DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

SE-MEN · Wysłany: 2013-08-02, 19:04 **Na maxa**

tytuł trochę "pompatyczny" ale inaczej nikt by nie zajrzał ;-)

a generalnie chodzi mi o to coby użytkownicy którzy robili test prędkości swoich aut podzielili się doświadczeniami żeby zweryfikować dane fabryczne :
1. jaki był przebieg całkowity w trakcie testu ,
2. akceleracja,
3. rodzaj paliwa, silnik, moc,
4. wrażenia ogólne :-D

5. i cotam kto chce dodać od siebie :mrgreen:

SE-MEN · Wysłany: 2013-08-02, 19:37

To może zacznę ja
test zrobiłem jadąc ........ :-)

samochód był dość obciążony kierowca +dwie osoby
silnik diesel 1.5 90 km
przyśpieszał dość dziarsko do samego końca
przebieg na szafie około 6500 km
maxymalna prędkość 160km/h i myślę że to wszystko nie dało się dalej cisnąć ze względu na okoliczności

dodam żę wszystko odbyło się w warunkach w pełni kontrolowanych z zachowaniem wszelkich zasad BHP :lol:

Dar1962 · Wysłany: 2013-08-02, 21:54

więcej niż 110-120 nie jeżdżę :-P

. Raz albo dwa rozpędziłem przez chwilę do 140 ale mi się nie podobało (hałas i bujanie zawieszenia - może niezbyt szczęśliwie wybrałem odcinek o niespecjalnie równej nawierzchni)

Andrzej Zajczuk · Wysłany: 2013-08-03, 15:51

autostrada A2, obciążenie cztery osoby dorosłe + bagaż
opony standardowe , 1,5 Cdi 110 4x4 tryb auto ,przebieg 22000 km
Wskazania przyrządów pokładowych : szybkościomierz 175 km/h , GPS 169 km/h.
Prowadzenie auta bez zarzutu . Hałasuje wszystko: opony, nadwozie, silnik, napęd.
Nie słychać własnych myśli, radia i rozmów współtowarzyszy podróży.
Ekonomika jazdy Dusterem po autostradzie 12 l/100 km przy prędkościach średnio 140 km/h , w porywach jw.
Test na odcinku Torzym - Warszawa.

tomszafa · Wysłany: 2013-08-05, 07:40

Tak na maksa to nie próbowałem, ale sam raz na drodze ekspresowej jechałem około 150kmh ale myślę, że jeszcze by poszedł troche. Ale taka prędkość w Dusterze to już ogólny szum wszystkiego :mrgreen:

SE-MEN · Wysłany: 2013-08-05, 17:01

I o ten szum chodzi "prawie" jak na Harleju :mrgreen:

tylko tak nie trzęsie i nie wieje w twarz 8-)

a adrenaliny to niema :?:

Michał · Wysłany: 2013-08-09, 15:01

Baaardzo fajny wątek, brakuje tylko jakiegoś życzliwego, który by to podesłał na policję :mrgreen:

Ja swoją Dacią "pędziłem" ekspresówką z max. prędkością 120km/h i doszedłem do wniosku, że lepiej odpuścić. Hałas jak w wozie drabiniastym, to raz a hałasu nie lubię, poza tym spalanie szokujące :-(

Nieee, to nie dla mnie.

Przynajmniej nie tym autem :mrgreen:

Andrzej Zajczuk · Wysłany: 2013-08-09, 17:26

Pytanie postawione w wątku "na maxa" dotyczyło ile można z Dustera wycisnąć .
Każdy jeździ jak potrafi, ale dobrze wiedzieć czym dysponujemy pod "maską".
Test jaki zrobiłem na autostradzie pokazuje tylko możliwości naszego (mego) sprzętu i realne koszty takiej jazdy - oj bije po kieszeni !!.
W sprawie przepisów : na autostradzie obowiązuje 140 km/h , przekroczenie tej szybkości przy wyprzedzaniu nie naraża na wykroczenie . Sprawdziłem wyprzedzając 150 km/h , policyjną alfę , która jechała jakieś 135 km/h. Policja łapie na radar podjeżdżających do bramek przy ograniczeniu do 70 km/h.
Moim zdaniem gorsi na drogach szybkiego ruchu i autostradach są ortodoksyjni zwolennicy majestatycznej jazdy lewym pasem jezdni.
A zabójcze są TIRY w kolumnach wyprzedzające się z szybkością 80-90 km/h na odcinkach 5-10 km , również na drogach ekspresowych i jednojezdniowych.

DD · Wysłany: 2013-08-09, 21:04

Dar1962 · Wysłany: 2013-08-10, 07:52

moje teoria (i praktyka) jest taka: 120 km/h w benzynowej wersji DD (szczególnie 4x4) to granica komfortu i zdrowego rozsądku. Potem z każdą dziesiątką km jest coraz głośniej i coraz drożej. A najprzyjemniej podróżuje się nim poniżej setki. Nie jest więc to autostradowy bolid. Jego zalety ujawniają się w zupełnie innych okolicznościach. I sprawę z tego powinien zdawać sobie każdy potencjalny i przyszły jego właściciel

Suirad · Wysłany: 2014-01-14, 18:00

Witam serdecznie
A ja mam problem moj duster 1,6 ; 105 koni jedzie tylko 140 km/h jezeli jest z gorki to powoli dochodzi do 149 km/ h i to wszystko.
Mam przejechane 4500 km auto dotarte i bez relingów.
Czy ktos tez ma taki problem?

SE-MEN · Wysłany: 2014-01-14, 18:15

jak to bez relingów :?:

demontowałeś czy taki już nabyłeś :roll:

Suirad · Wysłany: 2014-01-14, 18:17

Kupilem bez nie potrzebuje ich i osobiscie nie przepadam

Dar1962 · Wysłany: 2014-01-14, 19:06

będę nieco złośliwy - jeśli chciałeś jeździć szybciej niż 140 km/h (można przy okazji zadać sobie retoryczne pytanie - właściwie po co?) - trzeba było kupić sobie dwulitrową lagunę a nie DD. To auto nie lubi i nie bardzo nadaje się do takich prędkości, jego zalety leżą na zupełnie innej półce ;-)

BoloSr · Wysłany: 2014-01-14, 20:03 **Re: Na maxa**