Pliki cookie sa wykorzystywane do reklam spersonalizowanych oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jezeli nie blokujesz plikow cookies, to zgadzasz sie na ich uzywanie oraz zapisanie w pamieci urzadzenia.
Polityka Prywatnosci/Ciasteczek
  
AKCEPTUJE
DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA Strona Główna DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA
Forum nieoficjalnego Klubu Dacia Duster

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Brak zimy - niższe koszta eksploatacji
Autor Wiadomość
klazow

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 04 Lis 2019
Posty: 691
Skąd: Legnica
Wysłany: 2020-02-03, 18:58   

To, że mamy Dacie coś o nas mówi.
Nie dla szpanowania przed sąsiadami auta kupujemy :mrgreen: .
Rozwaga i minimalizacja ryzyka (całkiem nigdy się go nie wykluczy) musiały być dla nas ważne skoro tak wybraliśmy.
A że lubimy te nasze Dustery, a nawet jesteśmy z nich dumni? To chyba dobrze.

Ps.
Duster to taka bestia, co radości i pożytku potrafi dać więcej od dużo droższego snobowozu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .
 
     
Kapitan Shinobi
Predator

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 130
Wersja: Comfort
Napęd: 4x4
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 392
Wysłany: 2020-02-03, 22:06   

klazow napisał/a:
To, że mamy Dacie coś o nas mówi.
Nie dla szpanowania przed sąsiadami auta kupujemy :mrgreen: .
Rozwaga i minimalizacja ryzyka (całkiem nigdy się go nie wykluczy) musiały być dla nas ważne skoro tak wybraliśmy.
A że lubimy te nasze Dustery, a nawet jesteśmy z nich dumni? To chyba dobrze.

Ps.
Duster to taka bestia, co radości i pożytku potrafi dać więcej od dużo droższego snobowozu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .


Oczywiście, zwłaszcza że wjedzie tam, gdzie wjadą Jeep Grand Jerokee, Mitsubishi Pajero itp, a żadne Karoki, CXy, ASXy, Vitary itp. się nigdy nie pojawią! ;-)
 
     
klazow

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 04 Lis 2019
Posty: 691
Skąd: Legnica
Wysłany: 2020-02-04, 23:24   

Kapitan Shinobi napisał/a:
...nie da się nie zauważyć, że rodacy jeżdżą coraz młodszymi autami...


Bo ja wiem…
Jeśli chodzi o rok 2019, to na naszych drogach pojawiło się:
1. 555 598 nowych samochodów osobowych (sprzedaż z salonów)
2. 928 311 aut osobowych w ramach prywatnego importu aut używanych

Z pierwszej grupy ponad 70% to zakupy dokonywane przez firmy.
Co do grupy drugiej, to:
Interia napisała
„Niestety - padł kolejny niechlubny rekord dotyczący wieku. Statystyczny samochód sprowadzony w ubiegłym roku do Polski miał 11 lat i 11 miesięcy”
https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/porady/news-minelo-20-lat-a-polakow-wciaz-nie-stac-na-samochody,nId,4305786

Jak dla mnie to zbyt różowo nie jest.
 
     
Klombik92

Marka: Dacia
Model: Duster I FL
Silnik: 1.6 16V LPG
Wersja: Open
Napęd: 4x2
Rocznik: 2017
Wiek: 31
Dołączył: 22 Sty 2020
Posty: 68
Wysłany: 2020-02-05, 10:22   

Czasem odnoszę wrażenie, że Kowalscy nie wiedzą nic o możliwościach finansowania samochodu, albo boją się korzystać z takich narzędzi, a finansowanie w salonach jest dość korzystne a zwłaszcza jak się wykupuje u nich ubezpieczenie itd.
Dla przykładu:
jeżeli Kowalski ma 40 000 zł na samochód to woli kupić 10 letnie Audi A4 albo Passata TDI ;-)
Ale gdyby ten sam Kowalski przeznaczył to 40 000 zł na wkład własny do nowego samochodu i wziął finansowanie w salonie za np. Skodę Octavię albo Renault Kadjar, które kosztują 80 000 zł to:
- miesięczna rata na 5 lat wyniosłaby 750-800 zł,
- miesięczna rata na 7 lat wyniosłaby 550-600 zł.

