DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[seraphine]

Witam wszystkich!!

Na początek dane techniczne: DD2 (2019) - 1.5 bluedCi 4x4, przebieg obecny ~~ 24200km

Pojawił się u mnie problem po wymianie oleju. W ciągu niecałych 3 tyś. km dolałem ponad litr. Przed wymianą schodziło około 100 ml/1000km. Podejrzewam, że ktoś sp... coś przy dokręcaniu obudowy filtra albo korka miski olejowej. Pod samochodem mam sucho (parkuję w garażu), więc być może problem objawia się po rozgrzaniu silnika - gorący olej jest rzadki i łatwiej wycieka. Poza tym około 1000km z tych trzech ostatnich przejechałem z prędkością obrotową silnika w granicach 2800rpm. (licznikowe 136km/h na tempomacie), ale nie podejrzewam, żeby to spowodowało aż taki ubytek oleju. Na razie uzupełniłem olej (powiedzmy na 60% podziałki na bagnecie) i będę obserwował co dalej.

Spotkał się ktoś z czymś takim u siebie?

[Hipolit]

Filtr oleju jest z przodu silnika - widać go z góry. Łatwo sprawdzisz, czy jeśli tam jest wyciek.

[Darek]

W Blue dci jest całkowicie pozmieniane,(przynajmniej w moim) nie zobaczysz filtra oleju od góry, na tym miejscu znajduje się intercooler wodny.
Dla pewności zdemontował bym osłonę silnika i wizualnie stwierdzić, czy jest wyciek. Sama osłona posiada wytłoczkę z gąbki, która powinna absorbować małe wycieki, ale nie takie i nie tyle.
Jeśli byłby to wyciek, to już by były jakieś ślady pod samochodem, czy to podwozie, czy podłoże.
Podejrzewam spalanie oleju, w tej kwestii proponuje kontakt z ASO, niech sprawdzają swoimi sposobami i niech się określą jaka jest teraz norma spalania oleju w tych silnikach- sam jestem ciekaw.
Nie jest to sprawa banalna, spalanie oleju w takiej ilości zagrozić mogą turbinie, egr a o dpf-ie nie wspomnę.
W swoim też stwierdziłem spalanie ale nie w takiej ilości ok. 1 litr na 10000km. Dokładnie nie mogę stwierdzić, ponieważ od nowości stan oleju na miarce był powyżej max na bagnecie. Aktualny przeb. mam~~ 10000 km. Mimo, że na miarce wskazuje minimum to poczekam z tym do przeglądu gwarancyjnego, zobaczymy co na to powiedzą.
Co ciekawe w poprzedniku 1.5 dci 110 Km, dolewek w ogóle nie musiałem stosować, oleju wystarczało od wymiany do wymiany.
Ps. do awatara proponuję tak dla szybszej identyfikacji dodać dane Dustera.

[seraphine]

[mikeleft]

Witaj w klubie.
http://www.dusterklub.pl/viewtopic.php?t=2175

To spalanie oleju niestety. Gdybyś miał taki wyciek oleju poza silnik, to ruszając z miejsca zostawiałbyś paski oleju (gorący olej wyciekałby również po zakończeniu jazdy).

Mam zużycie ponad 0,2L/1000km. Silnik z zewnątrz suchy, osłona pod silnikiem sucha. Odpowiedź ASO: do 0,5L/1000km o taki CH...

[seraphine]

Nie zawsze... czasami olej wycieka, tylko kiedy jest bardzo gorący. Szwagier tak miał w polówce. Na co dzień na drogach podmiejskich przez 10kkm samochód brał mniej, niż podczas przelotu w jedną stronę do Włoch. Później przyczaił, że puszczało jedno z uszczelnień. Sam pogoniłem poprzednie auto w ten sposób, że pokazał się olej w rejonie wariatora (a ubytek nie był jakiś nadzwyczajny). Po wyczyszczeniu benzyną ekstrakcyjną, kiedy nie cisnąłem już takimi prędkościami olej więcej się w tym miejscu nie pokazał. Oleju dolewałem 4 dni temu i dolałem jeszcze dzisiaj. W tym czasie przejechałem ze 40-50km. Tyle oleju ile dolałem łącznie, to jakieś nieporozumienie, a na bagnecie jakoś tego nie widać. Pod samochodem też nie. Orientujesz się może, czy olej jest tłoczony do filtra? Czy jest z niego zasysany? Btw zarówno w drodze do pracy, jak i na powrocie mam strome podjazdy. Może wtedy gubię to, co nazbierało się w zagłębieniu płyty?

[gogol]

Mam DD2 i 1.5 dCi 110 KM - u mnie nic nie znika szczerze mowiac - od wymiany do wymiany tylko a poziom ten sam. To chyba dziwne bo tutaj piszecie ze 1.5 110 KM potrafi troche przepalic.

