To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

Dział ogólny - Dlaczego wersja Prestige nie ma sensu

askr_poz - 2020-04-03, 13:41

piku napisał/a:
askr_poz napisał/a:
Nie narzekam na automatyczną klimę w Dusterze.
Jedyna bolączka, (...) to za słaby nawiew jak na moje gusta


Dobrze, że napisałeś o gustach. W mojej Rumunce potrafi wiać, jak diabli, gdy różnica między temperaturą zadaną, a aktualną jest bardzo duża.


Przy dużej różnicy tak. 'Problem' dla mnie występuje jak już temperatura się ustabilizuje.

piku - 2020-04-03, 15:00

askr_poz napisał/a:
piku napisał/a:
askr_poz napisał/a:
Nie narzekam na automatyczną klimę w Dusterze.Jedyna bolączka, (...) to za słaby nawiew jak na moje gusta
W mojej Rumunce potrafi wiać, jak diabli, gdy różnica między temperaturą zadaną, a aktualną jest bardzo duża.

Przy dużej różnicy tak. 'Problem' dla mnie występuje jak już temperatura się ustabilizuje.


Wtedy, jeśli np. potrzebujesz lepszej wentylacji (bo pewnie o to chodzi), wybierasz jedną z opcji nastawień ręcznych. Rumunka to nie Szwed ;-)

Kapitan Shinobi - 2020-04-03, 22:29

Z tą Rumunką i Szwedem to trochę na wyrost.
Rumunka romansuje z Francuzem, a ich dziecko mówi po francusku.
A Szwed się sprzedał Chińczykom ;-) .

sluka - 2020-04-04, 18:32

Mogę dyskutować czy "klima daję radę", każdy to może widzieć inaczej. Fizyki się nie oszuka. Na krótkim odcinku nie da rady. To jest "dolewanie" chłodnego powietrza i mieszanie się go z tym co w kabinie. Dodatkowo całe to mieszane powietrze jest ponownie nagrzewane przez rozgrzane wnętrze. W końcu to się schłodzi... Jednak otwarcie wszystkich okien, wywalenie wrzącego powietrza na zewnątrz, oraz intensywne obieranie ciepła przez powietrze z zewnątrz jest dużo bardziej efektywne. Przejedzie się tak kilkaset metrów i można włączać klimę na LOW i czuć że coś daje. Jenak wyłączenie jej spowoduje natychmiastowe odczucie fal gorąca od rozgrzanej kabiny. Najefektywniej przejechać kilka kilometrów z przeciągiem i dopiero później włączyć klimę i zamknąć okna.
Zerknijcie na wimiennika ciepła od klimy. To schłodzić gorącą kabinę, w której wszytko jest gorące.

klazow - 2020-04-04, 22:51

Jak pisałem, cudów nie należy oczekiwać.
Wiadomo, że w ciągu chwili rozgrzany samochód nie może być schłodzony do 20 stopni. Jednak nawet przy rozgrzanym aucie i na początku jazdy ważne jest gdy z nawiewu nie "bije" gorące powietrze.
I zgoda. W długiej trasie klima wyraźniej wpływa na komfort jazdy.

sluka - 2020-04-28, 21:54

Tu napisałem mały przewodnik po radiach z ali. Można się trochę pogubić i wiele czasu stracić przeglądając różne oferty.
http://www.dusterklub.pl/...hp?t=2201#26939