No i teraz najważniejsze. Założyłem, że jeżeli ktoś uzbierał 40 000 zł na luksus jakim jest samochód to stać go również na odkładanie wymienionych wyżej sum na miesięczną ratę, w zamian za nówkę, nóweczkę z salonu, a po spłacie zostaje jeszcze kapitał w postaci wartości samochodu.

I dalej założyłem, że jeżeli kogoś nie stać na przeznaczenie takich kwot na ratę, to nie kupuje samochodu za 40 000 zł tylko za np. 15 000 i nie Audi, tylko Skodę.

Ale oczywiście mogę się mylić ;-)
 
     
Kapitan Shinobi
Predator

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 130
Wersja: Comfort
Napęd: 4x4
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 392
Wysłany: 2020-02-05, 23:01   

klazow napisał/a:
Kapitan Shinobi napisał/a:
...nie da się nie zauważyć, że rodacy jeżdżą coraz młodszymi autami...


Bo ja wiem…
Jeśli chodzi o rok 2019, to na naszych drogach pojawiło się:
1. 555 598 nowych samochodów osobowych (sprzedaż z salonów)
2. 928 311 aut osobowych w ramach prywatnego importu aut używanych

Z pierwszej grupy ponad 70% to zakupy dokonywane przez firmy.
Co do grupy drugiej, to:
Interia napisała
„Niestety - padł kolejny niechlubny rekord dotyczący wieku. Statystyczny samochód sprowadzony w ubiegłym roku do Polski miał 11 lat i 11 miesięcy”
https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/porady/news-minelo-20-lat-a-polakow-wciaz-nie-stac-na-samochody,nId,4305786

Jak dla mnie to zbyt różowo nie jest.


Zgodzę się ze wszystkim co napisałeś, z wyjątkiem ostatniego zdania.
Po pierwsze.
Średni wiek 11 lat. Ok, policzmy - 2019-11= 2008. Auta przykładowe z 2008 r.
Passat B6
Honda Accord 8 generacji
BMW 5 E60
Fiat Bravo 2 generacji
Totota RAV4 3 generacji
To tylko taki przykład, co mi wpadło do głowy. Do czego zmierzam - to nie są jakieś "stare rzęchy", tylko normalne, nowoczesne samochody. Jasne, że wiele z nich jest w stanie agonalnym, ale to wynika z zaniedbań właścicieli - takie auta przy odpowiednim dofinansowaniu mogą cieszyć oko posiadaczy latami.
Tylko nie mają pod maską 1.0, tylko silniki o "normalnej" pojemności, nie mają tych wszystkich nowoczesnych gadżetów typu ekran dotykowy, i nie mają systemów typu "asystent pasa ruchu" itp.

Jak zaczynałem pracę w branży motoryzacyjnej, to normalną rzeczą była wizyta na serwisie Golfa 2, Fiata Punto 1, Poloneza, Mazdy 626, BMW E30, Opla Kadetta, Passata B3 itp. Z biegiem czasu tego typu auta zostały wyparte przez nowsze auta, a w tej chwili, jeśli ktoś ma któryś z powyższych modeli, to zwykle jest to pasjonat motoryzacji, który "hoduje" te autko nie z przymusu ("bo nie mam na nowsze"), tylko z wyboru ("bo lubię, podoba mi się etc.").
Inna sprawą jest przykładowo, że gościu jeździł starym Civiciem z lat powiedzmy 90, płacił za przekładkę 50 zł, zmienił auto na CRV III, na 18" i teraz płacze że drogo, bo przekłada alu 18" to np. koszt 120 zł.