[Bogdan Misiek]

Cytat:

czasami olej wycieka, tylko kiedy jest bardzo gorący

Słusznie, ale to dotyczy też miejsc wewnątrz silnika, w których olej może być zużyty.
Pokonanie 1000 km z prędkością autostradową, to sytuacja która nasila te zjawiska (gorąco, duże ciśnienie oleju).
--------------------
Olej do filtra jest tłoczony przez pompę oleju. (Nie zasysany z filtra.)
Myślę, że ponad 1 L oleju, który wydostałby się spod niedokęconego filtra po wymianie (itp.), to zrobiłby taki bałagan, ze ta osłona nie utrzymałaby go. Nawet, gdy wyciekałby przy podjeźdie pod górę, to ociekałby brzeg płyty i też zmoczyłby użyty do zwiadu "tampon".
----------------------------
Zastanawiające, że o ubytkach oleju piszą chyba właściciele najnowszych Dusterów z blue dci. Ja, podobnie jak gogol, mam po przeglądzie 3 mm ponad stan od ubiegłago roku i nic się nie zmieniło. Styl jazdy mam defensywny.
-----------
Taka ciekawostka z poza marki i sprzed lat.
W fiacie 126p po 500 km trasie z kompletem pasażerów, bagażem i częsciowo po górach musiałem dolać 1,5 L oleju żeby w ogóle bagnet złapał olej. Przy pojemności układu (wymiany) około 2,5 L.
I chyba nie zaszkodziło to silnikowi. Normalnie dolewałem np. 50 - 80 ml/ tys.km.

[seraphine]

Ciąg dalszy... w czwartek sprawdzam poziom oleju i... 20-30% Q!!!! Dolałem ponad pół litra, odpaliłem silnik na 3 minuty, żeby się rozszedł (wymieszał z brudnym) i zostawiłem. Przychodzę w piątek pod wieczór i sprawdzam poziom i ....voila!!!! 20-30%. Tyle samo, co przed dolaniem. W tym czasie nigdzie nie jeździłem. Ewidentnie spiernicza na postoju i równa do jednego poziomu. Nie wiem, gdzie to się podziewa... na poniedziałek jestem umówiony w ASO.
Btw: obejrzałem fotki z blokami K9K do sprzedaży i wygląda mi to, że puściło uszczelnienie miski z blokiem silnika lub uszczelniacz wału.

Jest jeszcze jedna opcja... nie potrafię sprawdzić poziomu oleju... tylko jakoś przez ponad rok poziom się zgadzał i ilość dolewek pasowała do późniejszego wzrostu na bagnecie... "rence opadajom".

[seraphine]

No to teraz mam dla was ciekawostkę :P ...i przestrogę. Wychodzi na to, że albo ja nie potrafię sprawdzić oleju, albo olej nie chce dać się sprawdzić. Powiedzcie mi, ile jest oleju w silniku według was? Powiem tylko tyle, że w ASO mechanik odczytał poziom tak samo jak ja. Obejrzał silnik pod płytą i z tego co widziałem z góry dolał olejarką gdzieś około 0,5-1 litra. Coś mu jednak nie pasowało... zawołał kierownika, razem podumali i zapadła decyzja... zlewamy olej!!!! Zgadnijcie ile zlali? A to filmik z pomiaru tuż przed wyjazdem do ASO:

pomiar poziomu oleju?

[Hiszpan_JS]

Jeszcze litr, i przelał by się przez korek wlewowy?

[mikeleft]

seraphine,
Scalimy oba wątki? Piszmy może w tym.

Gdyby takie ilości oleju wyciekałyby ci na zewnątrz silnika, to ulice w twojej okolicy byłyby tłuste. Znajomej olej kapał z korka spustowego na osłonę. Gdy ruszała w garażu, zostawiała paski oleju za autem. Mi w citroenie ciekło z pokrywy zaworów. Cały silnik był tłusty, a z osłony kapało na posadzkę.

Ja olej sprawdzam tak, jak ty i ASO. Wczoraj dolałem 0,5L i rzeczywiście poziom na bagnecie się nie zmienił, a powinien podskoczyć o kilka mm. Mam też tak, jak ty niższy poziom z jednej strony bagnetu i dużo wyższy po drugiej. Wytłumaczyłem to sobie zagięciami na rurce, w której jest bagnet (jedna strona zbiera olej ze ścianek rurki).

Miałem wyciek z okolic połączenia miski z blokiem. Mam wielką osłonę pod silnikiem i była na niej wyschnięta plama oleju około 10cm. Pod autem sucho. ASO powiedziało, że to albo wyciek miska/blok, albo uszczelniacz wału. Poprawili uszczelnienie miska/blok, ponieważ tak jest szybciej i taniej.

Po tej robocie w ASO dolewałem kilka razy olej. Następnie olej zmieniałem sam w garażu i zlałem tylko 4L. Olej skapywał całą noc. Silnik i osłona były suche.

