DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[pankracy]

Nikt z dużych nie upadnie. Przecież przy ostatnim kryzysie producenci otrzymywali wsparcie i nawet nie wiedzieli na co te wsparcie poszło.

[sluka]

[Kapitan Shinobi]

[pankracy]

Z czego te salony się utrzymują jak nic nie sprzedają. Rabatów porządnych jak nie było tak nie ma. Auta z 2019 stoją, a wnet pora na wyprzedaże aut z 2020 roku. Czy oni naprawdę myślą, że auta z 2019 roku sprzedadzą bez straty? Przecież zaraz trzeba będzie te z 2020 roku sprzedawać z rabatami jak nie z stratą.
Jak myślicie fabryki wezmą część tych strat na siebie czy salony zostaną z tym co mają na własney koszt?

[Kapitan Shinobi]

Ale skąd wniosek, że nic nie sprzedają?
W którymś z niedawnych Auto Światów podali, że np. sprzedaż Vitary (która była hitem w zeszłym roku) spadła o ok 40% (pamięć może mnie zawieść o kilka pkt. procentowych, ale ten rząd wielkości).
Sprzedaż mniejsza o 40% to duży spadek, ale daleko jeszcze do braku sprzedaży.
A fabryki to prędzej spiszą część dealerów na straty niż wezmą koszty na siebie, jak sądzę.

[klazow]

[pankracy]

Spadek sprzedaży o 70 % Dustera to chyba dowód na to, że jest lipa. A nie zapominajmy, iż mówimy o najlepiej sprzedającym się modelu danej marki.
Zdaje się jesień będzie czasem wyprzedaży.

[Dracid]

[klazow]

Dracid
Wszystko się zgadza.
Autoblog pokazuje dane od początku 2020 po uwzględnieniu wyników kwietnia, a francuskie tylko dane z kwietnia.
Z drugiej strony do jednoznaczności tekstu w autoblog-u można mieć uwagi.

pankracy
Dla mnie to tylko rozmowa.
Tobie i wszystkim zainteresowanym kupnem, szczerze życzę „udanych łowów”.
Decyzja czekać czy nie… jest trudna. W obecnych czasach jest sporo niewiadomych. Jak będzie z pandemią? Jakie będą koszty produkcji na jesieni? Jaka siła nabywcza złotówki? Czy UE dociśnie, czy odpuści z daniną ekologiczną? itd., itp. …
Z tego co czytałem, to od 04.05 Rumuni mieli wznowić produkcję Dusterów, więc niesprzedane auta znów są jedynie problemem. Z drugiej strony to problem wszystkich producentów, a wysoki spadek sprzedaży może się przełożyć na większe wsparcie z UE…
Ciekawe czasy… Masz ból głowy.

Raz jeszcze życzę trafnej decyzji.

Ps.

[pankracy]

Klazow dla mnie to tez tylko rozmowa.
Czekam do jesieni. W koncu banki zaczna upominac sie o kase to i zacznie się poważne traktowanie klientów.
Rabaty się pojawią oraz darmowe zakładanie dodatkowego wyposażenia. Tak było przecież raptem kilka miesięcy temu.
Teraz to wygląda jak jakaś niepisana umowa a nie reakcja na brak sprzedaży. Kto prowadzi biznes ten wie, że jak towar nie schodzi to cene trzeba obniżyć a nie utrzymywać czy jeszcze podwyższać.

[Kapitan Shinobi]

W Auto Świecie napisano krótko - na obniżki nie ma co liczyć, bo firmy ograniczają produkcję.
Czyli aut będzie mniej.
Mniejszy popyt => mniejsza podaż => ceny stałe.
Oczywiście sytuacja jest dynamiczna, w zależności co "zrobi" koronawirus.

[pankracy]

Ale to nie jest tak, że ograniczamy produkcje i tyle. Ludzie siedzą w domach na postojowym. Ale wypłaty trzeba płacić. Pozostają dwa wyjscia. Zejscie z ceny lub dotacja państwa. Inaczej bedą zwolnienia i kolejne koszty.
A to co pisze gazeta to żadna wyrocznia. Zwykła pisanina.
Obecnie auta stoją po placach i się starzeją. Bardzo często zarejestrowane bez przebiegu one równiż drożeją. To zwykła gra na przeczekanie. Udając nam nie zależy by ludzie kupowali.

[klazow]

[LESNICZYy]

Mam na to wyj... Już nie zmieniam aut co 3 lata

[pankracy]

Ja piszę o dilerach a nie o producentach. Przecież to dilerzy nabrali samochodów które stoją po placach. A kredyty trzeba zacząć spłacać. Fabryki dofinansują to jest pewne. Bo nawet zwalniając ludzi trzeba wypłacać ogromne odprawy. To nie jest takie proste wbrew pozorom. Ale wierzyć mi się nie chce, że ktoś będzie sponsorować dilera co nakupił kilkanaście aut i się obraził, bo on nie sprzeda bez zysku czy z stratą.
Nawet nam się nie śniło ile jest firm, które są zakredytowane pod korek. Pomimo tego, że właściciel wygląda na milionera.
Albo ktoś ich przejmie wraz zaległościami, albo plajta. Przecież w takiej samej sytuacji jest co drugi przedsiebiorca, czy ludzie na działalności. Albo zejdą z cenami albo czekają na cud . Kto prowadzi firmę to wie o czym piszę. A na handlu nie zawsze się zarabia. Wystarczy popatrzyć na ceny komisowe. Niby niewiele się zmieniło. A wystarczy zadzwonić i już widać jak cena staje się elastyczna.