DACIA DUSTER forum - KLUB POLSKA

[Daniel]

Witam
Mam ten sam problem.
U mnie gdy zacząłem się wykłócać w serwisie w Morach k. Wawy to kierownik serwisu poinformował mnie, że ten problem występuje w samochodach, w których jest zainstalowany alternator Valeo. No i oczywiście, że pracują nad opracowaniem nowego softu, który powinien rozwiązać problem. Nie wiem czy z tym alternatorem to była prawda ale jeżeli tak to może wystarczy wymienić alternator. To byłby oczywiście koszt dla serwisu. Nie jestem pewien czy zostałem "poczęstowany" kolejną ściemą czy mówił prawdę. Napisałem oficjalne pismo do Renault i czekam co mi odpowiedzą.
Pozdr.
Daniel

[zdradzio]

Witajcie,
Ja mam alternator Bosch`a i u mnie też występuję to dziadoskie falowanie obrotów. Od ostatniej wizyty w serwisie (styczeń) Na ciepłym silniku minimalne, niestety na zimnym faluje zdecydowanie za mocno, potrafi zgasnąć i szarpie podczas ruszania i pierwszych metrach :/ Serwis w Bydgoszczy po wgraniu softu, "rekalibracji" i czyszczeniu przepustnicy rozkłada ręce i każe czekać na kolejną mape... Moja cierpliwość od czerwca dobiega końca!

[jarek]

Kolego, współczuję. Na ciepłym silniku dopuszczalny jest mały spadek obrotów. Najgorsza sytuacja jest, kiedy na zimnym silniku spadek obrotów następuje i silnik gaśnie. Nie będę się rozpisywał, gdyż zrobiłem już to wcześniej. Wszystko co przed Tobą, już przerobiłem. Reasumując, Renault Polska twierdzi, że spadek obrotów sinika o 400-500 obrotów to normalne. Zachęcam kolegę do złożenia reklamacji, po wcześniejszym uzyskaniu opinii biegłego z zakresu motoryzacji. Reklamację składa się u sprzedającego samochód. Jeżeli chodzi o mnie, to już kończę zbieranie dokumentów. Zapewniam Cię, że innego wyjścia nie ma. Renault liczy tylko na niewiedzę kupującego lub jego lenistwo. Należy się liczyć też, że po odrzuceniu reklamacji, koniecznym stanie się skorzystanie drogi sądowej. Sądem tym jest Sąd właściwy dla twojego miejsca zamieszkania.

[jarek]

[Daniel]

U mnie faluje najbardziej przy zimnym silniku i niskich temperaturach na jałowym biegu.
Jak silnik jest ciepły falowanie jest na szczęście nieznaczne. Nigdy nie gasł. Pismo wysłane więc poczekam na odpowiedź. Jak mnie oleją to będę walczył dalej. Będę upierdliwy

[Lechu]

Rzecz która u siebie zauważyłem.
Jako osobie niecierpliwej parę razy zdarzyło mi się odpalić samochód nie czekając na zgasniecie wszystkich kontrolek. Doprowadzalo to to absurdalnych falowań obrotów a czasem do gasniecia silnika. Gdy czekam cierpliwie na zgasniecie wszystkich problem nie występuje a falowania jeśli są to minimalne . Moje 3 grosze. Może komuś pomoże

[lajkonik]

Właściwie co się dzieje od przekręcenia kluczyka do zgaśnięcia kontrolek? Nad czym ten samochód tak długo się zastanawia?

[Lechu]

Nie mam zielonego pojęcia ale w moim przypadku różnica w falowaniu jest. Taka ciekawostka;)

[Dar1962]

odbywa się auto diagnostyka kilku układów (czesć kontrolek się wygasza), więc jeśli włożymy kluczyk i natychmiast zakręcimy rozrusznikiem, to i tak auto nie odpali natychmiast choćby z uwagi na immobiliser, który też co najmniej sekundę lub dwie dogaduje się z kluczem

[lajkonik]

[Dar1962]

bo po nieumyślnym zduszeniu motoru nie wyjmowałeś kluczyka ze stacyjki tylko po prostu ponownie przekręcałeś

[dwalczak]

Cześć,
2 dni temu udało mi sie pozbyć tego problemu z mojego Dustera.
Objawy:
Po odpaleniu, po około 30sekundach działania silnika obroty falowały w zakresie około 600-1000rpm. Przy ruszaniu auto szarpało, przy dodawaniu gazu na luzie widać było lekkie "zawahanie" przy około 1500rpm. Przy jeździe z równą prędkością wyczuwalne lekkie szarpnięcia. Kilka razy zdarzały sie, że auto zgasło po przejechaniu 100-200m i zatrzymaniu.

Co robiłem:
Kilkukrotne zgłoszenie problemu w ASO w Gdyni. Kilkukrotnie auto miało niby wgrywany najnowszy soft, problem nigdy nie został rozwiązany i subiektywnie - nigdy nic sie nie zmieniło. Nie będę wchodził tu w szczegóły, ale generalnie moja ścieżka pokrywa sie z Waszymi opisywanymi w tym wątku. Ostatecznie ASO chciało już wystawiać zaświadczenie, że "ten typ tak ma i nie wpływa to negatywnie na trwałość podzespołów".

Rozwiązanie:
Zmieniłem ASO - wgrano mi najnowszy soft (brzmi znajomo ), do tego czyszczenie przepustnicy i problem zniknął. Co ciekawe - okazało sie że pomimo zapewnień poprzedniego ASO auto nie miało wgranego najnowszego oprogramowania sterownika.

Podsumowanie:
Na moim przypadku widać jak fundamentalne znaczenie ma wybór ASO które obsługuje nasz pojazd. Warto spróbować w miejscowości obok.

Tak czy inaczej - da sie nasze dustery ustawić tak, że obroty nie falują, światła nie przygasają i na zimno nie trzeba sie zapierać o kierownicę żeby nosa nie rozbić
Jeśłi macie jakieś pytania - zapraszam :)

PS. Mój pierwszy post na forum więc Witam i Pozdrawiam Wszystkich! :)

[BLONDI83]

Witam, u mnie znów po roku czasu problem powrócił- falujące obroty i to, iż po przejechaniu 2 km auto nie chce odpalić dopiero jak "chwilę" dłużej go "pomęczę" to zaskoczy. To nie jest fajne. Myślałam, że po zmianie softu w tamtym roku wystarczy wyczyścić przepustnicę i po sprawie ;-( niestety przepustnica wyczyszczona, a auto dziś znów nie chciało odpalić i co teraz? Jeszcze nowsza mapa wtrysku??? A skąd wiedzieć, która jest ta najnowsza? Czy ona ma jakiś symbol czy coś po czym można rozpoznać, że wogóle ją wgrali?

[dwalczak]

[Dar1962]

sądzę,że o wiele lepszym rozwiązaniem byłoby wgranie którejś ze starych map