką. I nie, nie zapomnieliśmy odkręcić śrub ;-)

.
Aha, no i oczywiście bez 4x4 wersja (ale one chyba w ogóle nie miały takowej).
Także spuentuję to następująco - nie wiem czy to klasa Dacii Duster, czy liczą go jako już SUV'a, czy jeszcze Crossovera, nie wiem też jaki ma poziom cen, ale żadnego startu do Dusterki.
Opel (nawet pod kuratelą PSA, czyli Peugeota-Citroena) pozostaje Oplem, w skrócie przepłaconym i przereklamowanym kiblem, który jedzie na renomie wypracowanej wiele lat temu, pewnie w czasach pierwszej Omegi i ostatniego Kadetta.
W zasadzie jedyne dwa Ople jakie mi się podobają, to:
Saab 9-3 Viggen r. około 1999 oraz
Saab 9-5 Aero r. około 2007.
No może jeszcze Saab 9000 2.3 Turbo. A nie sorry, to przecież Alfa/Lancia. ;-)

PS. Post nie ma na celu obrażania właścicieli Opli, którzy zapewne w większości lubią swoje auta, a jedynie porównanie konkretnych aspektów użytkowych z modelem DD. ;-)