Tur - 2021-05-05, 15:00
Teraz się zastanawiam, czy Ty trafiłaś na wyjątkowo kiepskie ASO, a kolega na wyjątkowo dobre, czy też ogólnie takie jest podejście całej marki? Moja dziewczyna ma Skodę Fabię, już po gwarancji - ma 7 lat. Tzn Skoda, a nie dziewczyna. Wszystko było ok chyba do roku po zakupie, a później z gazem wieczne atrakcje. Ciągle przestaje się przełączać, coś poprawiaja, a po chwili dalej tak samo. Była znowu w ASO z tym gazem (a i tak całą zimę jeździła na benzynie), naprawili coś niby. I dalej nie działa. Znowu jedzie w piątek. Więc też nie jest różowo. marta123 - 2021-05-06, 10:17 Hurra Hurra Hurra 
Udało się pozytywnie zakończyć tą historię. Dostałam dziś odpowiedź. 1. Demontaż listwy oraz zwrot kasy za nią 2. Lakierowanie 3. Demontaż i lakierowanie we wskazanym przeze mnie ASO Wszystko oczywiście bez mojego udziału w kosztach - za wszystko płaci ASO Renault Pietrzak w Świętochłowicach. No normalnie w szoku jestem bo już się obawiałam, że zrzucą winę na mnie albo najwyżej oddadzą dwie stówy za listwę.
 ***
Stanowisko importera było takie, iż to czynniki zewnętrzne spowodowały problem a nie "niefachowy" montaż i jest brak możliwości skorzystania z gwarancji. Ale postanowili rozwiązać mój problem, abym pozostała zadowolonym klientem. 
Jestem zadowolona z rozwiązania
klazow - 2021-05-07, 18:28 Zachowali się jak w moim mniemaniu o serwisie Rolls-Royce. 
Kapitan Shinobi - 2021-05-09, 22:46
Kiedyś oglądałem angielski program motoryzacyjny, chyba Fifth Gear. Pokazywali jakiegoś Astona, nie pamiętam dokładnie modelu. Coś w nim nie grało, bo na ostrych wirażach spadał pasek (bodajże klinowy). Serwis polegał na tym, że przylatywali goście od AM helikopterem, i robili go na miejscu. I tak kilka razy. Ciekawe, czy tak wygląda serwis premium w Wielkiej Brytanii, czy może był to tylko chwyt reklamowy na potrzeby odcinka. PS. Wyobraźcie sobie taki serwis DD. Jedziesz autostradą, stwierdzasz że huczy skrzynia biegów. Dzwonisz, przylatuje serwis, wymienia na miejscu i w drogę. marta123 - 2021-05-10, 14:46 Moja sprawa to już na najwyższym szczeblu się odbywa W piątek dzwonił do mnie sam dyrektor obsługi posprzedażowej Reno/Dacia, aby mi przekazać telefonicznie info szybciej niż odebrałabym to samo w mailu (warto być upierdliwym w swojej sprawie) Wszystko się trochę opóźnia przez covid bo szef serwisu w Łodzi ma obecnie kwarantannę do 12 maja, a jest zobowiązany do nadzorowania tego zadania. Reasumując:
listwa będzie usunięta a zdrapany lakier uzupełniony. Pytałam z ciekawości jak to robią. Malują fragment bez ściągania klapy. Wszystko zabezpieczają tak, że mam nie pękać że cokolwiek będzie muśnięte niepotrzebnie dodatkowo. Będę odstawiać auto rano, a na drugi dzień przed końcem ich pracy - do odbioru. Oczywiście będzie czekało na mnie auto zastępcze w cenie 50,00 zł brutto za te dwie doby. Już nie pytałam jakie, bo za pięć dych nie będę wydziwiać. W najgorszym wypadku będzie to Sandero, a może jestem już VIPem i pojeżdzę dwa dni Talismanem
P.s zaznaczam, że nie jestem krzykaczem. Wszystko starałam się w tej sprawie załatwiać bardzo grzecznie, aczkolwiek upierdliwie się przypominałam
EDIT: w poniedziałek 17.05.2021 oddaje auto na godz 07:00, a we wtorek po 17 będzie do odbioru. No i na razie odpuściłam pakiet listew. Ja chcę mieć święty spokój a nie znowu barować się z reklamacją 
EDIT 2: Daćka oddana do lakierowania, a ja do jutra do godz 18.00 poruszam się Clio (2020r.) z tym samym silnikiem co Duster. Wersja Zen. Wszystko fajnie byle tej elektryki nie było  Nie lubię handsfree - zawsze się boję, że auto otwarte. No cóż, mam nadzieję, że po robocie znajdę go w tym samym miejscu  Może trochę żwawiej się zbiera bo jest 200 kg lżejszy
EDIT 3: Wszystko zrobione. Wysłałam nawet maila, że dziękuję za zaangażowanie bo w sumie nie spodziewałam się aż takich cudów
|
||||||||||