coderiese - 2020-05-04, 19:00

a ja po 30 latach bujania się roznymi autami - lepszymi , gorszymi, starymi, nowymi zapragnałem dustera - podobal mi się od zawsze, jest wyzszy co przydaje mi się w spelnianiu moich pasji no i cena.
oczywiscie byla kwestia wyboru wyposazenia. Kalkulator w łapę , zimne piwko i liczymy.
Pierwsze pytanie - co MUSI być?
- radio z usb/BT , klima, tempomat, podlokietnik, przyciemniane szyby, halogeny.
Pojawila się wersja essential - bez tempomatu, szyb, podlokietnika . Podlokietnik dokupię, szyby przyciemni kumpel za 300zł, tempomat mozna ew dolozyc (z lite-ona) ale to juz nie to.
No to patrzymy - jest prestige. 60tys zl. Fajne felgi, szyby przyciemniane, podobno lepsze radio, podlokietnik. Tyle ze - felgi to nei wszystko (zawsze mozna kiedys dokupic), oryginalny podlokietnik nie nadaje sie do niczego ( lepszy szerszy akcesoryjny), radia w navi i tak nie bede uzywac bo jezdzę wylacznie na google maps, kamera zbedna, czujniki zbędne..
i co? Wyszlo ze najlepsza dla nas bedzie wersja comfort - tempomat jest, szyby sobie rpzyciemnę, radio wystarczające a podlokietnik dołożę.
I tyle. Styknie.

Anonymous - 2020-05-05, 11:35

Wersja Comfort jest (moim) zdaniem najbardziej opłacalną ekonomicznie wersją.
Przy tak zwanym "Prestige" dopłacamy za "puder", bez znaczenia dla ogólnej jakości samochodu.
To takie samo auto, tak samo nędzny montaż i tak samo niska jakość użytych materiałów.
To samo zawieszenie, kiepski sposób prowadzenia i wszechobecny smród taniego plastiku itd...
Ergonomia również leży i kwiczy... schowków też nie ma... :evil:

piku - 2020-05-05, 12:06

Hall2000 napisał/a:
nędzny montaż i (...) niska jakość użytych materiałów. To samo zawieszenie, kiepski sposób prowadzenia i wszechobecny smród taniego plastiku itd...
Ergonomia również leży i kwiczy... schowków też nie ma... :evil:


Nie obejrzałeś przed zakupem? Brałeś w ciemno, czy celowo kupiłeś chłam, bo lubisz się katować badziewiem?
Moim pierwszym Dusterem jeździłem ponad 170 tys. km (o ile dobrze pamiętam). Wiedziałem, że kupuję proste auto od producenta bez renomy, więc spodziewałem się problemów. Nie kojarzę, żebym miał z autem szczególne kłopoty (klima miała fabryczna usterkę, ale załatwiono to, choć trwało zanim znaleziono sposób), a na pewno było ich mniej mnie niż ze Skodami. Było to przyjemne zaskoczenie! Montaż był całkiem przyzwoity - nic mi nie skrzypiało, nie stukało, nie rozpadało się. Jakość materiałów nie była wysoka, ale były trwałe i łatwe w utrzymaniu, a to dla mnie ważne. Samochód bardzo funkcjonalny. Wymagał wyciszenia, co zrobiłem, ale o tej potrzebie wiedziałem przed zakupem. Doposażyłem go trochę i poprawiłem we własnym zakresie (opisane jest to w dziale "nasze samochody" w wątku "Młoda hoża Rumunka").
Kupiłem DD2, bo: jest lepiej wyposażona, ma lepiej zestrojone zawieszenie, i zwyczajnie lepiej jeździ. Żadnego smrodu plastików nie czuję (może to moja cecha osobnicza...). Ergonomia lepsza niż w poprzednim modelu (zwł fotele znacznie lepsze), ale zgodzę się, że można by niektóre rzeczy poprawić. Jakość materiałów lepsza niż w DD1. W ogóle - inne auto, choć ma podstawowe dobre cechy i funkcjonalności zachowane. Żeby tylko nie było kłopotliwych usterek, ale to pokaże czas...

Anonymous - 2020-05-05, 14:41

Nie, kupiłem z rozmysłem. Potrzebowałem auta na orne pole, las i gruntowe drogi. Ustaliłem budżet.
Do wyboru miałem zajechaną terenówkę z drugiej ręki z perspektywą nakładów w czasie lub nowe auto z możliwością wrzucenia w koszty, gwarancją i (przynajmniej teoretyczne) bezawaryjne w najbliższej perspektywie czasowej.