Puenta - ja z przytoczonych przez Ciebie danych wysnuwam zgoła odmienny wniosek. To znaczy - no fakt różowo nie jest, ale nie jest też czarno. Jakby to powiedzieć, "park maszynowy" narodu młodnieje.
Wizyta np. Volvo 850 na serwisie, to święto. Jak przyjeżdża Volvo limuzyna, to rzadkością jest S60 pierwszej generacji. Albo S60 II, albo III. Czyli auto nowe, albo prawie nowe ;-) .

PS. Wielu ludzi z wyboru decyduje się na "stare auto". Ja np. wydałem ok 70 tys na Dacię, zobacz co można mieć w "używce" za podobną kwotę. To znaczy, jak się ma 70 koła, to kupuje się auto za 50, musi zostać na wymianę PDF'a ;-)
 
     
klazow

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 04 Lis 2019
Posty: 691
Skąd: Legnica
Wysłany: 2020-02-06, 17:47   

Klombik92 napisał/a:
Czasem odnoszę wrażenie, że Kowalscy nie wiedzą nic o możliwościach finansowania samochodu, albo boją się korzystać z takich narzędzi, a finansowanie w salonach jest dość korzystne a zwłaszcza jak się wykupuje u nich ubezpieczenie itd.


Co do tego, że praktycznie każdy wie o możliwości zadłużania się jestem głęboko przekonany.
Zadłużenie się to temat rzeka i powinno się go rozpatrywać w szerszym niż tylko samochód kontekście.
Czy i kiedy jest sens w tym aby dobrowolnym niewolnikiem pożyczkodawcy zostać, to indywidualna i bardzo ważna życiowo decyzja.
Jeśli droższe auto nie warunkuje zarabiania lub funkcjonowania, to raczej Twój przykład z zakupem Skody zamiast Audi bym polecał. Nawet gdy zdolność kredytowa jest. No chyba, że dewiza „zastaw się, a postaw się” zamiast „wedle stawu grobla” jest dla kogoś mottem życiowym.
Kredyt na nowy prywatny samochód ma (jak dla mnie) sens tylko jeśli koszt kredytu jest niższy niż kasa bezsensownie i beznadziejnie u mechaników zostawiana (mam na myśli różnicę w koszcie eksploatacji). Oczywiście taka kalkulacja opiera się na założeniach i ocenie ryzyka… chyba, że ktoś jest wprawnym wróżbitą i przyszłość zna.
Ale oczywiście to moje subiektywne spojrzenie na świat. Nikomu nie mówię jak ma żyć.
 
     
klazow

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 04 Lis 2019
Posty: 691
Skąd: Legnica
Wysłany: 2020-02-06, 18:19   

Kapitan Shinobi napisał/a:
Zgodzę się ze wszystkim co napisałeś, z wyjątkiem ostatniego zdania.

Czym się różni optymista od pesymisty?
Pesymista to człowiek, który twierdzi: „Gorzej być nie może!”
A optymista na to: „Ależ może!!!”
Przyznaję, złapałeś mnie na pesymizmie…
Choć pod słowami:
Kapitan Shinobi napisał/a:
no fakt różowo nie jest, ale nie jest też czarno”

to i ja się mogę podpisać.

A tak na serio.
Pewnie kluczem do różnicy ocen jest przekonanie o jakości aut sprowadzanych. Ja wiarę w nią do reszty straciłem, gdy dowiedziałem się, że u nas ceny tych samochodów są dużo niższe niż w krajach, z których pochodzą. O procederze „picowania” też coś tam wiem.
Pasjonatów jak Ci, o których piszesz i ja znam. Tylko, że oni auta albo od nowości albo po pierwszym właścicielu mają. Znane mi „Igły”, po których „Niemiec płakał jak sprzedawał” to często skarbonki bez dna. Kupuje ktoś taką „minę”, wkłada w nią więcej niż w najczarniejszym scenariuszu przewidywał i dowiaduje się, że trzeba nadal i więcej wkładać…
Takie auto wcześniej lub później musi stać się dawcą organów do picowania innej „Igły”.
Kapitan Shinobi napisał/a:
Jakby to powiedzieć, "park maszynowy" narodu młodnieje.


