DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[klazow]

Ostatni czas na forum i w realu wzbudził we mnie pewien niepokój.

Najpierw LESNICZYy-emu Duster sam wyłączył ze cztery systemy aby po niedługim czasie znów samodzielnie i bez udziału właściciela samemu je włączyć, chwilę potem Adrpie2306 melduje, że mu Duster z opuszczaniem szyby kaprysi aby po chwili zgłosić, że i jego auto samo się naprawiło.

Wczoraj mój własny egzemplarz, ot tak sam od siebie, wykasował wszystkie stacje zapisane w pamięci radia. Nie wiem czy by oddał, bo odruchowo wprowadziłem od nowa. Fakt jednak jest taki, że też zadziałał sam i bez konsultacji ze mną.

Czy jeszcze ktoś miał do czynienia ze zjawiskami pozwalającymi przypuszczać, że sztuczna inteligencja rozwija się w naszych autach?

[Kapitan Shinobi]

Sztuczna inteligencja sprawdza do czego może się posunąć.

A na poważnie to miałem taką akcję.
Nagle w trakcie rozmowy (smartfon sparowany z Medianav) przerwało, i z 6 okienek w menu głównym 4 zrobiły się nieaktywne. Działała nawigacja ale np. radio, eko/4x4, ustawienia nie.
Na drugi dzień wszystko wróciło do normy - wszystkie okna aktywne i wszystko działa.

Było to na tyle dziwne zdarzenie (a zarazem na tyle szybko zniknęło), że nawet nie pisałem tutaj na forum.

[terminus]

A w salonie się dziwią że mnei interesują tylko proste wersje, bez cudaków.... pyskować Wam jeszcze nie zaczął??

[Witek1952]

Witam serdecznie. Wyladowal mi sie prawie do zera akumulator. Po naladowaniu nie wlaczalo sie radio wiec podejrzewalem je o kradziez calego pradu. Zostawilem samochod ze zdjetym zaciskiem akumulatora by znowu sie nie wyladowal . Po podlaczeniu radio dziala jakby nigdy nie splatalo mi figla. Mam juz kupione nowe z Androidem i tylko czekam na cieplejsze czasy by je zamontowac. Zima malo jezdze. Pozdrawiam.

[klazow]

[klazow]

Kolejny symptom.
Tylna wycieraczka. Użyć chciałem. Przesunęła się o 5 cm i znieruchomiała. Zamarznięcie wykluczam. Autko chwilę wcześniej dzielnie z garażu wyjechało. Wysiadłem. Poruszałem. Nic. Uznałem, że „awaria” nie jest krytyczna i ruszyłem w dalszą drogę. Ze dwie minuty później wycieraczka sama wróciła do pozycji wyjściowej. Po kolejnych dziesięciu sekundach sama przetarła szybę. Od tamtego czasu wszystko działa jak powinno.
Ostrzeżenie czy próba nawiązania kontaktu?

[arnold]

To nie XVIII wiek, że elektryczność i magnetyzm jest magią. Widocznie jest zabezpieczony mechanizm przed spaleniem bezpiecznika przy wzroście poboru prądu. A cała reszta zachowania to bliżej przewidziane lub nie skutki czyjegoś pomysłu.

[klazow]

[arnold]

No ludzie za prawdę lądowali na stosie.
Algorytm i błędy w nim to nie przejaw inteligencji. To jest przez kogoś zaprogramowane.

[klazow]

Fakt ludzie za prawdę lądowali na stosie, a Jezus został ukrzyżowany.

Naturalny skutek sojuszu ołtarza i tronu.
Lepiej jednak "tron" zostawmy na inne fora, bo tu regulamin polityki zabrania.

Przyznać jednak się odważę (w końcu to dział pogaduszki), że zastanawiam się, czy w niebie będą Dustery?
A jeśli tak, to jak w nich te wszystkie algorytmy będą działać?

[arnold]

Zaczynasz w tym rozumowaniu zjadać własny ogon. Doszukiwanie się transcendentalnych przyczyn tych zjawisk jest dla mnie nie do końca zrozumiałe. Jeszcze tym bardziej w kontekście wyznawanych przez Ciebie wartości. Akurat tu jest proste: nie ma magi, inteligencja nie świadczy o duszy, piesek czy papuga, czy sieć neuronowa do Nieba nie pójdą, a w obrazku lub figurce nie ma Absolutu.

[Kapitan Shinobi]

Chyba za bardzo w tych rozważaniach wchodzimy w dosłowność. Dla mnie cały wątek o sztucznej inteligencji jest lekko ironiczny.
Natomiast niezaprzeczalne fakty są takie - elektronika czasem "głupieje", a im jest jej więcej, tym częściej się to zdarza.
Pogadać wystarczy z ludźmi, którzy mają (bądź mieli do czynienia z) Windows. I to nawet nie musi być komputer. Smartfon też potrafi się zawiesić.

Podam tu przy tej okazji co jakiś czas temu wyczytałem o podróżach kosmicznych. Otóż elektronika, której używają astronauci nie wiele się zmieniła od lat 60, czyli od czasów Apollo.
Pytanie dlaczego - otóż w kosmosie najbardziej się liczy niezawodność (bo to z niej bierze się bezpieczeństwo). A tak się składa, że ta stara, "raszplowata" elektronika z lat 60 jest w warunkach kosmicznych (promieniowanie itd) o wiele bardziej niezawodna.
Mówiąc inaczej. Astronauta daje wajchę w lewo, statek ma skręcić w lewo, astronauta daje wajchę w prawo, statek ma skręcić w prawo. W kosmosie, pod ostrzałem promieniowania i fotonów Nokia 3310 zrobi to lepiej niż najnowszy smartfon, zwłaszcza, jeśli trzeba to będzie powtarzać setki/tysiące razy. tam nie ma miejsca na "zwiechy", aktualizacje, bluetoothy i inne takie pierdoły.

[klazow]

arnold,
Wodzisz mnie na pokuszenie abym rozmowę skierował na cytat z Izajasza i spytał czemu wilk, baran, pantera, koźlę, cielę, lew, krowa, wół czy niedźwiedzica tam będą a piesek, papuga i Duster nie?
Ja jednak pokusę odganiam i nie będę się droczyć.
Nie do tego jest ta Księga.

Tak na serio, to oczywiście, że wyjaśnienie na wszystko jest… nawet jeśli nikt (łącznie z producentem) go nie zna.

Jak powyżej pisałem ciekawe i zarazem dziwne zachowania naszych DD powodem otwarcia tematu były… a tą sztuczną inteligencję, to z wielkim przymrużeniem oka traktować trzeba.

Ps.
Aby było jednoznacznie za chwilę wejdę w edycję pierwszego posta i " " dostawię.

[Black Dusty]

[arnold]

Poniekąd jestem w stanie zrozumieć zamysł autora, choć w pewnym momencie coś mnie ubodło. Chciałem po prostu zaznaczyć jedno. Wszystko sprowadza się do tego, że ktoś coś błędnie zaprojektował wykonał, użytkował.
Dywagacje na temat literalnego odczytu Pisma Świętego można zostawić gdzie indziej.