DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[LESNICZYy]

Przyszła zima , spadło już ponad 16 cm śniegu i na drogach zaś armagedon . Tylko dlaczego ludzie nie wierzą w napęd 4x4 albo w swoje umiejętności ? Dlaczego moją ośke blokuje auto 4x4 ? Wiem , że zakup takiego auta nie wymaga wykorzystywania napędu 4x4 , ale ręce opadają ... Na szczęście nie był to boski Duster
P.S.
Pytania są retoryczne

[Kapitan Shinobi]

Napęd może być nawet 6x6, ale jeśli nie ma opon to nie ma co przenieść mocy na asfalt (a później wyhamować).
Zdziwiłbyś ilu kierowców ma opony zimowe tylko z nazwy, ignorując zarazem fakt, że ich stan wyklucza ich przydatność w warunkach innych niż suchy asfalt.
Osobną grupę stanowią ci od "ja mało jeżdżę" i "u nas nie ma zim". A potem jedzie takie "Highway Star" 20 na godzinę na łysych letnich i śmierć w oczach.

[klazow]

Nim doczytałem, że pytania są retoryczne… to nabrałem głębokiego przekonania, że kierującej osobie „zapomniało się” jak to 4x4 włączyć?.
Szkoda, że na pytania retoryczne się nie odpowiada… bo bym o tym napisał.

[Hiszpan_JS]

[LESNICZYy]

U mnie obecnie 20 cm a u kolegi z KSU 50 cm .

[Kapitan Shinobi]

KSU - konfrontacja sztuk ulicznych?
Jeśli tak, to ja znam gościa, co ma 65 cm

PS. Hiszpan potwierdził, że 4x4 robi różnicę.
Co było do udowodnienia

[klazow]

U mnie w DL też w nocy sypnęło i przez cały dzień przetrwało. Nie ma tego tyle co w SZO czy KSU ale jednak jest. Jeśli nawet do mnie zima zawitała, to znaczy, że zimy w Polce jeszcze są.

Należy więc uznać za obalony argument, że w związku z brakiem zim, 4x4 nie przyda się.

Ps.
Nie prościej używać nazw miejscowości. Można czasu na googlowanie nie tracić.

[LESNICZYy]

[Godefroy_1987]

Przez Suchą Beskidzką kupiłem 4x4 zanim jeszcze zacząłem pracować w terenie. Teściowie mieszkają w Suchej na dość stromej górze. Na dość krótkim odcinku 13 pięter w górę i jeszcze zakręt +/- 120 stopni w połowie. Kiedyś facet Pajero nie mógł wyjechać jak napadło świeżego puchu. W dodatku ostatniej 100m drogi do domu to już nieodśnieżany odcinek prowadzący w las.

Największy problem jest jak ktoś wjeżdżasz do góry a ktoś jedzie w dół, bo dwa auta się nie miną. Pamiętam monet jak kiedyś jadąc stanąłem i auto zaczęło się zsuwać... Ale na szczęście przed zakrętem było już posypane i udało się go zatrzymać.

[Lucek]

A już myślałem, że znasz kogoś z kapeli KSU.😀
To jedna z moich ulubionych.
Ja swoim Drakulą nie miałem problemu z wyjazdem z parkingu,..no ale 20cm nie było.😌

[LESNICZYy]

[Lucek]

Przynajmniej raz w roku jestem w Bieszczadach. Dusterem już dwa razy byłem.
Na koncertach KSU w Ustrzykach też staram się być

[olo]

Ja potrzebowałem auta o większym prześwicie,prostego,z jako takim bagażnikiem i nowego. Wybór zakończył się Dusterem. Po kupnie domu 4x4 też bardzo się przydało. Różnymi autami do nas przyjeżdżają,ale pomijając Patrole,Pajero,Aro i Nive to teraz zimą tylko Duster pod drzwi zajeżdżał. A no i moja Panda(ale ta to ma pług z przodu i jezdzi już z przyzwyczajenia).

[LESNICZYy]

[klazow]