Jako auto do pracy, dla celów które założyłem i przy cenie zakupu i dobra decyzja.
Jeżdżą tym głównie pracownicy, ja sporadycznie, zatem nie cierpię specjalnie.

Nie mniej nigdy nie kupiłby tego auta "dla siebie"

Acha... miałem już DD... zaraz jak tylko się pokazały na rynku. Wersję 2WD i 4WD.
Zgodzę się że jest "progres", ale... niewielki :-P

Tur - 2021-04-05, 01:47

sluka napisał/a:
. MNE pracuje na GNU Linuksie, ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z licencji GNU i jej zaraźliwości. Owszem, aplikacje w MNE mogły być skompilowane ich własnym kompilatorem, jaki mogli sobie napisać, ale jeśli użyli GCC, to owszem, mogą sobie apkę sprzedać, ale wraz ze źródłami. To jest powód dla którego Google przepisało linuksa pod biblioteki BIONIC, aby ie wiązało się to z przymusowym otwieraniem źródeł dla wszystkich.

Możesz jak najbardziej używać gcc i nie udostępniać źródeł class path exception

piku - 2021-04-06, 14:38

"Puder", "styknie"... Takie są argumety za "ekonomicznością" wersji Comfort, z którymi trudno się nie zgodzić, ale... Nie mogłem patrzeć na ten badziewny niebieski wyświetlacz. Zawsze by mnie strasznie raził. Codziennie przez tę godzinę lub więcej by mnie drażnił, gdy wsiądę do auta i przez całą drogę, przez całe 25-30 tys. km rocznie. No i te felgi: poza tymi w wersji prestige (lub tej wersji, którą ostatecznie przypadkiem kupiłem, czyli bodaj techroad), żadne mi się nie podobają. Nawet te stalówki musiałbym od razu przemalować na czarno. Zatem wybrałem wersje dość wysoką.
To nie znaczy, że wszystko jest w porządku. Np. w MediaNAV nie można wyłączyć ekranu, gdy działa (radio, telefon), i świeci mi to w nocy i przeszkadza...Nie ma za to czytnika płyt CD. Za to monitorek usytuowany w fatalnym miejscu - ręką zasłaniam znaczną część, co nie pomaga, gdybym chciał używać nawigacji, ale przecież używam i tak tej z telefonu...Zatem, zamiast tego badziewnego Media NAV mogłoby być coś lepszego, wyżej usytuowanego (jak w normalnych współczesnych autach, np. Sandero), z możliwością znacznego wygaszenia lub wręcz wyłączenia monitora podczas pracy radia, telefonu, no i z czytnikiem płyt CD.
Jest jednak wiele zalet wersji prestige, jesli komuś potrzebne jest wyposażenie, które oferuje.

Bogdan Misiek - 2021-04-06, 21:35

Tak?
Cytat:
w MediaNAV nie można wyłączyć ekranu, gdy działa (radio
A ja zwykle po włączeniu radia wyłączam ekran taką zakładką "noc".
.
W wersji comfort + Media Nav otrzymuje się czarny wyświetlaczyk (nie ma niebieskiego).
.
Fabryczne alufelgi wylądowały w komplecie z zimowymi oponami (i tak jakieś musiałbym kupić), więc rzadko je oglądam.

piku - 2021-04-06, 21:58

Bogdan Misiek napisał/a:
wyłączam ekran taką zakładką "noc".


Miśku, dzięki za podpowiedź - zadziałało. Jak to się stało, że wcześniej nie szło...

fireman3 - 2021-04-06, 22:12

Ja ostatnio oglądając już którąś tam recenzję Dustera dowiedziałem się , że MediaNav posiada funkcję Android Auto. Podpinasz tel. na kabelku, parujesz tel z urządzeniem, włączasz net i masz na ekranie mapy google, muzyczka z YT ze spotify


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group