DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[marcin_lub]

Od niedawna jestem użytkownikiem Dustera. Wersja ph2 z LPG, 4x2, więc jak wiadomo odwieczne pytanie - co zrobić z kołem. Zestawy naprawcze to taka ściema, która w większości przypadków sobie nie poradzi, dobry assistance i tak powoduje, że trzeba czekać na pomoc. Generalnie najbardziej komfortowo czuję się ze świadomością, że sam sobie poradzę, więc musiałem poszukać jakiegoś rozwiązania. Stanęło na dojazdówce bo z jednej strony nie zajmuje tyle miejsca co pełno wymiarowe koło, ale pozwala dojechać do wulkanizacji i naprawić koło. Dojazdówkę kupiłem za 200 zł, rozmiar 145/90 r16. Z oględzin wyszło, że postawienie koła za zagłówkiem tylnej kanapy nie wpłynie bardzo na widoczność do tyłu.
Z pomocą zaprojektowałem taką konstrukcję, zleciłem cięcie laserem, wytoczony został sworzeń na otwór koła i to wszystko pospawane i pomalowane


Nie widać tego na zdjęciu, ale konstrukcja jest od tyłu wzmocniona, żeby była stabilna i z kołem nie drgała na nierównościach.
Następnie przygotowałem bazę do jej mocowania – wykorzystałem dostępne otwory w podłodze, ale też konieczne było trochę kombinacji, żeby umieścić nakrętki tak, aby solidnie trzymały stojak. Przed przykręceniem wykorzystałem filc, który mi został z oklejenia progu bagażnika, żeby nie było styku blacha-blacha. Po zamontowaniu stojak wyglądał w ten sposób.



Przyciąłem zarówno wykładzinę i matę do bagażnika, którą posiadam



Jak to było zrobione, przykręciłem koło i przygotowałem szablon do wycięcia półki – ze sztywnego kartonu, docinałem, aż wyszedł optymalny rozmiar pod stojące koło.
Otwór wyciąłem przy użyciu szlifierki kątowej i w niektórych miejscach korzystając z brzeszczota.
Dojazdówkę da się założyć i zdjąć bez konieczności zdejmowania półki.


Finalnie tak to wygląda





Testowałem na dziurawych drogach – nie stuka o półkę. Dostęp do schowka z podnośnikiem jest, może nie jakiś super wygodny, ale wszystko da się wyciągnąć.
Minusy – osłabiona konstrukcja półki z uwagi na otwór, ale na niej i tak się raczej nic nie wozi.
Muszę jeszcze pomyśleć o jakimś wykończeniu ponad półką, żeby nie było widać opony i bieżnika – można wykorzystać pokrowiec na koło, trochę go dociąć i schować całość, albo zrobić tylko taki daszek na ten kawałek koła wystający ponad półkę. Do zastanowienia.
Generalnie jestem zadowolony. Teraz bagażnik jest bardziej pojemny i ustawny a walająca się dojazdówka nie irytuje. Nie ma też obawy o bezpieczeństwo, że podczas wypadku nieprzymocowana dojazdówka przemieszcza się w kabinie.

[marccello]

Yyy... z salonu miałeś Deser z LPG bez koła zapasowego?

[JS]

Albo LPG, albo koło zapasowe - skąd takie zdziwienie? Nawet nie dają teraz klucza do kół i podnośnika, tylko zestaw naprawczy...

[marccello]

Nie lepiej dojazdowke trzymac luzem w bagażniku w pokrowcu?

[JS]

Tak, tylko że ta dojazdówka do Dustera jest niewiele mniejsza (niższa) od zwykłego koła letnio-zimowego (zależnie od sezonu), a droga jak..., czyli bardzo, bo co najmniej 450 nówka (do Juke albo innych nissanopodobnych). Typowy wymiar 145/90/r16 + rozstaw śrub 5x114,3.
To już wolę wozić jedną zimówkę lub letnią. Oczywiście z niezastąpionym zestawem naprawczym.

[marccello]

Zestaw naprawczy gdzie trzymasz?

[JS]

W bagażniku, w tym zamykanym plastikowym schowku po prawej stronie wraz z liną holowniczą, kamizelką i rękawicami.

W kole zapasowym (tym zimowo/letnim) będzie klucz (już kupiłem), podnośnik (szukam dość wysokiego) i jakieś żarówki. Największą porażką jest olbrzymie koło, ale to nic nowego - w poprzednich autach też woziłem (tylko jednak nieco mniejsze).

Ale, o dziwo (obym nie zapeszył!), od 2004 r., gdy jeżdżę na LPG i wożę koło w bagażniku, tylko raz wymieniałem rozwaloną z boku oponę na drodze.

[marccello]

szkoda, że nie wyrzucili koła na zewnątrz (tylna klapa)

[JS]

He, he, wiedzieli, co robią. Przecież tego mogłaby nie wytrzymać delikatna klapa bagażnika, chyba że zapasówka-dojazdówka byłaby z twardej lekkiej pianki, a poza tym wtedy wypasiony design pozycjonowałby Dustera w wyższych rejonach cenowo-marketingowych.

[marccello]

Duster jest relatywnie małym samochodem więc w grę wchodzi tylko dojazdówka.
Widziałem fajne rozwiązanie z wbudowanym miejscem w klapie od środka ... ale ... czy jest jakieś (oryginalne i estetyczne) dacia albo np thule rozwiązanie na dach ???

[jammo]

Ale przecież w Dusterze koło może być pod spodem, na zewnątrz widziałem taką opcję chyba w 4x2.

[marccello]

[jammo]

Sorry nie wiedziałem , że chodzi o auto z LPG. Jak dla mnie koło w bagażniku nie jest problemem, tym bardziej w aucie o takich rozmiarach bagażnika jak ma Duster.

[marcin_lub]

Jeżdzę kilka miesięcy, koło "opakowałem" pokrowcem, wygląda estetycznie czy to przez szybę czy po otwarciu bagażnika. Stoi stabilnie, nic nie puka. Przyzwyczaiłem się i nie wyobrażam sobie inaczej.
Czy warto - każdy musi ocenić swoimi kategoriami. Dla mnie rezygnacja z koła nie wchodzi w grę a wożenie go luzem jest niebezpieczne a przede wszystkim niewygodne. Bagażnik z tym rozwiązaniem jest węższy, ale przynajmniej głębszy i bardziej ustawny.
Oczywiście fajnie gdyby koło montowane było na klapie, ale takie rozwiązanie nie występuje w Renault (Koleos, Kadjar) czy Nissanach (Quashqai, X-trail, Murano), więc nie oczekujmy, że raptem coś takiego się pojawi w Dusterze.