Co do oleju. RN17 to olej klasy ACEA C3 - średnia ilość popiołów. We wrześniu zmieniłem na olej klasy C4. Ma te same parametry, ale mniej popiołów (może DPF dłużej pożyje).
https://pmo-lubricants.com/produkt/pmo-professional-series-5w-30-c4/

Nie wiem, czy to efekt zmiany marki, czy placebo, ale oleju jakby mniej ubywa. A może nadal nie potrafię używać bagnetu.

To ile oleju ci upuścili? Ja, w którymś momencie miałem lekkie zatłuszczenie na odmie. Może nasze dolewki idą w dolot?

[Lukass186]

Może trzeba w tym silniku sprawdzać olej na ciepłym? W moim poprzednim Oplu z 1.8 140KM Z18XER poprawny odczyt z bagnetu można było odczytać po jakiś 5-10minutach od zgaszenia silnika. Po dłuższym postoju albo całej nocy bagnet pokazywał cuda. Ktoś pisał na jakimś forum że w momencie stygnięcia silnika w rurce od bagnetu wytwarza się jakieś podciśnienie i zasysa do niej olej. W instrukcji też było napisane żeby kontrolować 5 min po zgaszeniu. To się sprawdzało. Może tym tropem trzeba iść? Więcej nie podpowiem bo posiadam Tce

[Bogdan Misiek]

No dobrze, ale co z tym zlanym olejem przez serwis? I z tą przestrogą?
Zlano 1 litr? 20 litrów zachomikowanych przez Dastusia z całego roku?

[seraphine]

No dobra... rozwiązanie "zagadki"... podobno zlano ponad 10 literków Faktem jest, że serwis dolał trochę, ja około 2l... to oznacza, że na wymianie dostałem ponad 7? Bagnet faktycznie pokazuje cuda. Wszystko chyba przez fakt, że olej uzupełnia się właśnie rurką bagnetu a nie nie np. jak w Oplach wlewając olej na głowicę. Z jednej strony przez bagnet jest bezpieczniej, bo nie ma szoku temperaturowego dla głowicy, ale z drugiej strony nie ma drugiego korka, który pozwoliłby zlikwidować podciśnienie w misce olejowej. Zaworki systemu odmy pozwalają na ujście nadciśnienia ze skrzyni korbowej/miski olejowej ale w drugą stronę już nie. Jak powietrze zgromadzone w skrzyni korbowej ochładza się, to powstaje podciśnienie, które wsysa zawartość tego, co jest w rurce bagnetu do miski/skrzyni korbowej. Im bardziej "przelany" silnik, tym bardziej uparcie na bagnecie melduje się jeden poziom.

Co sprawdzania poziomu na ciepło niby tak... ale ten olej jest na tyle rzadki, że nie czasami nic nie widać (bagnet jest zamazany z obu stron i to takie wróżenie z fusów). Za jedyny pewnik można uznać tylko to, że suchy bagnet = mało oleju.

Podsumowując:
- jedno aso na wymianie dało D.... no ciała i albo przelali, albo nie zlali do końca starego oleju,
- ja poprawiłem - na szczęście prawie wcale nie jeździłem
- drugie aso zrobiło operację (miejmy nadzieję, że udaną)

Bezapelacyjnie moją winą jest to, zignorowałem zalecenie sprawdzania poziomu po kilku minutach od zgaszenia silnika. Majstry mówią, że nie widać, żeby jakieś uszczelnienie puściło, więc chyba Duśka nie ucierpiała. "Nadwyżkę" oleju serwis zatrzymał dla siebie.

Bwt: co do silników Opla, to sam używałem A12XER i tam odczyt oleju na zimnym sprawdzał się całkiem dobrze.


Edit: Instrukcja nie mówi nic o sprawdzeniu na ciepłym silniku... sami zobaczcie jaka precyzja (punk 4.4):

Cytat:

Odczyt poziomu oleju. Odczyt musi być przeprowadzony na płaskim terenie i po dłuższym czasie od zatrzymania pracy silnika. Aby sprawdzić dokładny poziom oleju i upewnić się, czy poziom maksymalny nie został przekroczony (ryzyko uszkodzenia silnika), konieczne jest użycie bagnetu pomiarowego. Patrz następne strony. – wyjąć bagnet i wytrzeć go czystą, niepylącą ściereczką; – wsunąć bagnet do oporu (w pojazdach wyposażonych w bagnet z korkiem należy dokładnie dokręcić korek); – wyjąć ponownie bagnet; – odczytać poziom: nie powinien nigdy spadać poniżej oznaczenia „mini” ani przekraczać oznaczenia „maxi”. Po odczytaniu poziomu, należy ponownie wprowadzić bagnet do oporu lub całkowicie dokręcić korek bagnetu.