DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[BoloSr]

Normalna porcedura w ASO, jechac do nich i nie robia.

[rzekot]

no to spróbuję Kolegów rozbawić:)
1. Kumpel odebrał niedawno takiego jak mój, nawet kolor ten sam:), tylko 4x4 i... też mu obroty falują.
2. ja wczoraj dzwoniłem do ASO, (bo szczerze mówiąc unikam kontaktu z serwisem jak mogę, wyznając zasadę - jak nie naprawią to na pewno coś urwą, zepsują albo bez potrzeby wymienią) i mówię gościowi z ASO, że jak odpalam to mi się tak nieraz dzieje, a on na to, że... teraz jest taka pogoda, ranki są chłodne i ssanie może wariować, przez to obroty falują. w sumie to szkoda, że nie dodał - sorry taki mamy klimat, byłby pełny komplet:) więc czekam, może samo przejdzie... w sumie prawie się już przyzwyczaiłem:)

[BoloSr]

Samonie przejdzie i wcześniej czy poźniej przyjedziesz do ASO na wgranie nowej mapy :)

[rzekot]

wiem, wiem, chciałbym tylko jakieś fajne ASO znaleźć, żeby nie wciskali mi kitu i robili co trzeba, najlepiej z Mazowsza, więc odwlekam sprawę i szukam....

[Dusterklub]

U siebie mam to samo też mi falują na benzynie i na lpg mało tego jak za mało gazu dodam to mi auto gaśnie bo obroty za szybko spadają jak ruszam byłem ostatnio w ASO na wymianie przedniej szyby ale o tym zapomniałem powiedzieć jak będę na przeglądzie to muszę pamiętać:)

[Hakama 4x4]

Też miałem, przeciścili silniczek krokowy i przepustnicę.
Przeszło. Nie zmieniałem softa, bo choć były takie rozmowy w serwisie to rozmawiałem z kolegą w Megance, któremu na nowszym sofcie więcej pali - choć nie ma żadnych szarpań lub falowania. Zafaluje raz na ruski rok - no może raz na dwa miesiące - jak jest ciepło i silnik przerzuci się na gaz zaraz po zapaleniu, a poza tym w ogóle.
A ostatnio np. zrobiłem normalną jazdą 500 km trasy po wiejskich górzystych drogach z pełnym bagażnikiem i boxem na dachu, w tym pół godzinny off roadzik po błotku w Zakopanym i godzina stania w korkach w Oświęcimiu. Spaliłem 55,5 l lpg. Więc bardzo ok. jak na takie auto.

[marraf]

Samochód mam od 4 tygodni. Cieszyłem się jak mały gwizdek Doposażony, wymarzony idzie jak trzeba... Po dwóch tygodniach zauważyłam, że sporadycznie na jałowym biegu falują obroty. Trochę mi to zaburzało spokój. Byłem w ASO, sprawdzili - niby wszystko ok. Coś tam niby zmienili (jakiś kod) i kazali obserwować. Niestety przypadłość się powtarza. Jestem już umówiony do serwisu. Miał ktoś podobną sytuację? Zdziałali coś czy uprawiali tzw. "spychologię"? Dajcie nadzieję

[johnson]

[marraf]

Czyli jest nadzieja. Dzięki. Będę pisał co się udało zdziałać.

[johnson]

[RamoDuster]

Mam kolegę który ma "wtyczkę" w Renault Polska i powiedział mi że problem falowania biegu jałowego w 1.5dCi jest znany od dawna i jest to bug (błąd) w sofcie ale wszystkie ASO dostały prikaz żeby spławiać klientów gadkami o pogodzie temperaturze itp
Chyba trzeba będzie jakiś zespołowy pozew wystosować...

[rzekot]

ja to mam w benzynie 1.6, a z tym spławianiem przez ASO to chyba jest prawda - mi też tak powiedzieli - skubańcy.

[johnson]

[johnson]

[DD]

Ogromna wiekszosc DD 1.6 16V nie ma juz linki gazu, a wiec jest tam tzw. "elektroniczny pedal gazu" (z potencjometrm). Na poczatku produkcji DD 1.6 16V mialy jeszcze linke, chyba dotyczylo to egzemplarzy, ktore spelnialy norme Euro4, czyli byly wyrodukowane w 2010r.