Bo lata lecą. Polonez czy „Golf w dwójce” też kiedyś na kolana rzucał i „autem marzeń” był.
I wszyscy widzieli, że jest postęp, bo Trabanty i Syreny znikały.
Co więc się dzieje ze średnim wiekiem aut w Polsce. Rośnie czy maleje?
Najprościej by było porównać dane statystyczne z ostatnich lat. Tylko, że w Polsce ewidencja jest do bani prowadzona. Przepis mówi, że jest obowiązek „świętej pamięci” auto wyrejestrować. Tylko, że jak ktoś tego nie zrobi, to żadna przykrość go nie spotka. Prześwietni nasi prawodawcy sankcji nie przewidzieli. No i mamy śmietnik zamiast bazy danych.
Ale nie ma tego złego…
Przyjemnie podyskutować możemy… a tak bym wykopał jakąś tabelkę i nuda.
Kapitan Shinobi napisał/a:
…zobacz co można mieć w "używce" za podobną kwotę. To znaczy, jak się ma 70 koła, to kupuje się auto za 50, musi zostać na wymianę PDF'a


Wybrałem Jaguara XJ X351 z 2013 za 49.999,00 zł

ładny z zewnątrz
ładny wewnątrz
i silniczek trzy litry pojemności ma

tylko czy te 20.001,00 zł co mi zostało, to na wymianę choćby lusterka wystarczy?

Ps.
Ale po co komu Jaguar? Przecież Dustery dużo lepsze są!!!
 
     
Kapitan Shinobi
Predator

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 130
Wersja: Comfort
Napęd: 4x4
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 392
Wysłany: 2020-02-08, 23:22   

Widziałem kiedyś (parę lat temu) akcję typu
"- reflektor do XJ "nn"?
- 5 000 (słownie pięć tysięcy)
- yyyy Dziękuję"
koniec cytatu

Także "wicie rozumicie", ja sam zamiast pakować się w kolejne "po niemieckie" auto z przebiegiem n-n(kwadrat), po powodzi i po "total schade" wybrałem Daćkę, nową, (i tak "ubajerowaną" pod sufit), z magicznym pokrętłem 2WD-AUTO-4WDLOCK, które niezmiennie napawa mnie radością, i nie zmieni tego nawet okazjonalny komunikat typu "sprawdź wtryski".
Ja gut bejbe, sama se sprawdź. Faja i do przodu ;-)
Trochę wylewny dziś jestem (w innym temacie na forum też ;-) ) bo mnie boli nie, 500+, oszukali mnie, banda polskich decydentów, takich jak tu chodzą, że tak pojadę klasykiem polskiego internetu.

PS.
Akcja, o której mowa w pierwszej części moich wypocin, miała miejsce na giełdzie. Niżej podpisany naocznym świadkiem.

PS2
tak na moje kaprawe oko, to ten Jaguar bity był, lewa przednia ćwiartka wymieniona i wspawana z innego. A po siniku, to rozrząd i pompa do wymiany na już. Turbo też się zaciera ;-)
 
     
klazow

Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150
Wersja: Prestige
Napęd: 4x4
Rocznik: 2019
Dołączył: 04 Lis 2019
Posty: 691
Skąd: Legnica
Wysłany: 2020-02-08, 23:55   

Kapitan Shinobi napisał/a:

PS2
tak na moje kaprawe oko, to ten Jaguar bity był, lewa przednia ćwiartka wymieniona i wspawana z innego. A po siniku, to rozrząd i pompa do wymiany na już. Turbo też się zaciera ;-)


Czyli Igła/ Jankes płakał jak sprzedawał!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11