DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[Hipolit]

Dziś jest zimno. Rano jak wyjeżdżałem termometr w aucie pokazywał -13 stC. Auto odpaliło bez problemu i spokojnie pojechałem do miejsca docelowego podróży. Ok. 9.45 temperatura podniosła się do -11 stC odpaliłem Dustera i słyszę jakiś dziwny dźwięk. Pomyślałem, że to jakaś maszyna budowlana w okolicy. Przyjechałem do pracy i dalej to słyszę. Wtedy uświadomiłem sobie, że to mój Dusterek jak buczy. Dźwięk w załączeniu. Co to może być? W środku słychać głośniej jak na zewnątrz.

Dźwięk z wewnątrz

Dźwięk z zewnątrz

[Hipolit]

Wczoraj po dłuższej jeździe ustało. Dziś po kilkuset metrach od wyjazdu z podwórka znowu to samo.

[arnold]

Wydaje mi się, że nasze szukanie odpowiedzi sprowadzi się do wróżenia z fusów. Samochód to skończona suma elementów i któryś przez niską temperaturę wydaje taki dźwięk. Alternator, klima, jakiś napinacz, pompa waku, cokolwiek to może być.

[Hipolit]

arnold, masz rację. Jutro mam przegląd w Krakowie. Zobaczymy co powie na to serwis. Po namyśle sądzę, że to jakaś pierdoła gdzieś pod podłogą, bo w komorze silnika nic nie słychać (na szczęście).

[mikeleft]

Na nagraniach słychać, że używałeś jakiegoś włącznika. Czy to może włącznik od nawiewu powietrza?

Jeżeli nie, opisz proszę czy dźwięk jest stały, czy pojawia się i znika, kiedy się pojawia i kiedy znika.

[Bogdan Misiek]

Przyjąłem, ze to samo tak się załączało.
No jakby Hipolit coś włączył, to by chyba powiedział, że to ten włączony podzespół taki zrobił hałas ?

[Hipolit]

Nic nie używałem mój Duster tak klika na początku. Słychać to zza liczników. Sprawa się rozwiązała raczej. Zrobiło się cieplej i dźwięk ustał. Serwis się z czym takim nie spotkał do tej pory, ale poprawili mi jakąś tam osłonę pod autem, bo była wygięta. Możliwe, że przy tych mrozach wpadała w jakiś rezonans.